Reklama

Wizyta w saunie i słońce o poranku natychmiast poprawiają mi humor i dodają energii. Najcenniejszą rzeczą jest być zdrowym i czuć się dobrze we własnym ciele”.

Reklama

Czym dla Ciebie jest piękno? Jak byś je zdefiniowała, tak najbardziej osobiście?

Uwielbiam dostrzegać piękno w tym, co potocznie jest nazywane brzydotą. Trądzik, niewydepilowany wąsik, blizny. Niesamowite jest dla mnie to, że naturalność w końcu jest w trendzie. Czy tak nie powinno być zawsze?

Twój ulubiony trend tej wiosny?

Mokry róż na policzkach! Cudownie podkreśla urodę i rozświetla buzię.

Kosmetyki, zabiegi, aktywności, które dodają Ci energii?

Czerpię dużą przyjemność z chodzenia do sauny. Po seansie zawsze schładzam ciało zimnym prysznicem. Jest to zabieg, który świetnie detoksykuje ciało, pobudza, a jednocześnie odpręża. Przy okazji miło spędzam czas.

Na co czekasz najbardziej wiosną?

Na porządną dawkę słońca! Nic tak nie poprawia humoru jak słońce o poranku.

Twoi ulubieni energy givers?

Reklama

Produkt beauty: róż Make Me Blush odcień 44 YSL, makijażowy must-have! Mogę nim zrobić kontur, kolor na oku i usta, a to jednym produktem. Miejsce: Tajlandia – niesamowicie mnie przyciąga. Wiem, że jeszcze nie raz tam wrócę. Film: „Czarny łabędź”, który daje dużą przestrzeń do interpretowania, przemyśleń i utożsamiania.

Reklama
Reklama
Reklama
Loading...