Zniszczone paznokcie po hybrydzie. Jak je zregenerować i zapobiegać uszkodzeniom?
Zniszczone paznokcie po hybrydzie to częsty problem wśród miłośniczek tego trwałego manicure’u. Jest jednak dobra wiadomość: uszkodzeń płytki w wielu przypadkach można uniknąć. Wyjaśniamy jak zminimalizować negatywny wpływ hybryd na paznokcie, a także jak szybko je zregenerować, jeśli już uległy uszkodzeniu.
- Aleksandra Zaborowska
W tym artykule:
- Zniszczone paznokcie po hybrydzie. Czy można tego uniknąć?
- Jak przygotować paznokcie do manicure hybrydowego?
- Jak bezpiecznie zdjąć hybrydy?
- Jak zregenerować paznokcie po hybrydzie?
- Jaka odżywka do zniszczonych paznokci?
Wiele kobiet zgłasza, że ich paznokcie po hybrydzie stały się miękkie, łamliwe i rozwarstwione. Przyczyn takiej sytuacji może być wiele, ale niezwykle rzadko leżą one po stronie samego lakieru hybrydowego. Do zniszczeń i uszkodzeń płytki prowadzi zwykle nieprzestrzeganie zasad prawidłowej aplikacji i usuwania lakieru tego typu. Radzimy, jak nie popełniać tych błędów, a także jak zregenerować paznokcie, jeśli uległy już zniszczeniu.
Zniszczone paznokcie po hybrydzie. Czy można tego uniknąć?
W sieci krąży wiele mitów o tym, że hybryda niszczy paznokcie. Jednak odpowiednio aplikowany i zdejmowany lakier hybrydowy nie wywiera wpływu na kondycję płytki paznokci. Jeśli paznokcie stają się cienkie, łamliwe i rozwarstwione po zdjęciu hybrydy, najczęściej przyczyna leży w niewłaściwym zdjęciu lakieru. Manicure hybrydowego nigdy nie należy zdrapywać, odklejać ani zdzierać na siłę – nawet jeśli pojawiają się na nim odpryski albo lakier w którymś punkcie straci swoją przyczepność i zacznie odchodzić. Lakier utwardzający się pod wpływem promieni UV bardzo mocno przyczepia się do płytki paznokcia. Taki lakier, nawet jeśli nie stawia dużego oporu przy samodzielnym odklejaniu od paznokcia, oderwie się od niego razem z fragmentami naturalnej płytki, co może spowodować rozwarstwianie, osłabienie i powstanie licznych nierówności na powierzchni paznokci.
Co zrobić, gdy hybryda odchodzi?
Pod żadnym pozorem nie skrobać ani nie podważać! Jeśli „zadzior” aż prosi się o ingerencję, można delikatnie go spiłować za pomocą pilnika, a najlepiej odpowiednio zdjąć lakier hybrydowy z uszkodzonego paznokcia i nanieść go na nowo – samodzielnie lub w salonie. Nie ma takiej możliwości? Pomocne może być zaklejenie paznokcia plastrem opatrunkowym, który nie tylko zmniejszy pokusę majstrowania przy uszkodzonym lakierze, ale także zniweluje ryzyko powiększania się usterki.
Jak przygotować paznokcie do manicure hybrydowego?
Jeśli manicure hybrydowy wykonujemy samodzielnie w domu, warto także pamiętać o odpowiednim przygotowaniu płytki poprzez usunięcie z niej narastających skórek i bardzo delikatne zmatowienie jej powierzchni bloczkiem polerskim. Dlaczego jest to takie ważne w temacie uszkodzeń paznokci? Utwardzenie lakieru nawet na niewielkich skórkach najczęściej prowadzi do odklejania się zdobienia właśnie w tym miejscu – a stąd już prosta droga do wszystkiego, co opisaliśmy wyżej. Jeśli chodzi o zmatowienie płytki bloczkiem, należy to robić bardzo delikatnie i krótko. Przepiłowana zbyt intensywnym matowieniem płytka szybko stanie się cienka i osłabiona.
Jak bezpiecznie zdjąć hybrydy?
Jak więc prawidłowo zdejmować hybrydę, aby uniknąć uszkodzeń? Sposoby są dwa. Pierwszy to odmoczenie paznokci w acetonie lub innym preparacie rozpuszczającym lakiery hybrydowe i żel.
Zdejmowanie hybryd za pomocą acetonu
Warto jednak pamiętać, że długotrwałe i nadmierne moczenie w acetonie może bardzo przesuszyć zarówno skórki wokół paznokci, jak i samą płytkę. Jeśli odbywa się to sporadycznie, wpływ acetonu na paznokcie łatwo zniwelować odpowiednią pielęgnacją. Istotne jest także każdorazowe spiłowywanie błyszczącej warstwy top coatu, zanim przystąpimy do rozpuszczania lakieru acetonem. Top coat stanowi mocną barierę, która ma na celu chronić manicure przed uszkodzeniami, zadrapaniami i utratą blasku. Spiłowanie go do poziomu kolorowego lakieru znacząco skróci proces odmaczania stylizacji w acetonie, a co za tym idzie – zmniejszy jego przesuszający wpływ. Warto jednak pamiętać, że należy spiłować jedynie błyszczącą warstwę. Jeśli pod pilnikiem albo bloczkiem zobaczysz już swoją naturalną płytkę, natychmiast przestań piłować!
