Mam 32 lata i latem zaczęłam namiętnie używać tego polskiego kremu BB z SPF. Dał mi lekki "glow" i zakrył przebarwienia
Uwielbiam testować kremy BB. Ostatnio w moje ręce wpadł polski produkt z tej kategorii, który śmiało może konkurować z wcześniejszymi moimi koreańskimi faworytami.
W tym artykule:
Jeśli śledzicie moje publikacje na temat kosmetycznych perełek, wiecie doskonale że jestem makijażową minimalistką. Szczególnie latem lubię wychodzić z domu niemalże bez makijażu lub z samym rozświetlającym kremem na twarzy (Jestem redaktorką beauty i dzięki temu kremowi chodzę bez makijażu. Daje efekt "pearl soft focus" i optycznie odmładza). Kiedy jednak wybieram się do pracy czy na spotkanie, wtedy koloryt mojej skóry wyrównuję lekkimi kremami BB. Moim faworytem do tej pory był krem BB od Erborian, jednak w ostatnim czasie jego pozycji "numer jeden" zaczął zagrażąć krem BB Algotone od Sensum Mare.
Krem BB Algotone, Sensum Mare - działanie i opinie
Krem BB Algotone od Sensum Mare to multi-pielęgnacyjny produkt dostępny w czterech kolorach: Light, Natural, Medium i Olive. Zimą wybrałabym odcień "Light", jednak latem kiedy jestem mocniej opalona, wybieram nieco ciemniejszy odcień "Natural".
Krem BB od Sensum Mare ma SPF15, zawiera mineralne pigmenty pochodzenia naturalnego, które wyrównują koloryt, skutecznie kryją drobne niedoskonałości i nadają skórze zdrowy, naturalny wygląd. Oprócz nich w składzie znajdziecie m.in. plankton Glass Flower czyli fitoplankton pochodzący z wulkanicznych jezior, wyrównujący koloryt skóry, kompleks Pollustop, który tworzy nieokluzyjny film na skórze, witaminę E, olej jojoba i masło shea.
Oto tylko kilka opinii na temat kremu BB od Sensum Mare, które znalazłam na KWC:
Zużyłam już 3 opakowania kremu Sensum Mare i wracam. Bardzo dobrze kryje, zakrywa cienie, przebarwienia, w niczym nie ustępuje podkładom
- napisała na KWC PinkPanther35.
Twarz jest ujednolicona, koloryt wyrównany, a mniejsze niedoskonałości skóry zakryte. Produkt pozostawia na cerze takie zdrowe, lekko świetliste wykończenie i pięknie wygładza cerę. Co do krycia, to myślałam ,że będzie mniejsze, a tu krem całkiem nieźle radzi sobie z kamuflażem lekkich przebarwień i drobnych 'nieprzyjaciół' skóry
- dodała Nathaliee85.
Minusem może okazać się dla niektórych cena i delikatnie świetlisty efekt na skórze. Dla mnie to akurat plus, zwłaszcza latem, kiedy nie chcę na twarzy stuprocentowej matowości, a lekki i zdrowy efekt "glow". Jeśli jednak jesteś posiadaczką cery tłustej, myślę że bardziej sprawdzi się w twoim przypadku lekko matujący krem BB od Erborian, o którym więcej napisałam poniżej.
Inne kremy BB, które polecam
Crème Au Ginseng "Baby Skin" od Erborian to wcześniej wspomniany mój ulubieniec w kategorii kremów BB. Wygładza on moją twarz i mimo że jest lekki, ma zaskakująco wysoki poziom krycia. Porównałabym jego krycie wręcz do dobrze kryjących podkładów. Jest w stanie zakryć nawet wypryski. "Wnika" w drobne zmarszczki, sprawia że są mniej widoczne.
W ostatnim czasie przekonałam się także to tańszej propozycji kremu BB. To Missha M Perfect Cover BB Cream SPF 42 PA+++. Skóra po jego nałożeniu wygląda bardzo naturalnie, ale jest przy tym ujednolicona, lekko zmatowiona i wygładzona.