W opisie „King’s Man: Pierwsza misja” możemy przeczytać: „Podczas gdy zbiór najgorszych w historii tyranów i mistrzów zbrodni spiskuje w ramach wojny, która ma wykończyć miliony, jeden człowiek musi ścigać się z czasem, aby ich powstrzymać”. Takim sposobem dowiemy się, jak powstała organizacja Kinsgman.

Reżyserem i scenarzystą filmu jest Matthew Vaughn, który stworzył wcześniej nie tylko dwa filmy z serii „Kingsman” („Tajne służby” i „Złoty krąg”), ale także ma na koncie tak udane produkcje jak „Kick-Ass” oraz „X-Men: Pierwsza klasa”. Vaugh zapowiadał ostatnio, że ma również w planach zakończenie współczesnej historii Kingsmanów, która doprowadzi do podsumowania relacji miedzy Harrym Hartem (Colin Firth) a Eggsym (Taron Egerton).

CZYTAJ TEŻ: Filmy z prawdziwymi scenami seksu. Od „Kaliguli” po dzieła Larsa von Triera [GALERIA]

W prequelu „King’s Man: Pierwsza misja” znajdziemy kilka znanych nazwisk. Obsadzie przewodzi znakomity Ralph Fiennes, którego widzowie znają z masy różnych ról („Lista Schindlera”, Voldemort z serii Harry Potter, „Pająk”). Oprócz niego w filmie zobaczymy jeszcze Gemmę Arterton, Rhysa Ifansa, Matthew Goode’a, Toma Hollandera, Harrisa Dickinsona, Daniela Bruhla, Djimona Hounsou i Charlesa Dance’a.

Wiele wskazuje na to, że film będzie przyzwoitą rozrywką, która nie zrezygnuje z przyjemnie niedorzecznych rozwiązań dwóch filmów „Kingsman”. Co więcej, jak zwykle na plus trzeba będzie zapisać stylowość głównych bohaterów. Premiera „King’s Man: Pierwsza misja” odbędzie się w Polsce 14 lutego 2020 roku.