W życiu jest wystarczająco dużo zasad. Jednak niektóre okazują się bardzo pomocne. Do tej kategorii należą na pewno zasady dotyczące dobrego ubierania się. Oczywiście każdy mężczyzna, czerpiąc wiedzę z własnego doświadczenia, sam potrafi dojść do pewnych wniosków. I bez wątpienia to, co działa u jednej osoby, niekoniecznie będzie grało u drugiej. Jeden uzna dany wygląd za zbyt zwyczajny, a drugi za zbyt awangardowy. Akurat jeśli chodzi o ubieranie się, to zawsze trzeba brać pod uwagę różne czynniki.

Ale nigdy nie wolno odrzucać dobrej rady. Tym bardziej, że odzież męska staje się coraz bogatsza, różnorodniejsza, bardziej eksperymentalna i świadoma trendów. W momentach zwątpienia każda wskazówka może pomóc nam ominąć modowe faux pas. W modzie męskiej dużym plusem jest też fakt, że reguły są zwykle zakorzenione w historii – znane są od pokoleń, więc można założyć, że również dzisiaj działają dobrze. I przeważnie są tak oczywiste, że często się je pomija.

Można zakładać, że niejedną z tych zasad już sam zdążyłeś odkryć dawno temu. Ale warto zebrać część w nich w jednym miejscu, bowiem nie tylko przetrwały próbę czasu, ale stanowią przede wszystkim niezawodny przewodnik na temat tego, jak się dobrze ubierać. Pierwsze pięć uniwersalnych zasady męskiego ubioru znajdziecie pod tym linkiem, zaś poniżej przedstawiamy kolejne:

Zasada 6: Stawiaj na prostą bieliznę

Styl to nie tylko to, co widzą wszyscy na tobie. Jeśli chodzi o bieliznę męską, należy przestrzegać dwóch zasad. Po pierwsze, nowoczesne nadruki nie są dla dorosłych mężczyzn –twoja bielizna nie jest miejscem, w którym można wyrazić swoją „osobowość”. Po drugie, markowe bielizny nie są wyrafinowane. Bielizna jest tym jednym elementem, w którym naprawdę nie potrzebujesz żadnego brandingu. Styl, który najlepiej przetrwał próbę czasu, to oczywiście bawełniane bokserki. Powodem jest to, że dobrze znoszą wielokrotne pranie, dobrze oddychają i są wygodne.

Zasada 7: Wydawaj pieniądze na dobre buty

Ponadczasowość polega na prostym designie. Nigdzie tego lepiej nie widać niż w przypadku butów. Kolor, wzór, podeszwa – nie chcesz kupować niczego, co jest przeładowane niepotrzebnymi detalami. Czemu? Wszystko, co może być w jakiś sposób modne teraz będzie wyglądało dobrze tylko przez jakiś czas. Co więcej, jest pewne, że bardzo szybko zacznie wyglądać dziwnie. Buty wysokiej jakości – złotym standardem są modele szyte metodą Goodyear Welt – to rodzaj inwestycji, która powinna służyć ci przez 15 lat lub dłużej. Wybierz klasyczne style, takie jak brogsy, loafersy lub zwykłe, ciemne derby, nie zapominając rzecz jasna o oxfordach. Liczy się kształt czubka butów – okrągły kształt nigdy nie wyjdzie z mody. Spiczaste końcówki lub kwadratowe wyglądają oczywiście niepraktycznie. Nikt nie ma tak ukształtowanych stóp.

Zasada 8: Ogranicz akcesoria do minimum

Akcesoria, takie jak krawaty i poszetki, nadają indywidualności klasycznej odzieży, ale bądź ostrożny, jak z nich korzystasz. Najlepiej zharmonizować je z tym, co masz na sobie, wybierając jeden lub dwa kolory. Nie chcesz ich dopasowywać. Jeśli chodzi o kombinacje koszul i krawatów, noś krawat lub poszetkę w ciemniejszym odcieniu niż marynarka. Nie przesadzaj też z akcesoriami – w razie wątpliwości pomyśl, że mniej znaczy więcej i odrzuć jeden element. Dążysz do nonszalancji, więc nie możesz wyglądać na kogoś, kto robi to w sposób ostentacyjny.

Zasada 9: Znaj siebie

Jest kilka rzeczy mniej stylowych niż mężczyzna ubrany w sposób, w jaki myśli, że powinien się ubierać, zamiast chodzić w tym, co naprawdę pasuje do jego osobowości. Istnieją oczywiście pewne zastrzeżenia: nie ma logicznego wytłumaczenia dla ubierania się jak np. kowboj, chyba że grasz w westernie albo masz ranczo w Teksasie. Ale cokolwiek masz na sobie, musisz sprawiać wrażenie, jakbyś ty zdobił ubranie, a nie ono ciebie. Prawdziwe ikony stylu to ludzie, na których ubrania wyglądają jak ich druga skóra, a nie oddzielny strój.

Zasada 10: Dobieraj stroje do sytuacji

Styl nie polega wyłącznie na wyrażaniu siebie – chodzi również o odpowiednie dobieranie stroju do twojego otoczenia. Pomyśl o ubraniach jak o kodach: potrzebujesz odpowiedniej kombinacji do pracy w otoczeniu, w którym się znajdujesz – niezależnie od tego, czy jest to oficjalna kolacja, czy leniwa niedziela w pubie. Najgorszy styl to taki, który jest nie na miejscu. I wcale nie chodzi tutaj o jakimś przesadny konformizm. Jak mówił Tom Ford – jest to oznaka szacunku dla innych.