Reklama

Prewencja starzenia to wieloetapowy proces, który wymaga świadomego podejścia i dostosowania działań pielęgnacyjnych w zależności od wieku. Każda dekada życia niesie ze sobą zmiany w organizmie, których znajomość pomaga w opracowaniu długoterminowego planu. Żadne kosmetyki, ani zabiegi nie zastąpią jednak uniwersalnych zaleceń, które pomagają dłużej zachować nieskazitelną urodę. Dlatego urodowy kalendarz na dekady rozpoczynamy od paragrafu „ASAP”, w którym znajdziesz zalecenia, które dotyczą każdej grupy wiekowej.

Reklama

ASAP, czyli działaj już teraz

Czego najbardziej żałują dzisiejsze trzydziestolatki w kontekście pielęgnacji? Najczęściej narzekają, że dekadę temu nie wiedziały o konieczności używania kremu z filtrem na co dzień. Tak, na co dzień, niezależnie od pogody czy nasłonecznienia… Jeszcze niedawno krem z filtrem kojarzył się z upragnionym urlopem, a o zagrożeniach przebywania na słońcu mówiono tylko w kontekście poparzeń i ryzyka czerniaka.

To błąd, bo fotostarzenie ma ogromny wpływ na nasz wygląd za 10 czy 20 lat, a zmiany klimatu czy rosnąca popularność dalekich podróży sprawiają, że także Polki są narażone na nadmierny kontakt z promieniowaniem słonecznym. Co gorsza, na ogół mamy jasny fototyp, przez co słońce zagraża nam bardziej niż Włoszkom czy Hiszpankom o oliwkowej cerze.

Przebywanie na słońcu powoduje rozkład włókien kolagenu i elastyny, przyspieszając pojawienie się zmarszczek i utratę jędrności, a ponadto – sprzyja pojawianiu się szpecących przebarwień. Z początku przypominają pożądane piegi, ale z czasem „rozlewają się” na większe i mało estetyczne plamy. Żeby temu zapobiec – jak najszybciej wprowadź do codziennej pielęgnacji krem z wysokim SPF i ochroną PA (tak oznaczane są na opakowaniu filtry przeciw promieniowaniu UVA). Dla uproszczenia po prostu sięgaj po kosmetyki z najwyższymi faktorami: SPF 50 i PA ++++.

Nigdy nie jest też za wcześnie na zmiany w diecie. Poza regulacją masy ciała, na naszym talerzu toczy się walka o zachowanie równowagi oksydacyjnej. Przetworzona, niezdrowa żywność (przede wszystkim fast foody, słodkie i słone przekąski) sprzyja powstawaniu nadmiarowych wolnych rodników, a produkty bogate w antyoksydanty pomagają uregulować ich ilość. Poza tzw. superfoods, jak np. jagody goji, szukaj produktów bogatych w likopen (pomidory i ich przetwory, czerwone i pomarańczowe owoce), witaminę C (cytrusy, jagody, papryka) i witaminę E (orzechy, nasiona, zielone warzywa, oleje roślinne).

Trzecim zaleceniem dla każdego jest unikanie używek. Alkohol powoduje przede wszystkim odwodnienie cery, ale także stany zapalne, opuchliznę i większą podatność na trądzik różowaty. Regularne niedobory w nawilżeniu skóry odbiją się na niej długoterminowo w postaci przedwczesnych zmarszczek.

Za widoczne na skórze linie i utratę owalu odpowiedzialne są oczywiście również papierosy. Ich palenie skutkuje z jednej strony zwężeniem naczyń krwionośnych i niedożywieniem tkanek, a z drugiej nadprodukcją wolnych rodników, obficie obecnych w dymie papierosowym. Dlaczego są one tak szkodliwe? Niezrównoważone atomy tlenu są pozbawione jednego elektronu. Żeby go odzyskać, atakują zdrowe tkanki. W dłuższej perspektywie mogą nawet uruchomić procesy nowotworowe, w krótszej – niszczą włókna kolagenu i elastyny. Ich ubytki prowadzą do pojawienia się zmarszczek oraz utraty wyrazistego owalu twarzy, który jest podstawą młodego wyglądu.

