Jak pachnie tuberoza w perfumach?

Tuberoza w perfumach ma wiele twarzy. Pachnie kobieco i uwodzicielsko (jest uznawana za afrodyzjak), ale ma także właściwości kojące i uspokajające. Wszystko ze względu na kremowe, mleczne akordy. Tuberoza, czyli rodzaj białego kwiatu, w latach 50. był uznawany za wyzywający. Prawdziwy renesans przeżył w wyzwolonych latach 80., a potem na długi czas słuch o nim zaginął. Tuberoza to jeden z najbardziej niedocenianych nut zapachowych, którą skrywa wiele flakonów perfum. Uwielbiają ją również niszowi twórcy, ponieważ podbija intensywność pozostałych składników i na każdej skórze wybrzmiewa inaczej, dopasowując się do charakteru właściciela lub właścicielki. Poniżej przedstawiamy subiektywne zestawienie perfum na wiosnę z tuberozą. Warto odkryć tę intrygującą nutę i rozkochać się w niej w tym sezonie. 

Tuberoza w perfumach: Prada La Femme Prada 

Nieodkryty zapach kultowego domu mody Prada, którego sercem jest właśnie tuberoza w zmysłowej, nieoczywistej i bardzo kobiecej odsłonie. La Femme Prada to białe kwiaty w towarzystwie akordów frangipani, mlecznego i subtelnego olejku ylang-ylang oraz klasyczną, uwodzącą wanilią

fot. materiały prasowe Sephora

Tuberoza w perfumach: Diptyque Do Son 

Perfumy Do Son należą do wyjątkowej linii zapachów, stworzonej przez Yves Coueslanta, jednego z założycielki Diptyque, który tuberozę odkrył jako dziecko. “Ten kwiat, tak uwielbiany przez jego matkę, pozostawiano w świątyniach jako ofiarę, zawinięty w liście konopi wraz z jaśminem i ylang-ylang. Taka jest historia perfum Do Son.” Mamy więc tuberozę, zamkniętą we wspomnieniach perfumiarza, który połączył się z akordem morskim, kwiatem pomarańczy oraz – oczywiście  – jaśminem. Ta wyjątkowo nostalgiczna, lekko korzenna odsłona tuberozy w perfumach przypadnie do gustu wszystkim marzycielom i marzycielkom. 

fot. materiały prasowe Galilu

Tuberoza w perfumach: Aerin Beauty Tuberose Le Jour

Wyjątkowe kompozycje Aerina Laude są zdecydowanie godne uwagi każdego, kto jest zafascynowany światem zapachów. O tuberozie w Tuberose Le Jour mówi tak: “Ten eteryczny zapach stanowi podstawę moich perfum, a towarzyszący mu kontrast pomiędzy słonecznymi i chłodnymi nutami ukazuje w pełni jego delikatność.” To subtelne, kobiece akordy nie tylko białych płatków tuberozy, ale także kwiatu pomarańczy i świeżej neroli. Podstawą perfum jest kaszmir i drzewo sandałowe, które dodaje zmysłowego sznytu. Są idealne na co dzień, jak i na wyjątkowe okazje, a dzięki zmienności tuberozy wybrzmiewają inaczej za dnia i nocą. 

fot. materiały prasowe Sephora