Reklama

Najlepszy krem z filtrem SPF: Sisley, Super Soin Solaire Tinted Sun Care SPF 30

Porządna ochrona przeciwsłoneczna wbrew pozorom może iść w parze ze złotą opalenizną. Krem koloryzujący Sisley ma wysoki filtr 30, chroni przed promieniami UVA i UVB, ale pracuje ze słońcem. Natychmiast wyrównuje koloryt skóry i utrwala dotychczasową opaleniznę. Jest dostępny w 4 kolorach - ja używam "natural" jesienią, a latem przerzucam się na "golden". Mocno nawilża i stwarza warstwę ochronną na skórze dzięki zawartości wyciągu z szarotki alpejskiej oraz olejkowi z kamelii​. Bardzo lubię go za zapach - jest naturalnie perfumowany olejkami eterycznymi z szałwii i majeranku.

Reklama

Marta Kowalska, redaktor prowadząca ELLE.pl

Najlepszy krem z filtrem SPF: SVR Sun Secure Blur, SPF 50, 44,98 zł

Nie tylko chroni przed słońcem, ale również ujednolica koloryt i strukturę skóry. Zmniejsza widoczność zaczerwienień, nie zatyka również porów. Cera jest aksamitna w dotyku. A to dzięki konsystencji, która w dotyku przypomina delikatny mus. Jego kolejny plus to krótki czas w jaki produkt się wchłania. Wystarczy mniej niż minuta! Świetnie komponuje się z fluidami czy kremami BB lub CC. Jest jak idealna baza pod makijaż. Używam go od prawie dwóch lat i zawsze chętnie do niego wracam, nie tylko latem.

Ewa Stępień, starszy redaktor ELLE.pl

Najlepszy krem z filtrem SPF: La Roche Posay Anthelios XL SPF 50+

Nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez nałożenia na twarz tego fluidu. W przeciwieństwie do innych kremów z filtrem, jest ultralekki i nadaje cerze nietłuste, satynowe wykończenie. Ma bezzapachową formułę, co jest dla mnie szczególnie ważne, bo mam cerę bardzo wrażliwą i alergiczną. Szybko się wchłania i świetnie współpracuje z podkładem. Co najważniejsze – zawarty w Anthelios XL filtr naprawdę skutecznie chroni skórę, nawet po zaaplikowaniu dość cienkiej warstwy. Sprawdziłam go i w palącym hiszpańskim słońcu, i na alpejskich stokach. Nigdy nie byłam czerwona, a po powrocie z urlopu nie zdarzyło się, abym zauważyła jakiekolwiek przebarwienia na twarzy. Dodatkowy plus za poręczne opakowanie z wygodnym dozownikiem.

Aleksandra Urbaniak, redaktor ELLE.pl

Najlepszy krem z filtrem SPF: Dermedic - Sunbrella krem SPF 50 do skóry suchej i normalnej

Apteczny specyfik, który długotrwale chroni przed promieniowaniem UVA i UVB oraz jest wodoodporny. Moja twarz go kocha, bo nie uczula i jednocześnie nawilża, a do tego nie zostawia grubego filmu (co szczególnie ważne, jeśli kremu z filtrem używa się pod makijaż). Dodatkowy atut? Ma niewielki rozmiar, dzięki czemu zawsze mieści się w torebce i mogę go zabrać ze sobą nawet na krótki weekendowy wyjazd.

Aleksandra Zawadzka, redaktor ELLE.pl

Najlepszy krem z filtrem SPF: Estée Lauder DayWear, Anti-Oxidant 72H-Hydration Sorbet Creme SPF 15

To krem, którego używam na co dzień. Borykam się z problemem trądziku różowatego, więc nie wychodzę z domu bez nałożenia na twarz kosmetyku z filtrem. Krem Estée Lauder ma SPF 15, nie pozostawia białej poświaty, szybko się wchłania, a dodatkowo świetnie nawilża. Poza tym, w przeciwieństwie do innych produktów przeciwsłonecznych jego formuła jest ultralekka i beztłuszczowa. Krem ma konsystencję sorbetu, więc nie zapycha porów i nie powoduje świecenia się strefy T nawet po kilku godzinach. Lubię go też za eleganckie opakowanie ze złotą zakrętką - wygląda ładnie na półce w mojej łazience.

Agata Wojtczak, redaktor ELLE.pl

Najlepszy krem z filtrem SPF: Avène Tres Haute Protection Fluide Teinte

Mój numer jeden! Kiedy chcę, żeby moja skóra odpoczęła, używam go jako podkładu. Ten fluid koloryzujący osłania skórę przed promieniowaniem UV (ma SPF 50+) i jednocześnie ujednolica koloryt skóry. Produkt chroni przed działaniem wolnych rodników, stymuluje produkcję kolagenu, wzmacnia naczynia krwionośne i poprawia koloryt skóry. Najważniejsze jest to, że nie powoduje efektu maski, nie zostawia tłustego filtru i szybko się wchłania. Kosztuje ok. 50 złotych.

Agnieszka Wróbel, redaktor ELLE.pl

Najlepszy krem z filtrem SPF: Iwostin, Solecrin, BB krem SPF50+

Po produkty pielęgnacyjne częściej niż do ulubionej drogerii, zaglądam do apteki. Winowajca? Moja cera – wrażliwa, skłonna do podrażnień, wymagająca zachowania środków szczególnej ostrożności, przede wszystkim wtedy, kiedy przychodzi do wyboru odpowiedniego podkładu. Tej wiosny postanowiłam wypróbować absolutną nowość, czyli krem BB z filtrem SPF50 pochodzący z nowej linii Solecrin francuskiego producenta dermokosmetyków Iwostin. Pokochałam go za lekką konsystencję, przyjemny zapach i matowe wykończenie. To krem, który dodatkowo szybko się wchłania i perfekcyjnie ujednolica nieestetyczne przebarwienia, a dzięki najwyższej ze wszystkich dostępnych na rynku wartości filtra, jestem spokojna o kondycję mojej skóry nawet po całym dniu spędzonym na słońcu.

Anna Tobiasz, redaktor ELLE.pl

Reklama

Ten krem polecają sobie użytkowniczki forów internetowych od lat. Kosztuje mniej niż 4 zł!

Reklama
Reklama
Reklama