Ten krem pod oczy polskiej marki ma naturalny pigment, który wymazuje cienie jak gumka i daje efekt wypoczętego spojrzenia
Krem pod oczy od polskiej marki z powodzeniem może zastąpić korektor. Ma w składzie naturalny pigment, który rozświetla cerę i rozjaśnia ciemne plamy pod oczami, a dodatkowo działa przeciwzmarszczkowo.
- ELLE
W tym artykule:
- Rozświetlający krem pod oczy na worki i cienie pod oczami z koenzymem Q10 i kofeiną
- Polski krem pod oczy Manila – opinie
- Rozjaśniające kremy pod oczy
Rozświetlający krem pod oczy na worki i cienie pod oczami z koenzymem Q10 i kofeiną
Już opakowanie kremu pod oczy Manila zdradza, że mamy do czynienia z jakościowym produktem. 98 proc. jego składników jest pochodzenia naturalnego. Wśród nich mika – naturalny pigment, który subtelnie rozświetla skórę, nadając jej promienny wygląd. To dzięki niej okolice pod oczami zyskują delikatny blask, jak po zastosowaniu rozświetlającego korektora pod oczy.
Do grona pro składników należy także propanediol naturalny odpowiednik glikolu propylenowego. Jest nośnikiem substancji aktywnych i sam intensywnie nawilża. W kremie wykorzystano także cenione oleje: arganowy, makadamia, jojoba, które utrzymują odpowiedni poziom nawilżenia skóry i tworzą na niej barierę ochronną. Wśród obietnic producenta pojawia się także spłycenie zmarszczek i ujędrnienie skóry, to z kolei zadanie koenzymu Q10, który poprawia jędrność skóry, dba o jej nawilżenie i spowalnia proces jej starzenia.
W efekcie krem dodaje spojrzeniu blasku, rozjaśnia cienie, ujędrnia i mocno nawilża skórę. Potwierdzają to wyniki badań aplikacyjnych. Świetną informacją jest fakt, że krem nie podrażnia wrażliwej okolicy oczu. 100 proc. kobiet biorących w badaniu twierdzi, że dobrze na niego zareagowało.
Polski krem pod oczy Manila – opinie
Jeżeli zastanawiasz się nad przetestowaniem kremu pod oczy Manila, warto sięgnąć po opinie osób, które miały już okazję przetestować dany produkt. Poniżej znajdziesz kilka fragmentów recenzji, które być może pomogą ci w podjęciu decyzji:
„Rewelacyjny dla mojej delikatnej i zmęczonej skóry wokół oczu”.
„Doskonale nawilża skórę wokół oczu, usuwa efekt zmęczenia pracy przy komputerze”.
„Bardzo ciekawy produkt, lekka konsystencja, szybko się wchłania, ładnie rozświetla”.
„Krem ma idealną konsystencję - nie jest zbyt rozrzedzony, ani zbyt gęsty (ciężki). Cudownie się rozprowadza w delikatnych okolicach wokół oczu i nie drażni spojówek zastosowanym składem ani kompozycją zapachową”.
Rozjaśniające kremy pod oczy
Spojrzenie rozjaśnią także kosmetyki z dodatkiem witaminy C. W kremie Olehenriksen zastosowano ją w potrójnej formie i połączono z prawdziwym złotem i ekstraktem z pomarańczy twardej, które dodatkowo potęgują wrażenie glow i zmniejszają widoczność cieni. Marka Drunk Elephant poszła o krok dalej i w swoim multiwitaminowym kremie pod oczy zastosowała kompleks aż pięciu form witaminy C, wszystko po to, żeby jak najskuteczniej rozprawić się z nierównym kolorytem skóry pod oczami. W składzie jest też mieszanka ośmiu rodzajów peptydów, które odbudowują i wzmacniają skórę i dysmutaza ponadtlenkowa naturalnie występująca w skórze, która dba o jej młodzieńczy wygląd.