To nie kolagen, ale ceramidowy balsam ujędrnił moją suchą i wiotką jak pergamin cerę 40+
Mam 40 lat i cerę bardzo wrażliwą, która zimą staje się przesuszona jak pergamin. Kiedy kosmetyki z kolagenem nie wystarczają, sięgam po balsam ceramidowy, który nie tylko ujędrnia, lecz także wzmacnia i koi podrażnioną cerę.
W tym artykule:
- Balsam regenerujący PURE STORY
- Te składniki pokocha skóra wrażliwa i sucha
- O tym warto pamiętać przy cerze wrażliwej
Kosmetyki z kolagenem mogą skutecznie ujędrniać, ale nie działają zbyt wszechstronnie. Jako minimalistka lubię ograniczać liczbę zgromadzonych pojemników, dlatego na mojej półce znalazł się balsam ceramidowy, który ujędrnia jak kolagen, ale dodatkowo działa dobroczynnie na cerę wrażliwą i przesuszoną.
Balsam regenerujący PURE STORY
Nowy balsam regenerujący marki PURE STORY to zaawansowany kosmetyk, który pokochają nie tylko minimalistki, lecz także miłośniczki dobrych składów i marek realnie zaangażowanych w troskę o środowisko. Zamknięty w szklanym słoiczku kremowy mus, zawiera bogaty zestaw składników o właściwościach nawilżających, ujędrniających, odżywczych, antyoksydacyjnych i wspierających mikrobiom skóry. Formułę polecam do pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej oraz dojrzałej, a także jako kurację regenerującą po peelingu, zabiegach kwasami i retinolem. Producent zapewnia najwyższą jakość kosmetyku także dzięki zastosowaniu szkła biofotonicznego, które chroni składniki aktywne. Aplikacja kremu jest przyjemna nawet dla najbardziej wrażliwej na dotyk skóry. Odrobinę musu rozgrzewamy opuszkami palców i łagodnie wklepujemy (miejscowo przy cerze mieszanej lub z punktowymi zaczerwienieniami, albo na całej powierzchni twarzy). Krem jest bez dodatku zapachowego, a jego skład polubiła także moja przesuszona i cienka skóra pod oczami.
Te składniki pokocha skóra wrażliwa i sucha
Balsam PURE STORY zawiera składniki, które są prawdziwym wybawieniem dla skóry cienkiej, wrażliwej, wiotkiej i suchej. Już od pierwszego zastosowania balsamu zawarte w nim trzy unikatowe i bioidentyczne lipidy: ceramidy, NNKT i cholesterol, które pomagają odbudować naturalną barierę ochronną skóry, zapobiegają utracie wody i chronią przed podrażnieniami. W składzie znajdziemy także pantenol, który koi i redukuje zaczerwienienia, a także probiotyki i prebiotyki, które są niezbędne dla zachowania zdrowego stanu skóry. W składzie nie zabrakło kwasu hialuronowego i skwalanu, które zapewniają efekt nawodnienia i pomagają zredukować widoczność zmarszczek. Ponadto w pielęgnacji cery dojrzałej i wrażliwej, a także tej naczynkowej, pomocny jest bogaty w kwasy tłuszczowe (NNKT) olejek z pestek malin, który ma działanie przeciwzapalne, przeciwzmarszczkowe i opóźniające procesy starzenia.
O tym warto pamiętać przy cerze wrażliwej
Pielęgnacja skóry wrażliwej wymaga szczególnej ostrożności i przemyślanych wyborów. Kluczowe jest unikanie zbyt gorącej wody, kosmetyków zawierających alkohol, sztuczne zapachy czy agresywne środki myjące, które mogą nasilać podrażnienia. Moja kosmetyczka odradziła mi także stosowanie płynu micelarnego do demakijażu, dlatego zastąpiłam go łagodnym mleczkiem.
Warto postawić na produkty o prostych, sprawdzonych formułach, bogatych w składniki regenerujące i nawilżające, takie jak ceramidy czy pantenol. Regularność stosowania to kolejny istotny aspekt – balsam lub krem najlepiej aplikować dwa razy dziennie, aby utrzymać ciągłą ochronę skóry. Ważne jest również pamiętanie o ochronie przeciwsłonecznej, nawet zimą, ponieważ promieniowanie UV może dodatkowo osłabiać skórę. Dzięki świadomej pielęgnacji, skóra wrażliwa może wyglądać zdrowo, być bardziej odporna na podrażnienia i odzyskać swoją jędrność.
Jeżeli masz cerę naczynkową i nadreaktywną lepiej zrezygnować z preparatów kwasowych (lub stosować je po konsultacji z kosmetologiem), peelingów mechanicznych (także glinkowych), kosmetyków z retinolem. Jeżeli chodzisz na pływalnię, przed wejściem koniecznie zastosuj dobrze wchłaniający się krem ochronny do twarzy.