Przebarwienia na twarzy – przyczyny

Przebarwienia na twarzy to nieestetyczne plamki, często zaczerwienione lub w odcieniach brązu, które pojawiają się najczęściej na policzkach lub brodzie. Chociaż nie mają jednej konkretnej przyczyny, do najczęstszych należą: 

  • trądzik młodzieńczy/trądzik różowaty,
  • przyjmowane leki/zioła, które wykazują działanie fotouczulające,
  • ciąża/antykoncepcja hormonalna,
  • nieprawidłowa gospodarka hormonalna,
  • wystawienie na promieniowanie UV,
  • schorzenia wątroby lub nerek,
  • podeszły wiek lub uwarunkowania genetyczne.

Jeśli nie ma ku temu przeciwskazań, pierwszym krokiem, który warto wykonać w walce z przebarwieniami, to poprawa pielęgnacji.

Serum na przebarwienia, Clochee i Caudalie

Po oczyszczaniu i tonizacji, kolejnym krokiem w prawidłowej rutynie są sera, emulsje i koncentraty. Prawdziwie niezastąpionym kosmetykiem na przebarwienia, stał się u mnie ten koncentrat wyrównujący koloryt polskiej marki Clochee. Działają w nim:

  • ekstrakt z agrestu indyjskiego, który wyrównuje koloryt skóry i rozjaśnia przebarwienia,
  • resweratrol, który wydłuża życie komórek, pobudza odnowę skóry, zapewnia jędrność i elastyczność,
  • naturalne antyoksydanty.

Serum, oprócz tego, że fenomenalnie radzi sobie ze zwalczaniem przebarwień, opóźnia również procesy endo- i egzogennego starzenia się skóry.

Drugim "cudem w butelce" jest serum Caudalie, którego efekty widzę już po dwóch miesiącach regularnego stosowania. Lekka, kremowa formuła bardzo przyjemnie pracuje na skórze (a to nie takie oczywiste bo jestem posiadaczką trudnej cery mieszanej), nie klei się i nie roluje. Regularne stosowanie, dwa razy dziennie, umożliwia składnikom pełne wykorzystanie ich potencjału. Mowa tu o skwalanie z oliwek, Viniferinie, czyli naturalnemu wyciągowi z winogron, który zapobiega powstawaniu przebarwień, rozjaśnia już powstałe plamki i rozświetla skórę.

Krem na przebarwienia, Kiehl's

Jak już wspominałam, w drodze do gładkiej i promiennej skóry towarzyszy mi kosmetyczne święte trio, a pielęgnacja nigdy nie kończy się na samych serach. Przetestowałam wiele kremów na przebarwienia i część z nich jest naprawdę dobra, ale do tej pory najskuteczniejszym okazał się być lotion amerykańskiej marki Kiehl's. Oprócz skutecznego działania, odpowiada mi przede wszystkim jego formuła – lekka, ale nie żelowa, szybko się wchłania i nie zasycha w matowy film. Lotion zawiera 1,2% kwas salicylowy oraz 2% niacynamid, które są jednymi z najpopularniejszych składników w walce z przebarwieniami. 

Materiały prasowe

Kosmetyki na przebarwienia 

Te trzy kosmetyki do tej pory sprawdzają się u mnie fenomenalnie, ale nie każda skóra musi tak samo reagować na składniki, formuły lub połączenia, dlatego polecam jeszcze inne produkty, które warto wypróbować, jeśli, tak, jak ja, masz problem z przebarwieniami na twarzy. 

Sun Ceutic 50+, Dermaceutic

Walka z przebarwieniami to nie tylko niwelowanie już istniejących plamek, ale również ochrona przed powstawaniem nowych. Dlatego niezbędny będzie krem z wysoką ochroną przeciwko promieniowaniu – unikalny stymulator komórek macierzystych, w połączeniu z kwasem hialuronowym, pomaga zapobiegać oznakom fotostarzenia. 

Serum Anti-Pigment o podwójnym działaniu na przebarwienia, Eucerin

To serum idealne, jeśli powodem przebarwień na twarzy jest wzmożona produkcja melaniny – czy to na skutek niekontrolowanej ekspozycji na słońce, wpływu hormonów lub po prostu procesu starzenia. W składzie znajdziemy skuteczny Thiamidol i nawilżający kwas hialuronowy. 

Po tygodniu stosowania ślady pozapalne zostały rozjaśnione. (Hebe)

Serum rozjaśniające przebarwienia, MonaLab

Ekstrakt z trawy afrykańskiej, Azeloglicyna, komórki macierzyste pozyskane z borówki brusznicy oraz witamina B3 to mieszanka składników aktywnych, które nie mogą nie zadziałać. Lekkie serum MonaLab o przyjemnej konsystencji działa depigmentująco, nawilżająco i regenerująco. 

Krem z kwasem migdałowym i polihydroksykwasami, Bandi

Złuszczanie to podstawa walki z niemal wszystkimi niedoskonałościami, również z nieestetycznymi przebarwieniami. Ten krem polskiej marki Bandi właśnie tak działa dzięki zawartości delikatnego kwasu migdałowego. Pozostawi skórę miękką i wygładzoną.