Ten składnik nawilża cerę 5x silniej niż kwas hialuronowy. Znalazłam go nie w koreańskiej, lecz w polskiej maseczce
Polska maseczka jest jak kojąco-nawilżający kompres do cery suchej, dojrzałej i podrażnionej np. trądzikiem, retinolem, kwasami lub peelingiem. Zawiera cenny składnik, który działa 5x lepiej niż kwas hialuronowy.
- Barbara Daszuta, Barbara Daszuta
W tym artykule:
- Maska kojąco-nawilżająca Hydra Glow – SupremeLab
- Skład maseczki – substancje, które uwielbiają Koreanki
- Domowe sposoby na nawilżanie suchej i wrażliwej cery
Do niedawna byłam wierna koreańskim maseczkom w płachcie, ale ostatnio zastąpiłam je taką rodzimej marki. Chociaż wygląda niepozornie, to w składzie ma cenione w azjatyckiej pielęgnacji substancje przeciwstarzeniowe. To moja perełka w jesiennej pielęgnacji anti-aging.
Maska kojąco-nawilżająca Hydra Glow – SupremeLab
Polskie marki nie raz już udowodniły, że jakością potrafią dorównać luksusowym kosmetykom francuskich i koreańskich producentów. Jedną z takich polskich perełek jest nowa maska kojąco-nawilżająca z serii Hydra Glow od SupremeLab. Jest to maska w płachcie nasączona esencją pełną nawilżających, kojących i przeciwstarzeniowych substancji, które dobrze znam ze składów kosmetyków koreańskich. Maseczkę wyróżnia dość szerokie spektrum działania, ponieważ nawilża, koi i przyspiesza regenerację skóry suchej i podrażnionej, ale ma też działanie łagodzące na cerę trądzikową i odbudowujące BHL skóry. To mój must have, kiedy zauważam na mojej twarzy suche skórki i utratę jędrności (np. wywołaną suchym powietrzem w sezonie grzewczym) a także, kiedy chcę przyspieszyć regenerację naskórka po stanach zapalnych towarzyszącym wypryskom. Zawarte w niej substancje działają jak kojący kompres, który zapobiega przesuszaniu, zaczerwienieniom i zmniejsza tendencję do przebarwień i blizn potrądzikowych.
Maska jest obficie nasączona esencją, dlatego po dopasowaniu jej do twarzy, zostanie jeszcze sporo kosmetyku, który możemy aplikować np. na szyję i dekolt. Pojedyncza sesja z maseczką trwa około 15 minut i nie wymaga spłukiwania. Maseczkę znajdziesz wśród nowości, które dopiero pojawiły się w linii Hydra Glow.
Skład maseczki – substancje, które uwielbiają Koreanki
W składzie esencji, którą nasączona jest maska w płachcie Hydra Glow, SupremeLab znalazły się substancje cenione w pielęgnacji koreańskiej. Za silnie nawilżające działanie odpowiada kwas poliglutaminowy, który znany jest z 5x silniejszego działania niż popularny kwas hialuronowy. Wpływa on nie tylko na dogłębne i długotrwałe nawilżenie naskórka, lecz także zwiększenie jędrności cery i zmiękczenie naskórka. Jeśli wyczuwasz, że twoja cera jest szorstka i wiotka, ten składnik będzie dla ciebie. Oprócz niego w składzie esencji jest ceniony w kosmetykach i zabiegach anti-aging filtrat ze śluzu ślimaka. Ma on właściwości przyspieszające regenerację (pomaga zapobiegać powstawaniu blizn i przebarwień po stanach zapalnych), a także nawilżające i ujędrniające skórę.
Kolejną substancją z esencji maski, jest uwielbiany przez Koreanki ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej, który ceniony jest w pielęgnacji cery trądzikowej (działa przeciwzapalnie) i dojrzałej (działa ujędrniająco). Przeciwzapalne działanie maseczki wzmacnia ekstrakt z drzewka pieprzowego.
W esencji nie zabrakło także witaminy E, która zmniejsza zaczerwienienia i widoczność zmarszczek, a także poprawia nawilżenie naskórka i przyspiesza regenerację jego uszkodzeń. Za odbudowę naturalnej bariery hydrolipidowej (BHL) odpowiadają dodatki kwasu linolowego i olejku z otrębów ryżowych, który wykazuje także działanie anti-aging.
Domowe sposoby na nawilżanie suchej i wrażliwej cery
Maski w płachcie to tylko jeden z moich ulubionych sposobów na nawilżenie cery suchej i wrażliwej. Stosuję je na zmianę z całonocnymi maskami w formie kremów, które są bogate w substancje regenerujące i odżywcze. Staram się wybierać te, które w składzie mają pantenol, kolagen, ekstrakty z miodu, alantoinę i śluz ślimaka.
Innym sposobem na intensywne nawilżenie wrażliwej cery suchej jest stosowanie mgiełek nawilżających w ciągu dnia. Ja lubię stosować te, które dają efekt glow z lśniącymi drobinkami.
Dodatkowo, kilka razy w miesiącu wykonuję delikatny masaż połączony z olejowaniem twarzy. Ponieważ jestem alergikiem, najlepiej sprawdzają mi się 100% naturalne i jednoskładnikowe olejki np. z pestek malin, ale czasami sięgnę także po pachnący olejek Drzewo sandałowe i Kurkuma polskiej marki Orientana. Ma on kojący umysł, orientalny zapach i pomaga mi gasić ewentualne stany zapalne.