Zdejmowanie hybryd frezarką lub pilnikiem
Ta metoda, choć wymaga dużo większej wprawy i wyczucia, jest najbardziej korzystna dla zdrowia i wyglądu paznokci. Obecnie korzysta z niej już większość profesjonalnych stylistek paznokci, ponieważ pozwala ona na bardzo szybkie usunięcie lakieru bez korzystania z wysuszającego acetonu. Prawidłowe zdejmowanie hybrydy za pomocą pilnika lub frezarki zawsze odbywa się do poziomu bazy, a więc nie dociera do naturalnej płytki i w żaden sposób nie wpływa na jej kondycję.
Jeśli po zdjęciu starej stylizacji aplikowany jest nowy lakier, starą warstwę bazy delikatnie wyrównuje się za pomocą bloczka polerskiego, a następnie nanosi cienką warstwę nowej bazy i kontynuuje manicure tak, jak zwykle. W ten sposób nie tylko działa się bez wpływu na płytkę, ale także delikatnie się ją nadbudowuje, przez co jest subtelnie pogrubiona i bardziej odporna na uszkodzenia mechaniczne.
Chociaż usuwanie lakieru hybrydowego w ten sposób ma bardzo wiele zalet, warto powierzyć je profesjonalistom lub wybrać się na specjalistyczny kurs z tej dziedziny. Nieumiejętnie używana frezarka może wyrządzić więcej szkód niż pożytku, a nawet doprowadzić do trwałych uszkodzeń płytki i macierzy paznokcia. Frezy obracające się z wielką prędkością, wymagają precyzji i odpowiedniego nacisku, aby usunąć lakier hybrydowy, żel czy narośnięte na płytkę skórki. W rękach laika mogą nie tylko doprowadzić do powstania rowków i dziur w płytce, ale nawet do przepiłowania jej na wylot.
Jak zregenerować paznokcie po hybrydzie?
W procesie odbudowy płytki paznokcia najważniejsze jest dostarczanie jej odpowiedniego nawilżenia i dbanie o to, aby była jak najmniej narażona na kolejne uszkodzenia mechaniczne.
- Olejek - Chociaż na rynku można znaleźć całą masę olejków skomponowanych z myślą o regeneracji zniszczonych paznokci, do najskuteczniejszych preparatów należą te bazujące na oleju jojoba (który jest także cudem na zmarszczki, blizny po trądziku, podrażnienia czy wrastające włoski). Stosowane regularnie kilka razy dziennie przez kilka tygodni, szybko przyniosą naprawdę spektakularne efekty nie tylko w postaci wzmocnionych paznokci, ale także schludnych, miękkich i odżywionych skórek. Olejki tego typu mogą być stosowane zarówno na gołe paznokcie, jak i na te pomalowane lakierem. Warto je nanosić nie tylko na zewnętrzną stronę paznokci, dookoła skórek, ale także od spodu – w miejsce, gdzie płytka łączy się z opuszkiem.
- Odżywka utwardzająca - Drugą metodą, która może pomóc przywrócić zniszczone paznokcie do pożądanego stanu są odżywki w formie lakierów. Jako że sam paznokieć jest tkanką martwą, naniesiona na niego odżywka nie spowoduje spektakularnej odbudowy ani regeneracji płytki – może jednak tymczasowo ją pogrubić oraz utwardzić, przez co zapobiegniemy kolejnym uszkodzeniom i stworzymy paznokciom warunki do stopniowej regeneracji.
Jaka odżywka do zniszczonych paznokci?
Jeszcze kilka lat temu do wyjątkowo popularnych odżywek do paznokci należały te z formaldehydem. Dzisiaj są one jednak odradzane z powodu licznych podrażnień lub reakcji alergicznych, które powodowały. Jak wybrać odpowiednią odżywkę do paznokci po hybrydzie? Jeśli paznokcie są widocznie cienkie, łamliwe, a wręcz podatne na wygięcia i nacisk, warto sięgnąć po odżywki utwardzające, które zapewnią im pewien poziom ochrony. Z produktami tego typu należy jednak uważać: stosowane nieustannie mogą, paradoksalnie, prowadzić do większej łamliwości i kruchości paznokci.
Zdrowa płytka to taka, która nie ugina się pod wpływem niewielkiego nacisku, ale i taka, która posiada pewną elastyczność. To właśnie dzięki odpowiedniej sprężystości, paznokieć nie łamie się pod wpływem mocnego uderzenia, przez co jest bardziej odporny na łamanie i inne uszkodzenia mechaniczne. Przy stosowaniu „utwardzaczy”, płytka staje się tak twarda, że przy silnym uderzeniu zwyczajnie pęka lub kruszeje. Tego typu lakiery są więc dobrym rozwiązaniem tymczasowym, kiedy paznokcie są wyjątkowo cienkie. Elastyczność i regenerację przyniosą im właśnie olejki, o których wspomniano już wyżej.