Jedyny sposób, żeby zapobiec nadprodukcji wolnych rodników to bezwzględne unikanie palenia oraz przebywania w dymie. Dla nałogowych palaczy najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z pomocy specjalisty i nikotynowej terapii zastępczej. W pewnym stopniu urodowe konsekwencje nałogu może ograniczyć przejście na beztytoniową alternatywę – wkłady nikotynowe VEO do podgrzewania (wg badań w procesie podgrzewania powstaje znacznie mniej antyoksydantów niż przy klasycznym paleniu).

20+ - czas na pierwsze kroki?

Jeśli mamy już opanowane trzy podstawowe zasady zachowania młodego wyglądu, czas na refleksję o pielęgnacji na kolejnych etapach życia. Tuż po dwudziestce, gdy nie widać jeszcze oznak starzenia, a organizm pracuje na podwyższonych obrotach, nie musimy się jeszcze zbytnio wysilać – wystarczy odpowiadać na potrzeby skóry i regularnie ją nawilżać.

W tym momencie życia kluczowe jest oczyszczanie, które pomoże zachować cerę bez niedoskonałości. Najważniejsze jest to wieczorne – rano wielu specjalistów zaleca mycie tylko z użyciem wody. Sytuacja zmienia się wieczorem, kiedy konieczne jest usunięcie wszystkich resztek makijażu i filtrów przeciwsłonecznych. Tu z pomocą przychodzi zabieg dwuetapowy, którego pierwszą fazą jest oczyszczanie za pomocą olejku, a drugą – z użyciem lekkiego żelu lub pianki.

Warto też zacząć oswajać się z tonikami kwasowymi, szczególnie jeśli mamy tendencje do niedoskonałości. Używamy ich jednak oszczędnie – codzienna aplikacja może skończyć się naruszeniem bariery hydrolipidowej cery, podrażnieniem i zaczerwienieniem.

W tym czasie możemy też wprowadzić lekkie składniki pielęgnacyjne, jak niacynamid (przyśpiesza regenerację cery i zapobiega wypryskom) czy witamina C (wspomaga ochronę przeciwsłoneczną i zapobiega przebarwieniom).

Pielęgnacja ze składnikami aktywnymi nabiera na znaczeniu po 25. roku życia, kiedy naturalne procesy regeneracyjne cery zaczynają spowalniać, a poziom naturalnego kwasu hialuronowego zaczyna bardzo powoli spadać. To dobry moment, żeby wprowadzić do pielęgnacji ten popularnych składnik kremów, serów i esencji.

Nie ma też przeciwskazań, by zacząć wprowadzać do pielęgnacji retinoidy, delikatniejsze pochodne retinolu. Ich działanie anti-ageing i przeciwtrądzikowe jest doskonale zbadane, a „rozleniwienie” skory pod wpływem składników pielęgnacyjnych to mit. Przy stosowaniu retinolu i pochodnych należy jednak zacząć od mniejszych stężeń i mniejszej regularności oraz skrupulatnie dbać o ochronę przeciwsłoneczną!

30+ - ważna bitwa o gładką cerę

Po trzydziestce zaczynamy najczęściej dostrzegać pierwsze oznaki starzenia: najpierw zmarszczki mimiczne i linie na szyi, a później utratę jędrności skóry. To skutek dalszego spadku poziomu kwasu hialuronowego w skórze oraz wyhamowania produkcji kolagenu.

Jak pielęgnować cerę na tym etapie? Wszystkie powyższe zalecenia są aktualne, ba – warto się do nich cierpliwie i konsekwentnie przykładać. Naszymi najlepszymi przyjaciółmi stają się witamina C, retinol oraz oczywiście krem z filtrem. To dobry moment, żeby rozszerzyć pielęgnację o dobry krem pod oczy oraz serum z peptydami.

Syntezę kolagenu można wspomóc dietą, dbając by znalazły się w niej takie składniki jak ryby bogate w omega-3, orzechy, galaretki i buliony kostne czy owoce cytrusowe. Czy kolagen z torebki pomoże? Zdania ekspertów są tu podzielone, warto jednak wiedzieć, że suplementując ten składnik dostarczamy organizmowi elementy budulcowe, a nie gotowy produkt, więc proszek nie zapewni nam automatycznie gładkiej skóry.

