O tym polskim serialu z Adamczykiem i Ostaszewską będzie głośno za granicą. Manipulacja, związki i sensacje nie pozwalają o sobie zapomnieć
Takiej produkcji w Polsce jeszcze nie było. Twórca przeboju „Wielka woda” tym razem zabiera widzów do świata PRL-u. W obsadzie same gwiazdy kina.
Spis treści:
„Projekt UFO” – nowy hit Netflixa
Kasper Bajon, ceniony polski reżyser i scenarzysta tym razem postanowił opowiedzieć o tajemniczym wydarzeniu, które miało miejsce na Warmii w czasach PRL-u. Lądowanie UFO staje się pretekstem do politycznych potyczek, medialnych manipulacji oraz drogą na szczyt kariery dla zamieszanych w ten wątek osób. Dzięki serialowi widz może przenieść się do czasów PRL-u. Realia oddane na ekranie są bardzo wiarygodne i budują atmosferę z jednej strony tajemnicy, z drugiej – sensacji, która namieszała w życiu bohaterów. Serial „Projekt UFO” jest również meta-komentarzem do współczesnych realiów. Pokazane tam prawidłowości rządzące światem mediów, związków i relacji międzyludzkich wywołują w widzu refleksje na długo po seansie.
Gwiazdy kina w serialu Kaspra Bajona
Poza świetnym scenariuszem, reżyserią, scenografią i kostiumami pierwsze skrzypce w produkcji „Projekt UFO” grają znakomici aktorzy. Na ekranie możemy podziwiać wspaniałych i utalentowanych: Maję Ostaszewską, Piotra Adamczyka, Mateusza Kościukiewicza, Adama Woronowicza, Rafała Zawieruchę, Mariannę Zydek czy Julię Kijowską. Obsada mieni się niczym rozgwieżdżone niebo w oczekiwaniu na przybyszów z innej galaktyki. Warto zobaczyć i przekonać się, co kryje się za tajemniczym „Projektem UFO”.