Polski podkład z filtrami mineralnymi SPF 50 to mistrz trwałości. Wygląda jak druga skóra, a kryje i wygładza przez 12 godzin
Zawsze nas cieszy, gdy polska marka wypuszcza kosmetyki, które bez kompleksów mogłyby stać obok najlepszych produktów ekskluzywnych brandów. Nam w ręce wpadł ostatnio nowy podkład Inglota, który nie dość, że pięknie wygląda na skórze, to ma pielęgnacyjną formułę. Cery dojrzałe (i nie tylko) go pokochają.
W tym artykule:
Pielęgnacyjny podkład do twarzy Skin Focused SPF 50 marki Inglot to nowość, która wyszła w bardzo dobrym momencie. Kosmetyk sprawdza się bowiem nie tylko na co dzień, ale także na większe wyjścia, których w okresie letnim miewamy znacznie więcej.
Polski podkład z SPF 50 Inglot – właściwości i efekty
Podkład ma przede wszystkim bardzo delikatną formułę, dzięki czemu może być stosowany nawet przez osoby o cerach wrażliwych, suchych czy dojrzałych. Zawiera w sobie składniki aktywne (m.in. hydrolizowane estry jojoba, olej arganowy czy insulina i fruktowa), które nawilżają skórę oraz wzmacniają jej mikrobiom. To dzięki temu cera zaraz po nałożeniu produktu na twarz jest sprężysta, miękka w dotyku i wygładzona. Dodatkowo nawet po kilkunastu godzinach noszenia makijażu, skóra nie jest przesuszona, podrażniona czy szorstka.
Co więcej, podkład bardzo ładnie wtapia się w cerę i staje się niemal niewidoczny na twarzy, co sprawia, że prezentuje się naturalnie i elegancko. Nie ma tu mowy o nieestetycznej masce, plamach czy podkreślonych zmarszczkach – wręcz przeciwnie. Kosmetyk zapewnia krycie na poziomie średnim oraz wykończenie na skraju satyny i rozświetlenia, dzięki czemu cera wygląda na wypoczętą, odmłodzoną i promienną. Działa też wygładzająco, redukując widoczność zmarszczek i nierówności w teksturze skóry.
Nie możemy też nie wspomnieć o jego trwałości. Jeśli szukacie czegoś, co przetrwa cały dzień w pracy lub imprezę do samego rana, będzie z niego zadowolone. Pamiętajcie tylko o odpowiednim utrwaleniu podkładu za pomocą pudru dostosowanego do potrzeb waszej cery. Osobiście, jako osoba o skórze z tendencją do przetłuszczania się, na większe wyjścia zabieram też bibułki matujące, które ściągają nadmiar sebum bez niszczenia makijażu.
Krem pod podkład – propozycje na lato
Podkład Inglota ma pielęgnacyjną formułę, jednak nawet najbardziej odżywczy kosmetyk kolorowy nie będzie wyglądał dobrze na nieprzygotowanej skórze. Zawsze przed nałożeniem makijażu należy odpowiednio nawilżyć cerę, nawet jeśli wydaje nam się, że tego nie potrzebujemy. Na co dzień najlepiej sięgać po lekkie kremy o wodno-żelowej formule, które nie obciążają skóry, a skutecznie ją zmiękczają, wygładzają i uelastyczniają.
Bardzo dobrym przykładem jest tu niezwykle popularny krem dogłębnie nawilżający marki Dermedic. To dermokosmetyk, który zawiera w sobie 4 postacie kwasu hialuronowego, witaminę E, przeciwstarzeniwy kwas gamma-linolenowy oraz filtry UVA + UVB na poziomie SPF15. Dodatkowo ma lekką, jedwabiście gładką konsystencję i szybko się wchłania. Sama zużyłam kilka słoiczków tego kremu i uwielbiam w nim to, jak zmiękcza, wygładza i koi moją wrażliwą cerę.
Bardzo dobrze sprawdza się także krem-żel Sun Oil-Control marki Eucerin. To także dermokosmetyk, który zawiera w sobie filtr SPF 50 oraz chroniący skórę przed stresem oksydacyjnym Likochalkon A i kwas glicyretynowy wpływający pozytywnie na proces odnowy DNA skóry. Krem sprawdza się genialnie u osób o cerach tłustych, mieszanych i ze skłonnością do trądziku, ponieważ zapobiega błyszczeniu się skóry i nie powoduje wysypu niedoskonałości.