Po 35. roku życia często zaczynamy zastanawiać się nad stosowaniem medycyny estetycznej. Używanie botoksu jest indywidualną decyzją, warto jednak pamiętać, że w prewencji zmarszczek pomóc mogą również profesjonalne masaże i gimnastyka twarzy. W ofercie gabinetów warto też zwrócić uwagę na zabiegi, które wspomagają naturalne procesy regeneracji skóry: mezoterapię, zabiegi laserowe czy mikronakłuwanie (drogą, ale skuteczną metodą jest mikronakłuwanie z osoczem). Warto oprzeć się jednak pokusie wypełniaczy – często ich przedwczesne stosowanie dodaje optycznie lat, zamiast odejmować.

40+ - odżywianie czas start

Dalsze ubytki kolagenu sprawiają, że zauważamy głębsze zmarszczki i początki opadania owalu twarzy. W cerze zaczyna brakować też lipidów i zwykły krem nawilżający przestaje wystarczać. Zaczynamy powoli zauważać, że nasze ciało się zmienia i nie mamy już tyle energii co dawniej. Warto wykorzystać ten moment na naukę akceptacji nieuchronnych zmian i lepsze słuchanie sygnałów organizmu. Kluczowy jest wypoczynek i odpowiednio długi sen, a także zrównoważone odżywianie. Zrezygnuj z drakońskich diet, bo szybki ubytek tkanki tłuszczowej przyspieszy procesy utraty jędrności skóry twarzy.

Jak powinna zmienić się pielęgnacja? Lista kluczowych składników aktywnych się nie zmienia, ale warto sięgnąć po kosmetyki przeznaczone do rozjaśniania przebarwień, których przybywa po czterdziestce. Pojawia się również większa skłonność do przesuszenia cery, na co odpowiedzią będą kosmetyki z ceramidami i innymi składnikami odżywczymi. Kremy na tę dekadę powinny mieć cięższą formułę, warto wprowadzić też masaż z olejkami.

Możesz rozważyć suplementy ze składnikami antyoksydacyjnymi i skorzystać z porady lekarza medycyny estetycznej, które zarekomenduje zabiegi wspomagające syntezę kolagenu w fibroblastach, w celu poprawienia napięcia skóry, np. radiofrekwencję, laseroterapię frakcyjna czy ultradźwięki HIFU.

Po menopauzie – w trosce o gęstość skóry

Po menopauzie skóra przechodzi znaczące zmiany związane z obniżeniem poziomu estrogenów. Staje się cieńsza, bardziej sucha i traci elastyczność. To czas, kiedy trzeba skupić się na intensywnej regeneracji, odbudowie i odżywieniu. Poza hormonalną terapią zastępczą pomocna może okazać się suplementacja składnikami naśladującymi działanie estrogenów, jak soja, olej lniany czy wyciąg z koniczyny czerwonej.

Nie zapominaj o klasycznych zasadach anti-ageing (retinol/retinoidy, krem przeciwsłoneczny), ale zadbaj o też o regenerację kosmetykami o odpowiednio ciężkiej formule. Kluczowy będzie tu krem na noc zawierający ceramidy, witaminę E, kwasy tłuszczowe i skwalan. Pamiętaj o peelingach i regularnym nawilżaniu skóry ciała, ona też traci nawilżenie wraz z wiekiem.

Aby dostosować zalecenia do indywidualnych potrzeb skóry, korzystaj z pomocy dyplomowanego kosmetologa i dermatologa. Możesz rozważyć bardziej inwazyjne zabiegi medycyny estetycznej, jak nici liftingujące i wypełnienia wolumetryczne, ale nie ulegaj modzie – walka z upływem czasu jest twoim prawem, a nie obowiązkiem.

Reklama

Od idealnie gładkiej twarzy ważniejsza staje się forma fizyczna i psychiczna, dlatego poszukuj nowych form aktywności, które sprawiają ci przyjemność, obniżają poziom hormonu stresu i pomagają zachować gibkość i sprawność. Staraj się dużo przebywać na świeżym powietrzu, oczywiście z dala od zanieczyszczeń centrum miasta. Po pięćdziesiątce najlepszych eliksirem młodości jest ruch i dobrostan psychiczny.

Reklama
Reklama
Reklama