Reklama

W tym artykule:

  1. Ta mascara to plus 230% objętości
  2. Pogrubiające tusze do rzęs
Reklama

Mascar pogrubiających rzęsy jest cała masa. Jeśli ich używałyście, wiecie, że wiele z nich bardzo obciąża i skleja włoski, dając nieestetyczny efekt. Do tego często grudki oblepiające rzęsy w ciągu dnia lądują na policzkach. Jeśli macie podobne doświadczenia, koniecznie sięgnijcie po tusz High Impact High-Fi™ Full Volume od Clinique. Zamaże wszystkie wasze złe wspomnienia.

Ta mascara to plus 230% objętości

Dlaczego mascara od Clinique jest wyjątkowa? Ponad dwukrotnie zwiększa objętość rzęs. Testy kliniczne przeprowadzone na 31 kobietach pokazały, że natychmiast po aplikacji tuszu rzęsy zyskują 230% objętości. To zasługa zawartych w formule drobnych, wymiarowych włókien, które przy każdym pociągnięciu osadzają się na rzęsach, zwiększając ich objętość do maksimum.

Tusz ma żelową formułę, jest lekki i nie obciąża rzęs. Możecie wiec zapomnieć o grudkach, które z czasem spadają z rzęs na policzki. Co więcej, tusz jest tak dobrze napigmentowany, że wystarczy jedna warstwa, by nadać rzęsom intensywnego koloru (mascara dostępna jest w wersji czarnej i brązowej).

Skoro o formule mowa, trzeba wspomnieć, że mascara Clinique nie tylko świetnie pogrubia rzęsy, ale też o nie dba. W jej składzie znajduje się mieszanka olejków kokosowego, arganowego i moringa, której zadaniem jest wzmocnienie włosków i nadanie im zdrowego wyglądu. Jeszcze jedna ważna sprawa – tusz został przebadany przez okulistów i mogą używać go także osoby noszące szkła kontaktowe.

To tyle, jeśli chodzi o skład, jednak nie tylko on zasługuje na słowa uznania. Wiemy, że podstawą dobrej mascary jest szczoteczka. Ta Clinique ma faliste włosie, które rozczesuje i pokrywa każdą rzęsę, a także precyzyjną końcówkę, która z łatwością chwyta i podkreśla małe kąciki rzęs.

Tak oto znalazłyśmy kosmetyk, który już po jednej aplikacji zapewnia spektakularny efekt na rzęsach. Są pogrubione, intensywnie podkreślone (z najkrótszymi włoskami włącznie), ładnie rozczesane, bez grudek, pajęczych nóg, obsypywania. Wyglądają zdrowo i pięknie. Jeśli rzadkie rzęsy są twoim kompleksem, koniecznie sięgnij po ten tusz. Może okazać się rozwiązaniem wszystkich twoich problemów.

Pogrubiające tusze do rzęs

Liderami wśród pogrubiających tuszy do rzęs są też te produkty:

  • L'Oréal Paris PRO XXL VOLUME – aplikuje się go w dwóch krokach, krok 1 to nałożenie na rzęsy pogrubiajacej bazy, dającej efekt objętości, krok 2 to pokrycie włosków czarną formułą, która wydłuża o 77%; rzęsy wyglądają jak po profesjonalnym zabiegu liftingu, są pogrubione, wydłużone, podkręcone – boskie!
  • Maybelline Mascara Lash Sensational Intense Black – liderka wśród mascar drogeryjnych, pogrubia do tego stopnia, że daje efekt sztucznych rzęs, do tego rozczesuje włoski i nie pozostawia na nich grudek; dziewczyny wprost piszą o nim: „najlepszy tusz ever”.
Sofia Richie używa drogeryjnej mascary za 30 złotych
Gilbert Flores/Getty Images
Reklama
  • Gosh Copenhagen Celebration Volume&Length – efekt, jaki zostawia ten tusz, porównuje się do tego, który możemy obserwować na czerwonym dywanie - zapewnia volume i lśniący kolor; na pochwały zasługuje także to, co kryje formuła tego tuszu – dzięki ceramidom i woskom kosmetyk nie tylko zapewnia superefekt wizualny, ale też pielęgnuje rzęsy, zapewniając im nawilżenie i ochronę przed uszkodzeniami.
Reklama
Reklama
Reklama