Reklama

Moje przyjaciółki są zdziwione, kiedy widzą, że ten sam krem nakładam na twarz, okolice oczu, a nawet powieki. Skąd te obawy? Niektóre kosmetyki mogą podrażnić skórę, jeśli nie są stosowane w odpowiednich miejscach. Ale z tym polskim kremem jest zupełnie inaczej. Jego skład to aż 98,5% naturalnych substancji, jest bezzapachowy i nie powoduje łzawienia, nawet gdy oczy są zmęczone. Formuła łączy cenione w koreańskiej pielęgnacji składniki aktywne oraz legendarny olejek, który od lat stosowany jest w Polsce w tradycyjnej pielęgnacji.

Reklama

Regenerujący krem do twarzy i okolic oczu – Your KAYA

Krem sprawdzi się przy każdym typie cery – suchej, mieszanej i tłustej – jednak największe korzyści przyniesie skórze wrażliwej oraz skłonnej do stanów zapalnych. Dzięki lekkiej formule i starannie dobranym składnikom jest bezpieczny nawet dla delikatnych okolic oczu, nie zapycha porów i szybko się wchłania.

Choć jego głównym zadaniem nie jest redukcja zmarszczek, regularne stosowanie wygładza skórę i poprawia jej koloryt, eliminując efekt ziemistej cery i szorstkiego naskórka. Nie posiada właściwości ochronnych, ale doskonale współpracuje z kremami z SPF oraz kosmetykami kolorowymi, takimi jak kremy BB, CC czy podkłady, tworząc nawilżająco-kojącą bazę pod makijaż.

W niezależnych zakątkach Internetu krem zdobywa zgodne, wysokie oceny. Na stronie producenta ma 4,7/5 gwiazdek. Krem sprawdził się także w trudniejszych przypadkach, np. przy skórze atopowej. Polska marka Your KAYA jest ceniona za produkty o dobrym składzie i produkcję z troską o środowisko.

Najlepszy krem dla cery atopowej - delikatny (ale dobrze nawilżający), niezapychający, bezzapachowy. Ideał! – napisała na stronie producenta Maja B.

Regenerujące składniki – przygotuj cerę na chłody

W kremie Your KAYA, jak przystało na dermokosmetyk znalazły się składniki odpowiednie do cery wrażliwej i wymagającej troskliwej pielęgnacji. Znajdziemy tu aż 98,5% substancji pochodzenia naturalnego, a wśród nich silnie nawilżający kompleks z kwasem hialuronowym, mocznikiem, trehalozą i skwalanem. Za odżywcze i regenerujące działanie kremu odpowiadają zawarte w nim emolienty (masło shea i olejki z pestek malin i owca), a także ekstrakty z drożdży i korzenia cykorii podróżnik. W kremie znalazł się także mniej znaną substancję z callusa wąkrotki azjatyckiej. Pozyskuje się ją z tkanki roślinnej, która powstaje w wyniku regeneracji lub gojenia się roślin, dlatego ma silne działanie regenerujące także na skórę. Dodatek niacynamidu pomaga zmniejszyć widoczność porów i zmarszczek, normalizuje pracę gruczołów łojowych, wyrównuje koloryt cery (zmniejsza przebarwienia, szarość naskórka i zaczerwienienia), a także przywraca elastyczność.

Jak budować odporność cery wrażliwej na podrażnienia?

Jeżeli masz cerę wrażliwą i skłonną do zaczerwienień, to nadchodzące chłody nie będą dla niej łaskawe. Aby ją wzmocnić, warto na co dzień pamiętać o zasadach pielęgnacji wzmacniającej. Zapomnij o płynach micelarnych do mycia i demakijażu i zastąp je olejkami, emulsjami, masełkami lub mleczkami, które nie mają miceli mogących podrażniać skórę. Podobnie peelingi mechaniczne i maseczki glinkowe lepiej odłożyć do szuflady i zastąpić je preparatami enzymatycznymi i odżywczymi maskami bez glinki, które nie wymagają zmywania. Nie zapominaj o tonizowaniu skóry np. z wykorzystaniem mgiełek lub toników (bez konieczności stosowania płatków kosmetycznych). Zadbasz dzięki nim o prawidłowe pH skóry. Do codziennych kosmetyków włącz te, które w składzie mają ceramidy i probiotyki. Regenerację podrażnień i wzmocnienie cery zapewnią także witaminy: B3 (niacynamid), C i E oraz prowitamina B5 (pantenol). Nie odkładaj po lecie kremów z SPF, ponieważ nawet jesienią i zimą ochrona przeciwsłoneczna nie jest bez znaczenia dla cery wrażliwej.

Reklama

Sięgnij po odbudowujące BHL i przeciwstarzeniowe kwasy tłuszczowe, które można dostarczyć naszej skórze np. podczas domowego zabiegu olejowania twarzy. Znajdziesz je w naturalnych olejkach np. z pestek malin, lnianym, z awokado i różanym, a także jojoba. Warto wiedzieć, że olejowania nie muszą unikać osoby z cerą tłustą, ponieważ zabieg ten może przyczynić się do unormowania pracy gruczołów łojowych. Zadbana z użyciem olejów cera nie będzie miała potrzeby produkowania sebum i nie będzie dochodziło do jego nadprodukcji. Cera tłusta może być olejowana 1 raz w tygodniu, cera sucha nawet 3 razy, a mieszana, w zależności od potrzeb: 2-3 razy w tygodniu.

Reklama
Reklama
Reklama