Reklama

W tym artykule:

  1. Jak pachnie polski ziemniak?
  2. Orientalne nuty idealne na jesienny sezon
Reklama

Najpierw była moda, a następnie luksusowe perfumy. Michał Gilbert Lach, twórca Bohoboco Perfume, przedstawił świat niszowych zapachom Polakom i podbił również zagraniczny rynek. Flakony Bohoboco są dostępne w kilkunastu krajach na całym świecie, w tym we Francji i we Włoszech, od lat królują również na prestiżowych targach Esxence w Mediolanie. Perfumy spod szyldu polskiego brandu zawierają wyjątkowe akordy, które dyrektor kreatywny Michał Gilbert łączy w oryginalne, niespotykane dotąd kompozycje zapachowe. Odznaczają się również długą trwałością i ogonem – nie sposób przejść obok nich obojętnie. Jako redaktorka beauty testuję wiele kosmetyków i z pełną szczerością przyznaję, że to jedne z najtrwalszych perfum, jakie miałam okazję nosić. Zawsze dostaję też mnóstwo komplementów, szczególnie gdy mam na sobie “Sea Salt Caramel” i “Vanilla Black Pepper”. Do portfolio Bohoboco właśnie dołączyły nowości, które aktualnie można zamówić w preorderze. Mimo tego, że premiera nastąpi dopiero 16 października, jeden z nich już stał się hitem. “Polish potatoes” i “Oriental saffron” to pozycje, które trzeba znać.

Jak pachnie polski ziemniak?

Michał Gilbert Lach słynie z odważnego łączenia nieoczywistych nut zapachowych, które nawet jeśli na początku budzą wątpliwości, to gdy powącha się kompozycje, wszystko nabiera sensu. Tak było m.in. z perfumami “Magic Mushrooms”, które pachną świeżą ziemią po deszczu, konopiami, ściółką leśną i wrośniętymi w nią grzybami. Wszystko to na bazie słodkich nut likierowych, paczuli i wetiweru tworzy niezwykłe perfumiarskie doznanie. Podobnie jest z “Polish potatoes”.

“(...) Jako dziecko uwielbiałem rytualne wycieczki na targ z moimi dziadkami. (...) Ziemniaki, złote skarby polskiej wsi, spoczywały w jutowych workach i wiklinowych koszach. Ich ziemista skóra, wciąż wilgotna od porannej rosy, promieniowała głębokim, zmysłowym akordem. Każdy dotyk tych bulw przypominał mi o moim związku z naturą, o cyklu życia, który trwa wiecznie. Uchwyciłem to w kompozycji “Polish potatoes”, która przenosi mnie z powrotem do tych wyjątkowych wspomnień, zmysłowych doświadczeń i wyjątkowej magii prostoty”, napisał na Instagramie Michał Gilbert Lach.

Jakie nuty zapachowe znajdują się więc w tym wiralowym perfumie? Głębokie akordy buraka, pszenicy i sosny są nasycone skórą i targą, które idealnie imitują atmosferę polskiego targu. W sercu perfum czuć natomiast szlachetne ziemniaki, różę i goździk. Jak pachnie polski ziemniak? To połączenie ziemistych i słodkich akordów, które w niszowych perfumach są otulone paczulą, brzozą, ale również przełamane słodyczą balsamicznym oudem, słodyczą wanilii i miodu czy labdanem oraz benzoiną.

Reklama

Orientalne nuty idealne na jesienny sezon

Drugi premierowy zapach Bohoboco również zasługuje na uwagę, chociaż w mediach społecznościowych to perfumy “Polish potatoes” skradły scenę. Warto jednak pochylić się również nad “Oriental saffron”, który z kolei oddaje to, jak pachną dubajskie bazary. “Gęste od aromatów powietrze otula zmysły, a zapach szafranu - „ oriental gold” - unosi się nad scenerią niczym drogocenny klejnot”, wspomina te doznania dyrektor kreatywny Bohoboco. Jakie nuty znajdują się w “Oriental saffron”? To oczywiście szafran w towarzystwie innych intensywnych przypraw: kardamonu, kminu, kurkumy i kolendry, doprawione wibrującymi nasionami goździku i anyżu. W sercu kompozycji wybrzmiewają nuty tajlandzkiego oudu, labdanum, ylang-ylang i drewna tamboti. Głębi nadają bazowe nuty orientalnej wanilii, piżma i ziemiste tony paczuli.

Reklama
Reklama
Reklama