Reklama

W tym artykule:

  1. Rozjaśniający krem na noc z kwasem kojowym i askorbinowym BINGOSPA
  2. Stosowanie kosmetyków z kwasem kojowym
  3. Drogeryjne hity na przebarwienia
Reklama

Kwas kojowy nie ma takiej sławy, jak witamina C, ale każdy, kto walczy o wyrównanie kolorytu swojej cery, powinien się z nim zapoznać. Pozyskuje się go z japońskich grzybów. W kosmetyce wykorzystywane są przede wszystkim jego właściwości depigmentacyjne, ale kwas kojowy działa także antybakteryjnie oraz przeciwstarzeniowo, bo zapobiega powstawaniu wolnych rodników. Polubią się więc z nim nie tylko posiadaczki przebarwień, ale też cery trądzikowej. Kwas kojowy hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za trądzik, a także łagodzi stany zapalne z nim związane no i likwiduje przebarwienia potrądzikowe – hamuje produkcje melaniny i zapobiega tworzeniu się nowych plam. Kompleksowo dba o problematyczną cerę.

Rozjaśniający krem na noc z kwasem kojowym i askorbinowym BINGOSPA

Kwas kojowy znajdziecie w rozjaśniającym kremie na noc od Bingospa. Ten produkt to prawdziwa bomba na przebarwienia, bo poza kwasem kojowym ma w składzie witaminę C. Oba składniki działają w podobny sposób: złuszczają naskórek, dzięki czemu skóra jest rozjaśniona, działają wybielająco i zmniejszają skłonność do przebarwień. Witamina C i kwas kojowy działają także na froncie anti aging - neutralizują wolne rodniki, a witamina C dodatkowo korzystnie wpływa na produkcję kolagenu oraz zwiększa mechaniczną odporność ścian naczyń włosowatych i stymuluje ukrwienie skóry.

Stosowanie kosmetyków z kwasem kojowym

Podczas stosowania kosmetyków z kwasem kojowym warto zachować ostrożność i początkowo ograniczyć się do aplikowania ich co drugi dzień, by uniknąć podrażnień. Kwas kojowy jest też czuły na promieniowanie słoneczne, więc fotoprotekcja jest jak najbardziej wskazana.

Podczas stosowania kosmetyków z kwasem kojowym warto zrezygnować z innych kwasów, by nie przeciążyć skóry.

Drogeryjne hity na przebarwienia

Szukając remedium na przebarwienia, nie zapominaj o witaminie C. W serum Miya użyto podwójną witaminę C z kompleksem rozjaśniającym, w którego składzie są: alfa-arbutyna, ekstrakt z lukrecji, kwas traneksamowy i ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej. Serum rozjaśnia, poprawia koloryt, a do tego działa przeciwzmarszczkwo.

Drogeryjnym serum na przebarwienia godnym uwagi jest też Garnier Skin Naturals. Ma silnie skoncentrowaną 3,5% formułę przeciw przebarwieniom, z witaminą c, niacynamidem i kwasem salicylowym. Producent obiecuje redukcję przebarwień już w sześć dni.

Reklama

Połączenie witaminy C i niacynamidu wykorzystano także w serum Eveline, nazwano je „super duetem” i słusznie, bo te dwa składniki świetnie współpracują w walce z plamami na skórze. Warto im zaufać.

Reklama
Reklama
Reklama