Ten sprytny trik z wazeliną podbija internet. Za mniej niż 5 złotych daje skórę nawilżoną jak nigdy
Generacja Z właśnie odkryła kosmetyk, który doceniały już nasze mamy i babcie – wazelinę. I to właśnie ona stoi za popularnością jednego z największych trendów beauty ostatnich miesięcy, czyli sluggingu. Trik z nakładaniem wazeliny na twarz robi ogromne zasięgi na TikToku i Instagramie, a stosujące go dziewczyny chwalą się efektami w postaci maksymalnie nawilżonej, dziecięco miękkiej i promiennej cery. Na dodatek, ten prosty kosmetyk kosztuje nie więcej niż 5 złotych i jest niesamowicie wydajny. Sprawdzamy, jak stosują go instagramerki i tiktokerki.
- Aleksandra Urbaniak
Choć slugging wcale nie jest nowy, w ostatnim czasie ten trend eksplodował w social mediach. Technika nawilżania, o której pisałyśmy już 4 lata temu, przeżywa renesans głównie za sprawą pokolenia Z, które dopiero przekonuje się, jak pomocne w pielęgnacji mogą być stare, dobre (i tanie!) kosmetyki dostępne w każdej aptece czy drogerii. Teraz jednak slugging polega na czymś więcej, niż po prostu wysmarowaniu wazeliną twarzy. Dziś przypomina on bardziej hybrydę koreańskiej pielęgnacji z tradycyjnym „wazelinowaniem” skóry. Taka technika daje jej wielopoziomowe nawilżenie i solidnie zabezpiecza cerę przed ucieczką wilgoci z głębszych warstw. Dzięki temu odzyskuje ona sprężystość, elastyczność, jest idealnie gładka i rozświetlona. Oto instrukcja krok po kroku, jak uzyskać taki efekt.
Slugging krok po kroku
Do przeprowadzenia sluggingu potrzebujesz przede wszystkim słoiczka wazeliny. Dziewczyny najczęściej polecają klasyczną, transparentną „galaretkę” Vaseline. 50-militrowe opakowanie kosztuje ok. 4 złotych. Dlaczego wazelina jest tu niezbędna? To doskonała substancja okluzyjna, która tworzy na skórze film zabezpieczający przed ucieczką wody. Ogranicza w ten sposób zjawisko TEWL – czyli przeznaskórkową utratę wilgoci, która odpowiada za odwodnienie cery, jej suchość, szorstkość i w konsekwencji przyspieszone starzenie. Przez TEWL zmarszczki są bardziej widoczne, a twarz wygląda na poszarzałą i zmęczoną. Aplikując wazelinę, możesz w szybkim czasie poprawić stan skóry i pomóc jej odzyskaniu jędrności. Dodatkowym plusem kosmetyku jest fakt, że wazelina jest hipoalergiczna i może być używana nawet przez osoby z chorobami skóry, jak np. AZS. To popularny składnik maści leczniczych, więc możesz nakładać ją bez obaw o jakąkolwiek reakcję alergiczną.
Wazelina sama w sobie nie dostarczy jednak skórze wilgoci – to zadanie dla serum i kremu, które bogate są w składniki wiążące wodę (humektanty). Mowa przede wszystkim o kwasie hialuronowym, glicerynie, aloesie, betainie, trehalozie. Dlatego w pierwszej kolejności na skórę kładziemy kosmetyk humektantowy, a dopiero na sam koniec „zamykamy” pielęgnację wazeliną. Instrukcja wygląda następująco:
1. Aplikacja mgiełki na oczyszczoną twarz – dzięki zwilżeniu skóry, substancje nawilżające zawarte w kosmetykach łatwiej przenikną do głębszych warstw skóry. Może to być naturalny hydrolat, woda termalna lub jakiegokolwiek typu mgiełka nawilżająca, którą masz w domu.
2. Aplikacja serum na lekko wilgotną cerę – sprawdzi się każde lekkie serum nawilżające. Jeśli nie masz nic pod ręką, zaopatrz się na przykład w to z trehalozą od BasicLab. To bestsellerowy kosmetyk, za którym szaleją internautki. Oprócz silnie nawilżającej trehalozy, zawiera kwas hialuronowy, niacynamid, przeciwzmarszczkowe peptydy i koenzym Q10. Daje efekt „wypełnienia” zmarszczek od środka
3. Aplikacja kremu – odpowiedni będzie tak naprawdę każdy krem nawilżający, którego używasz na co dzień. Naszym ulubieńcem jest ostatnio ten od francuskiej marki Purlés – jego formuła maksymalnie koi, daje ulgę podrażnionej cerze i wycisza zaczerwienienia. Na dodatek ma dobry, naturalny skład z aloesem, wyciągiem z kasztanowca oraz przeciwzapalnym azulenem. To nasz skin hero na zimowe miesiące.
4. Aplikacja olejku – to krok opcjonalny, ale warty rozważenia, jeśli masz naprawdę suchą skórę. Wystarczy, że rozprowadzisz na twarzy 3-4 krople – zawarte w olejku niezbędne kwasy tłuszczowe wzmocnią barierę skórną i przyspieszą jej regenerację.
5. Aplikacja wazeliny – ważne, aby nie przesadzać z ilością kosmetyku. Cienka warstwa będzie wystarczająca, jako że olej mineralny ma mocno okluzyjną formułę i już niewielka jego ilość dobrze chroni skórę przed odwodnieniem. Więcej wazeliny można nanieść na okolice wokół oczu, które mają większą tendencję do przesuszenia.
Slugging najlepiej stosować na noc, przy czym warto zabezpieczyć poduszkę np. za pomocą starej bawełnianej koszulki, aby jej nie pobrudzić. Do zabiegu nie powinno się wykorzystywać kosmetyków z silnymi składnikami aktywnymi, np. retinolem lub kwasami, ponieważ wazelina może nasilić ich działanie.