Reklama

W tym artykule:

  1. Mój ulubiony krem CC, Pharmaceris N CC Capilar-Tone
  2. Krem CC, Lumene
  3. Krem CC Vital Skin od polskiej marki HEAN
Reklama

Jestem zwolenniczką kremów BB, ale jakiś czas temu postanowiłam przetestować wyjątkowo krem CC. Czym krem CC różni się od kremu BB? Krem CC to bardziej kryjąca alternatywa kremów BB, ale przy tym zachowująca podobne właściwości pielęgnacyjne. Mocniej kryje, jeszcze mocniej wyrównuje koloryt - niczym podkład. Ale jednocześnie niezwykle skutecznie dba o stan twojej skóry. W upalne dni sięgam po kremy BB, jednak pod koniec lata i wczesną jesienią jestem w stanie częściej skusić się na modniej kryjący krem CC.

Mój ulubiony krem CC, Pharmaceris N CC Capilar-Tone

Krem CC od Pharmaceris Capilar-Tone to moja ostatnia perełka, jeśli chodzi o kremy CC. Pierwszy raz nałożyłam go na twarz w ostatnie sierpniowe dni tamtego roku, kiedy moja skóra była już dość porządnie muśnięta słońcem, ale słońce w ciągu dnia jeszcze dość mocno prażyło. Wtedy filtr SPF30 sprawdził się w stu procentach. Krem CC od Pharmaceris ma konsystencję ani zbyt lekką, ani ciężką - za to na pewno bardzo dobrze kryjącą. Dla mnie w sam raz. Jest bardzo wydajny - dosłownie jedna pompka wystarczyła, by wyrównać koloryt całej mojej twarzy. Krem CC świetnie poradził sobie także z zaczerwienieniami, dzięki zawartości zielonego pigmentu, zamaskował je, nie podkreślił porów czy suchych skórek. Skóra przy tym była cały czas dobrze nawilżona.

Krem CC od Pharmaceris ma zdecydowanie więcej opinii pozytywnych, jednak te negatywne które od czasu do czasu pojawiają się, chociażby na KWC, dotyczą tego że występuje tylko w jednym kolorze. Dla typowych "bladziochów", którzy wybierają cały rok najjaśniejsze odcienie kremów BB, CC czy podkładów, mogą czuć się zawiedzeni. Jednak jeśli twoja skóra jest chociaż lekko muśnięta słońcem, wtedy propozycja tego kremu CC powinna bez problemu dostosować się do koloru twojej skóry. Tak było w moim przypadku.

Krem CC, Lumene

Krem CC od marki Lumene to wybór redaktorki Magdaleny Brzezińskiej. To niezawodny wybór na co dzień. Pozwala wyrównać koloryt skóry w błyskawicznym tempie, a przy tym wykazuje działanie nawilżające.

Zwykle stosuję go w duecie z rozświetlającym pudrem (Illuminating Loose Powder, Dr Irena Eris), choć prawda jest taka, że prezentuje się dobrze nawet bez wsparcia innych kosmetyków. Jego zapach jest subtelny, ledwo wyczuwalny - postrzegam to jako atut, bo produkty aplikowane na twarz powinny przede wszystkim zachwycać swoim działaniem.

powiedziała Magdalena Brzezińska, redaktorka beauty.

Krem CC od marki Lumene zapewnia świetliste wykończenie i wzorowo maskuje zaczerwienienia (przypadnie do gustu każdej posiadaczce płytko unaczynionej cery). Dodatkowo gwarantuje ochronę przed promieniowaniem słonecznym na poziomie SPF 20.

Krem CC Vital Skin od polskiej marki HEAN

Krem CC Vital Skin od polskiej marki HEAN to wybór Antoniny Kaliciak. To doskonała propozycja szczególnie dla miłośniczek pielegnacyjnego minimalizmu. Kremowa, bardzo przyjemna konsystencja doskonale rozprowadza się po skórze i idealnie wyrównuje koloryt cery. Nie daje uczucia maski.

Pomimo bogatej formuły, krem zachowuje lekkość i doskonale współgra z moim filtrem SPF. Jest świetnym połączeniem korektora, podkładu oraz kremu. Dzięki temu produktowi zrezygnowałam z używania korektora, ponieważ dobrze radzi sobie z niwelowaniem cieni pod oczami.

Reklama

W składnie kremu znajdziemy: olej arganowy, olej babassu, niacynę, witaminę E. Dzięki tym składnikom aktywnym skóra nie tylko doskonale prezentuje się na zewnątrz, ale jest także zaopiekowana od środka.

Reklama
Reklama
Reklama