Najgorętsze trendy kosmetyczne z Azji – nasza relacja
Kosmiczny design, najnowsze technologie, ale też zwrot w stronę natury – tak będzie wyglądać uroda przyszłości. Szefowa działu urody ELLE Marta Krupińska typuje największe hity prosto z azjatyckich targów kosmetycznych w Hongkongu.
- Marta Krupińska
2034 wystawców z 54 krajów (w tym z Polski, m.in. marka Glov, na której zaproszenie tu jestem), 70 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni i setki tysięcy kosmetyków z całego świata – tak w skrócie można opisać Cosmoprof Asia. To największe na rynku azjatyckim targi kosmetyczne, które wyznaczających najgorętsze trendy w pielęgnacji. To przecież z Azji wywodzą się kremy BB, CC, podkłady cushion czy oleje do demakijażu, które stały się synonimem tzw. K-beauty (koreańskiej rutyny piękna) i podbiły serca kobiet chyba na każdej szerokości geograficznej. Szykujcie się na kolejne azjatyckie hity - przetestowałam je na własnej skórze. I choć wiele z nich może budzić kontrowersje, to pewnie już niedługo na stałe zagoszczą w naszych kosmetyczkach. Najgorętsze trendy kosmetyczne z Azji – nasza relacja >>
O najgorętszych kosmetycznych nowinkach prosto z Azji przeczytasz również w marcowym numerze ELLE.
1 z 1
3. Maski DIY
Maska, którą robi się w shakerze jak smoothie? Proszę bardzo. W wersji
bazowej zawiera kolagen, kwas hialuronowy i witaminy, ale w zależności od
potrzeb skóry można dodawać do niej np. świeżo wyciśnięty sok z cytryny czy zielonych warzyw. W Polsce takie przygotowywane na świeżo maski są dostępne m.in. w ofercie Beauty Capsule.