„Nikt nie może dyktować, co jest, a co nie jest piękne”. Sue Nabi, CEO Coty, opowiada o kampanii #UndefineBeauty i przyszłości branży beauty
Czym jest piękno? Coty, jedna z największych firm kosmetycznych na świecie, zwraca uwagę, że jednoznaczna odpowiedź nie jest możliwa. Buntując się przeciwko słownikowym definicjom hasła „piękno”, koncern wystartował z kampanią #UndefineBeauty, w której apeluje o ich aktualizację – aby stały się bardziej inkluzywne i odzwierciedlały wartości współczesnego społeczeństwa.
W tym celu kierownictwo Coty wystosowało list otwarty do wiodących wydawców słowników języka angielskiego, w którym prosi o przegląd obecnych definicji piękna, a także domaga się, aby usunąć ze słowników przestarzałe i wykluczające przykłady użycia tego hasła, będące przejawami seksizmu oraz ageizmu.
O szczegółach kampanii #UndefinineBeauty, a także celach i planach rozwojowych Coty, rozmawialiśmy z Sue Nabi, dyrektor generalną firmy i autorką wspomnianego listu otwartego.
ELLE.pl: Jak definiujesz piękno? Czym jest ono dla ciebie?
Sue Nabi: Odpowiedź na to pytanie od wieków buduje i napędza branżę beauty. Według nas nikt nie może dyktować, co jest, a co nie jest piękne. Piękno, tak jak woda, nie ma kształtu. Jego koncepcja stale ewoluuje i dla każdego z nas może oznaczać coś innego.
ELLE.pl: Jaki jest cel kampanii #UndefineBeauty? Dlaczego słownikowe definicje piękna wymagają aktualizacji?
Sue Nabi: Współczesne społeczeństwo odrzuca restrykcyjne „zasady” przeszłości i dekonstruuje tradycyjne paradygmaty piękna. Jednocześnie buduje nowe, nieskończenie różnorodne i stale ewoluujące. Jednak obecna definicja piękna w słownikach języka angielskiego nie odzwierciedla tej zmiany. Większość z nich nadal przedstawia przestarzały punkt widzenia, który jest ograniczony ze względu na płeć i wiek.
Naszą misją jest wspieranie każdej możliwej wizji piękna. Wierzymy, że jeśli uda się nam wprowadzić zmiany w języku i uaktualnić definicje na bardziej inkluzywne, będzie to miało pozytywny wpływ na ogólne postrzeganie koncepcji piękna. Zachęcamy wszystkich do wsparcia tej jakże ważnej kampanii poprzez podpisanie petycji na stronie www.change.org/UndefinineBeauty.
ELLE.pl: Co sprawia, że czujesz dumę z bycia częścią Coty?
Sue Nabi: To nasi pracownicy sprawiają, że Coty jest liderem i innowatorem w swojej branży. Jest to dla mnie wielkim powodem do dumy. To przywilej pracować z otwartymi, pełnymi pasji ludźmi, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach. Łączy nas podstawowa wartość, jaką jest odwaga i śmiałość w działaniu, ale zawsze połączona z życzliwością. Mamy odwagę kwestionować status quo i nie boimy się przesuwać granic. Ale robimy to wszystko w sposób życzliwy, z rozwagą i szacunkiem dla siebie samych i siebie nawzajem.
ELLE.pl: Jakie są twoje cele i plany rozwoju w Coty? Jaka jest twoja misja?
Sue Nabi: Dołączyłam do Coty w 2020 roku i od tego momentu odnotowaliśmy dwanaście kolejnych kwartałów pozytywnych wyników finansowych. Chcemy kontynuować ten trend, aby umacniać pozycję Coty jako jednego z liderów w branży i dalej tworzyć produkty zapewniające nowe, innowacyjne i po prostu lepsze rozwiązania dla konsumentów.
ELLE.pl: Jesteś prawdziwym weteranem w branży urodowej, z około 30-letnim doświadczeniem. Za co ją lubisz?
Sue Nabi: Branża beauty, w swoim najlepszym wydaniu, pozwala każdemu z nas na wyrażanie własnych wizji piękna. Daje możliwość angażowania się w zmiany kulturowe i społeczne oraz spełnia funkcję platformy sprzyjającej inkluzywności i kreatywności. Jest również wspaniałym połączeniem ekspresji artystycznej z rygorem naukowym. Za każdym pięknym, przykuwającym uwagę konsumentów produktem kryje się mnóstwo innowacji.
ELLE.pl: Jaka jest przyszłość sektora kosmetycznego? Jak Coty zmienia ten świat?
Sue Nabi: Naszą misją jest wspieranie każdej możliwej wizji piękna. Chcemy ją realizować jednocześnie mając na uwadze nasz wpływ na otaczający nas świat, tworząc produkty oparte o nowe, innowacyjne i zrównoważone rozwiązania.
ELLE.pl: A jak branża beauty może być bardziej inkluzywna?
Sue Nabi: Bardziej inkluzywna branża beauty to taka, w której każdy czuje się widziany i słyszany – a fundamentem tego założenia są ludzie, którzy są jej częścią. Różnorodność, równość i inkluzywność to istotna część strategii Coty. Osiągnęliśmy równość płci na poziomie zarządu i komitetu wykonawczego, rozwinęliśmy także nasz program rekrutacyjny, aby przyciągnąć do naszej organizacji jeszcze bardziej zróżnicowaną pulę talentów. Jednocześnie nasze marki oferują konsumentom szeroką gamę produktów odpowiadających na ich zróżnicowane potrzeby, a także nawiązują współprace z organizacjami wspierającymi działania na rzecz inkluzywności.
ELLE.pl: Jakie są dalsze plany Coty?
Sue Nabi: Nieustannie pracujemy nad dalszym wzrostem i realizujemy naszą misję tworzenia progresywnej wizji piękna. Rozwijamy się w segmencie produktów do pielęgnacji skóry oraz na rynkach i sektorach takich jak Chiny czy Travel Retail, a jednocześnie dążymy do tego, aby zostać liderem branży w zakresie zrównoważonego rozwoju. To ekscytujący czas dla Coty!