Od wyzwań dnia codziennego aż po imprezę w klubie. Rozświetlająca baza z efektem wet skin to przepustka do reprezentacyjnego makijażu na każdą okazję
Rozświetlająca baza pod makijaż już dawno przestała być kosmetykiem zarezerwowanym wyłącznie na wielkie wyjścia. Korzyści wynikających z jej stosowania jest tak wiele, że trudno oprzeć się pokusie sięgania po nią na co dzień. W mojej upiększającej rutynie niekwestionowany prym wiedzie produkt spod szyldu jednej z polskich marek, który skutecznie przywraca skórze zdrowy blask i przedłuża trwałość każdego podkładu. Jego możliwości sięgają jednak o wiele dalej.
- Magdalena Brzezińska
W tym artykule:
- Silky Shine Illuminating Primer, Dr Irena Eris - rozświetlająca baza, której właściwości i skład nie mają sobie równych
- Rozświetlająca baza pod makijaż Silky Shine, Dr Irena Eris - opinie
- Dobry primer to nie wszystko. Po jakie kosmetyki warto sięgnąć, by wykonać rozświetlający makijaż?
Rozświetlający makijaż utrzymuje się w trendach już od kilku sezonów i nic nie wskazuje na to, by cokolwiek w tej kwestii miało ulec zmianie. Jego potencjał warto wykorzystywać każdego dnia, nie ma bowiem lepszego sposobu na zamaskowanie pojawiających się na twarzy oznak stresu i zmęczenia. Aplikowanie na skórę kosmetyków z efektem glow to zresztą czysta przyjemność, o czym niejednokrotnie przekonałam się jako posiadaczka bazy Silky Shine z oferty marki Dr Irena Eris. Produkt można wykorzystywać na wiele sposobów, co czyni go niezastąpionym wsparciem w staraniach o piękny wygląd.
Silky Shine Illuminating Primer, Dr Irena Eris - rozświetlająca baza, której właściwości i skład nie mają sobie równych
Baza pod makijaż Silky Shine spod szyldu marki Dr Irena Eris zachwyca swoimi właściwościami już od pierwszego użycia. Skóra jest po niej nie tylko cudownie rozświetlona, ale też wygładzona i dogłębnie nawilżona. Obok wyważonego efektu glow, mamy tutaj "mokre" wykończenie, pożądane przez każdą miłośniczkę zapoczątkowanego w Korei trendu wet skin. Na mojej twarzy kosmetyk prezentuje się tak dobrze, że bez cienia wątpliwości mogę pozostawiać go bez wsparcia korektora i podkładu. Jeśli jednak decyduję się sięgnąć po tego rodzaju produkty, primer w widoczny sposób przedłuża ich trwałość.
Zamknięta w szklanym opakowaniu baza wyróżnia się aksamitną konsystencją, która przekłada się na szybką i bezproblemową aplikację. Choć świetnie spełnia swoją rolę solo, to nic nie stoi na przeszkodzie, by mieszać ją z ulubionym kremem nawilżającym bądź fluidem. To świetny sposób na przełamanie rutyny w pielęgnacji i makijażu, niosący za sobą nieocenione korzyści dla skóry. Warto bowiem podkreślić, że Silky Shine Illuminating Primer działa wielotorowo, wykorzystując moc dobroczynnych komponentów. Zawarte w kosmetyku pigmenty interferencyjne perfekcyjnie odbijają światło, a co za tym idzie odpowiadają za optyczne wygładzenie i rozświetlenie cery. Z kolei dodatek emolientów i kwasu gamma-poliglutaminowego to gwarancja odpowiedniego poziomu nawilżenia, który utrzymuje się przez wiele godzin.
Pochodzący z oferty rodzimej marki produkt ma bardzo subtelny zapach, w którym na pierwszy plan wysuwają się pudrowe nuty. Nie ma w nim widocznych gołym okiem drobinek, dzięki czemu uzyskany z jego pomocą efekt rozświetlenia nie jest przerysowany. Baza przypomina raczej złocistą, perłową masę, która w nienachalny sposób komplementuje urodę. Z powodzeniem można nakładać ją na twarz, ale także na ramiona, dekolt i inne partie ciała.
Rozświetlająca baza pod makijaż Silky Shine, Dr Irena Eris - opinie
Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris od lat wychodzi naprzeciw oczekiwaniom nawet najbardziej wymagających kobiet, tworząc wysokiej jakości produkty, które sprawdzają się w każdych okolicznościach. Rozświetlająca baza Silky Shine, podobnie jak inne propozycje spod szyldu marki, doczekała się wielu zwolenniczek. Świadczą o tym pozytywne opinie, które zostały zamieszczone na stronie producenta:
Bardzo dobry produkt. Świetnie przygotowuje skórę pod makijaż i wydłuża jego trwałość. Naprawdę daje efekt pięknie rozświetlonej, wilgotnej cery, nawet w połączeniu z mocno kryjącym podkładem - Renata.
Nie wyobrażam sobie bez tej bazy makijażu na wyjątkowe okazje. Mój totalny hit i odkrycie, którym zaraziłam już wiele bliskich mi kobiet. Co więcej, użycie jej na dekolcie daje spektakularny efekt - Ewelina.
Przepięknie rozświetla twarz. Moim zdaniem SUPER kosmetyk - Beata.
Dobry primer to nie wszystko. Po jakie kosmetyki warto sięgnąć, by wykonać rozświetlający makijaż?
Nie ulega wątpliwości, że rozświetlająca baza potrafi zdziałać na skórze cuda, ale trudno byłoby wykonać nią pełny makijaż. Tutaj z pomocą przychodzą inne kosmetyki, na przykład lekkie podkłady o świetlistym wykończeniu, które doskonale sprawdzają się zarówno w ciągu dnia, jak i podczas wieczornych eskapad. Uzyskany z ich pomocą efekt glow można wzmocnić, sięgając po odpowiedni puder utrwalający. Całość perfekcyjnie dopełni sypki bądź prasowany rozświetlacz w stosownym odcieniu.