Reklama

Pełna transparentność

Saint Laurent, Michael Kors, Ermanno Scervino / Spotlight/Launchmetrics

Pomimo zbliżających się zimowych mrozów, projektanci jakby rzucili wyzwanie pogodzie i postawili na przezroczystości. Nie jest to jednak naked dressing przeszłości - śmiem stwierdzić, że tym razem prześwitujące tkaniny wybrzmiewają o wiele bardziej... demure. (Kto ma wiedzieć, ten wie, a kto nie wie - niech się dowie.) Cała sztuka polega na stopniowaniu nagości za pomocą strategicznie nakładanych warstw. Odważne z nas mogą zainspirować się awangardowymi sylwetkami z wybiegu Saint Laurent, gdzie transparentna spódnica ołówkowa wylądowała na równie prześwitującym body i rajstopach. Bardziej konserwatywnie jest u Michaela Korsa - tu półprzezroczysta spódnica przysłonięta jest sięgającym za biodra swetrze oversize.

Reklama

Długość midi

Givenchy, Stella McCartney, Prada / Spotlight/Launchmetrics

Przezroczysta spódnica nie jest najbardziej praktycznym pomysłem na co dzień, dobrze więc, że projektanci wyszli nam naprzeciw z alternatywą - prostą spódnicą do połowy łydki. Ta długość jest szczególnie korzystna dla tych szczęściar, które mogą pochwalić się długimi nogami. Reszta z nas, zwykłych śmiertelniczek, nie musi rezygnować z midi, ale pod warunkiem zestawienia ich z kozakami na wysokim obcasie, żeby optycznie zrównoważyć swoje proporcje.

Wymyślanie (spódnicy z) koła na nowo

Tommy Hilfiger, Miu Miu, Marni / Spotlight/Launchmetrics

Pełna spódnica, która na pierwszy rzut oka przywodzi na myśl Audrey Hepburn z „Rzymskich wakacji”, wraca do łask w całkowicie nowej odsłonie. Zamiast cukierkowych kompletów mamy architektoniczne kształty i surowe kolory - czerń, biel, granat, czerwień. Możesz je nosić z bluzą z kapturem, oversize’ową marynarką jak na pokazie Tommy'ego Hilfigera lub swetrem z przerysowanymi ramionami jak modelki na wybiegu Marni. Wszystkie chwyty dozwolone, o ile nie wyglądasz jak z imprezy kostiumowej w stylu lat 50.

Frędzle

Victoria Beckham, Roksanda, Dior / Spotlight/Launchmetrics

Frędzle wróciły na wybiegi i zrobiły to z przytupem! Dosłownie, bo poruszają się z każdym krokiem, dodając dynamiki nawet najbardziej klasycznym sylwetkom i sprawiając, że możesz poczuć się jak prawdziwa showgirl. Tej zimy projektanci (w tym Victoria Beckham, Roksanda i Dior) odkryli na nowo, jak bardzo ten detal może odmienić charakter całej stylizacji. Najchętniej chowali je pod wierzchnią warstwą marynarki albo płaszcza dla bardziej dyskretnego efektu, ale nie pozwól, żeby cię to ograniczało - baw się fakturami jak tylko ci w duszy zagra.

Olive is the new black

Ferragamo, Bottega Veneta, Saint Laurent / Spotlight/Launchmetrics

Wiem, że nic naprawdę nie zastąpi czerni, ale w tym sezonie khaki jest od tego o włos. Projektanci zakochali się w w tym kolorze, wypuszczając na wybiegi stylizacje od stóp do głów w zgniłej zieleni. To doskonała opcja dla tych, którzy lubią minimalizm z twistem – khaki ma tę niesamowitą zdolność, by dopasować się do każdej okazji. Wyobraź sobie oliwkową spódnicę midi z wysokim stanem, zestawioną z kaszmirowym golfem i długimi kozakami w kolorze karmelu - kto by pomyślał, że barwy ziemi mogą wyglądać aż tak luksusowo?

Reklama

Po więcej inspiracji zajrzyjcie do galerii:

trendy jesień-zima 2024/2025
kolaż ELLE
Reklama
Reklama
Reklama