Reklama

W tym artykule:

  1. Odpowiednie nawilżenie blond włosów i ochłodzenie czyli 2w1
  2. Fioletowa maska, którą stosuję regularnie
Reklama

Moje włosy mają naturalny odcień dość ciepłego, ciemniejszego blondu, spod którego wychodzą lekko miedziane tony. To chyba najbardziej popularny odcień wśród Polek.Ja zdecydowanie lepiej czuję się w chłodnych, wręcz skandynawskich blondach. Dlatego też już od ponad 12 lat dość regularnie (z przerwami na eksperymenty z rudymi czy różowymi odcieniami) poddaję moje włosy rozjaśnianiu. Dziś chciałabym przedstawić wam szampon dedykowany blondom, który pięknie ochładza odcień niczym profesjonalny toner używany w salonach fryzjerskich.

Odpowiednie nawilżenie blond włosów i ochłodzenie czyli 2w1

Ten szampon to moje odkrycie życia! I wcale nie żartuję. Nawilża i wręcz nabłyszcza moje włosy, a przy tym sprawia że zyskują piękny chłodny kolor, niczym po tonowaniu u fryzjera. To szampon L´Oreal Professionnel Chroma Crème Purple, który poznałam niegdyś dzięki mojej fryzjerce. Szampon ten zawiera fioletowy pigment do neutralizacji żółtych refleksów na jasnych blondach. Ja stosuję ten szampon z różną częstotliwością, ale przeważnie raz lub dwa razy w tygodniu.

Zależy mi aby oprócz tonacji koloru, szampon do pielęgnacji włosów zapewniał moim włosom nawilżenie lub chociaż nie powodował przesuszenia ani puszenia pasm. Ten radzi sobie świetnie! Zapewnia moim blond włosom chłodny odcień i nie powoduje przesuszenia. Ma lekką konsystencję i dobrze rozprowadza się na włosach, a także delikatnie pieni. Jest wydajny i uważam, że warto w niego zainwestować, mimo dość wysokiej regularnej ceny. Ten szampon to dla mnie prawdziwa petarda. Jego średnia ocena na KWC to 4,8 na 5 gwiazdek. Nie tylko ja jestem jego fanką:

Świetnie daje sobie radę z żółtymi tonami na włosach, w zależności od tego jak długo go przetrzymamy taki będzie efekt, potrafi sprawić ze stanął się platynowe - efekt jak po tonerze.

Jak każdy fioletowy krem farbuję, ale to normalne. Daję piękny efekt blondu. Żółte tony są neutralizowane. Stosuje raz w tygodniu. Produkt bardzo wydajny.

Fioletowa maska, którą stosuję regularnie

Szampon to oczywiście nie wszystko. W mojej pielęgnacji blond włosów, maski odgrywają również ważną rolę. Ta fioletowa maska ochładzająca żółte tony od so!flow to właśnie produkt, który uzupełnia moją "blond regenerację". Produkt od so!flow dogłębnie odżywia i nawilża moje włosy. W produkcie zawarto intensywnie fioletowe pigmenty, które eliminują żółte tony, przywracając włosom chłodny odcień. W składzie znalazłam m.in. wegańską keratynę, odżywczy olej babassu i olej z nasion baobabu. Uwielbiam tę maskę za dwie rzeczy - z jednej strony naprawdę ochładza blond, a z drugiej strony sprawia, że są miękkie.

Reklama

Kolejna maska do blond włosów, która pięknie ochłodzi blond, to propozycja od Anwen, Cool Bananas. Maska Cool Bananas przywraca włosom blond chłodne tony - bez względu na to, czy kolor jest naturalny, czy uzyskany farbą. Maska ta zawiera naturalny ekstrakt z banana i glikol roślinny o działaniu nawilżającym. Z kolei pochodna oleju makadamia nadaje połysk, zmniejsza łamliwość i ułatwia rozczesywanie.

Reklama
Reklama
Reklama