Nie tylko beauty lovers mają obsesję na punkcie tego wiralowego błyszczyka. "Zauważam, że wysusza mi usta, ale nadaje piękny różowy odcień"- przyznaje Szindy
Makijażowi ulubieńcy, rytuały i sekrety piękna - zaglądamy do kosmetyczki modelki i influencerki Oli Kowal, znanej również jako Szindy.
Z jakimi produktami modelka się nie rozstaje? Co sprawia, że jej skóra jest pełna blasku? I na koniec co stosuje na włosy, których (oficjalnie) jej zazdrościmy?
Szindy zdradza sekrety swojej urody
Otwarcie przyznaje, że ma "bzika" na punkcie masek do twarzy z Origins, które stosuje naprzemiennie lub łączy ze sobą w zależności od potrzeb swojej skóry. Jest też posiadaczką całkiem sporej kolekcji konturówek w odcieniu „nude” uwielbianym przez minimalistki. Kontur ust uzupełnia sporą kolekcją błyszczyków - od błyszczących róży, przez idealną na jesień brzoskwinie, po hit marki rhode.
To jest kontrowersyjny produkt, ponieważ sama zauważam, że wysusza mi usta, ale nadaje przepiękny różowy odcień. No i też ten błysk - mówi o kosmetykach do ust , których pomysłodawczynią jest światowa it-girl Hailey Bieber.
Modelka i założycielka "Szindy's Book Club" nie rozstaje się również z produktami do włosów marki Kerastase, serum na porost Under Your Skin czy lokówko-suszarką od Dysona. Dzięki odpowiedniej pielęgnacji, zapewniającej głębokie nawilżenie i odbudowę, Ola może cieszyć się pięknymi i bujnymi włosami, których skręt utrzymuje się przez noc.
Jeśli ciekawią Cię kosmetyki, których na co dzień używa Szindy, koniecznie obejrzy ten odcinek w całości na YouTube!