3 perfumy unisex, które zachwycają swoją unikatowością. "Non stop pytają mnie czym pachnę" mówi dyrektor działu mody ELLE
Nieoczywiste, intrygujące, a przede wszystkim niezobowiązujące perfumy uniesex, którymi możesz się wymieniać ze swoją drugą połówką. Dyrektor działu mody ELLE właśnie przedstawił zapachy, które go inspirują.
W tym artykule:
- Perfumy unisex – zapach dla niej i dla niego
- BIBBI Parum Ghost of Tom
- Les Bains Guerbois 2015 Le Phénix
- Ganymede Marc-Antoine Barrois
Wice redaktor naczelny i dyrektor działu mody magazynu ELLE – Marcin Świderek opowiedział o zapachach, których najchętniej teraz używa. Sam przyznaje, że nie ma kompozycji, do której zawsze wraca lub z którą jest kojarzony, za to zapoznał nas z perfumami, którymi możesz się wymieniać ze swoją drugą połówką – to intrygujące zapachy unisex.
Perfumy unisex – zapach dla niej i dla niego
Unisex – co to znaczy? Perfumy unisex to zapachy, które są przeznaczone zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Są one stworzone w taki sposób, aby pasowały do obu płci, a ich kompozycje zapachowe są zazwyczaj bardziej neutralne i uniwersalne. W przeciwieństwie do tradycyjnych perfum, które często są podzielone na typowo męskie (o cięższych, drzewnych lub skórzanych nutach) i damskie (o kwiatowych czy owocowych akcentach), perfumy unisex łączą te cechy w sposób, który może podobać się osobom niezależnie od ich płci.
BIBBI Parum Ghost of Tom
"Ostatnio najczęściej pachnę zapachem BIBBI Ghost of Tom. Piękny zapach, świeży, słodki, idealny na lato, bo na początku wydaje się intensywny, a później robi się neutralny. Non stop słyszę komplementy, kiedy mam go na sobie".
Dostępny w sieci warszawskich neoperfumerii Galilu zapach jest oczywiście przedstawicielem gatunku "unisex". Drzewna, zielona kompozycja jest prosta, ale niezwykle urzekająca. W nutach głowy ma m.in. czarną porzeczkę i bergamtokę, w nutach serca czarną herbatkę i liść fiołka, a kończą mieszankę aromaty papirusa, czarnej ambry i brzozy. Już na pierwszy rzut oka nie jest to oczywista woda perfumowana, ale naprawdę doskonale leży na skórze – zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
Les Bains Guerbois 2015 Le Phénix
"Nie była to łatwa do nauczenia nazwa. Przyswajałem ją kilka tygodni, a musiałem, ponieważ non stop ktoś mnie pyta czym pachnę" .
Tak o trudnej do wypowiedzenia, a niezwykle wdzięcznej w noszeniu kompozycji mówi dyrektor działu mody ELLE. Na pierwszy moment, który czujemy tuż po psiknięciu składa się kardamon i imbir, następnie papirus, paczula i cedr, a całą mieszankę kończą otulające aromaty bursztynu, kadzidła i piżma. Jest prosto, ale pociągająco, tajemniczo i bardzo charakternie.
Ganymede Marc-Antoine Barrois
"Piękny i super wydajny. Słodki, wystarczą jedno-dwa psiknięcia i pachniesz nimi do końca dnia i zbierasz komplementy".
Mineralno-korzenny zapach to prawdziwa bomba dla zmysłów. Szafran i mandarynka są wyraźnie wyczuwalne, jednak po czasie zastępuje je dymna rozkosz cedru, zamszu, piżma i paczuli. Za świeższą nutę odpowiada tu zawarta w nutach bazy woda mineralna.