Wet look i rozmyta pomadka: backstage pokazu Marni

Czy pozornie niedbale wykonana fryzura może wyglądać dobrze? Oczywiście, że tak. W dodatku umiejętnie dobrana do całości stylizacji będzie wpisywała się w najnowsze trendy. Zaglądamy za kulisy pokazu Marni na jesienno zimowy sezon.
Paul Hanlon, stylista na pokazie Marni mówi, że założeniem było stworzenie fryzury w konwencji "wet look". Myślisz, że wykonanie jej zajęło fryzjerowi 5 minut? Nic bardziej mylnego. Idealny efekt wymagał więcej pracy.
Jak to zrobić:
Z boku głowy zrób przedziałek. Włosy powinny utworzyć na czole grzywkę. Zaczesz ją za ucho. Resztę włosów na wysokości szyi zepnij klamerką (jej zadaniem jest pozostawienie na włosach odgniecenia) i wydziel z nich pojedyncze pasma. Wetrzyj w nie piankę i użyj suszarki z dyfuzorem.
- Twoim zadaniem jest stworzenie niedbałego wizerunku, ale w taki sposób, by wyglądał modnie i stylowo - radzi Paul Hanlon.
Z kolei Tom Pecheux, w kolejnym sezonie poleca rozmytą pomadkę. Wizażysta, który przygotowywał modelki do pokazu Marni, inspirował się mroźnym, zimowym porankiem. To szczegół, który nadawał całemu wizerunkowi tajemniczej zmysłowości.
- Z makijażem jest jak z ubraniem - mówi Tom Pecheux. Tworzy odpowiedni klimat.
Jak to nosić?
Pomaluj usta ciemną matową pomadką. Następnie za pomocą wacika i odrobiny pudru rozmyj krawędzie warg, tak, aby pigment wniknął głębiej w skórę. Ostanim krokiem jest nałożenie na środek ust ciemniejszego błyszczyka.

Czytaj także:
Trendy na lato 2013 - manicure w 3D>>
Makijaże ślubne - trendy wiosna/lato 2013>>