Świat mody, choć fascynujący, boryka się z wieloma problemami. Niektóre z nich wiążą się jedynie z krótkotrwałą krytyką w mediach, jak chociażby ten dotyczący ostatniej kolekcji Vetements, inne natomiast mają szerszy kontekst. Należy do nich między innymi ogromne marnotrawstwo zasobów – dotyczy to zarówno firm, które produkują tanie i szybko zużywające się ubrania, jak i te kojarzone z segmentem premium (jakiś czas temu marce Burberry oberwało się za to, że zniszczyła ubrania, akcesoria i perfumy o wartości niemal 30 milionów funtów). Tylko co można zrobić, żeby temu marnotrawstwu zapobiec?

Algorytm zastąpi projektanta

Projektanci tworzący ubrania starają się z jednej strony kreować pewne trendy, a z drugiej odpowiadać na oczekiwania klientów, co nie zawsze się udaje. Dlatego też pojawił się pomysł, aby projekty ubrań powstawały nie w oparciu o wyobraźnię projektantów, a o zgromadzone dane – oczywiście w możliwie największej ilości. Jego autorem jest Ramin Ahmari – założyciel startupu o nazwie Finesse. Jego zdaniem trendy modowe nie są już kreowane przez hermetyczne środowisko wybiegów, a przez influencerów i media społecznościowe. Założenie jest następujące: przy zebraniu odpowiednio dużej ilości informacji z social mediów można nie tylko tworzyć ubrania i akcesoria wpasowujące się w aktualne trendy, ale też z dużą dozą prawdopodobieństwa przewidywać, czego będą oczekiwać klienci w perspektywie kilku kolejnych miesięcy. Można więc w dużym uproszczeniu powiedzieć, że w Finesse projektantem jest sztuczna inteligencja.

Ahmari, który wcześniej pracował w segmencie finansowym, tak wypowiedział się na temat swojego pomysłu:

W Finesse patrzymy na modę tak, jak ekonomista albo osoba inwestująca w fundusze patrzy na rynek akcji (...) Mówiąc najprościej, można pomyśleć o tym, co robimy, gdy Kylie Jenner publikuje zdjęcie na Instagramie i ludzie szaleją na jego punkcie… a potem widzimy, że dzieje się to nie tylko w poście Kylie, ale na Instagramie, TikTok i w Google Trends.

Dzięki szybkiemu reagowaniu na trendy i możliwości ich przewidywania Finesse jest w stanie – jak twierdzi Ahmari – zaoferować nowy produkt w czasie do 25 dni.

Mainstreamowe marki modowe nie mają pojęcia co się sprzeda, a co nie, dlatego działają bezpiecznie i produkują wszystko, co tylko przyjdzie im do głowy. Naszym celem w Finesse jest wyeliminowanie tej skandalicznej nieefektywności. Produkujemy tylko to, co wiemy, że się sprzedaje, i na podstawie danych starannie szacujemy, jaki jest popyt.

– dodaje.

Ubrania projektowane przez Finesse są kierowane raczej do kobiet (chociaż założyciel twierdzi, że powstają bez wyraźnego podziału na płeć). Te, które obecnie znajdują się w sprzedaży, kosztują średnio kilkadziesiąt dolarów.