Jestem redaktorką beauty, a ten krem wiosną zastępuje mi krem BB. Pozostawia błyszczący woal i optycznie bluruje
Odrobina rozświetlenia, chłodnych drobinek odbijających światło, wręcz "retuszujących" niedoskonałości z pewnością przyda mi się wiosną. Przedstawiam krem, który jest moim "Photoshopem w słoiczku".
Uwielbiam efekt rozświetlenia, mocniejszego niż subtelne, ale jednak w dobrym guście. Bardzo podoba mi się kiedy moja twarz, zwłaszcza w słońcu, mieni się delikatną powłoką niczym po nałożeniu filtra "Glitter" na Instagramie. Ten krem daje dokładnie taki efekt. Tylko w realu.
Krem rozświetlający z efektem "Glitter filter"
Ten rozświetlający krem od Resibo z efektem glow tworzy na twarzy delikatną taflę – w efekcie rozświetla i poprawia wygląd skóry. Niewidoczne, ciepłe i chłodne odcienie drobinek dopasowują się do każdego koloru cery. I to właśnie dzięki połączeniu dwóch rodzajów bardzo drobno zmielonej miki, w ciepłym i chłodnym odcieniu, krem mogą stosować osoby z jasną, jak i ciemniejszą karnacją. Drobinki odbijają i rozpraszają światło, co sprawia, że skóra jest optycznie wygładzona, a wszelkie nierówności są zatuszowane. W połączeniu z pozostałymi nawilżającymi i wygładzającymi składnikami kremu otrzymamy wspaniały efekt glow. Ponadto krem zawiera składniki zapobiegające przeznaskórkowej utracie wody oraz wygładzające i zmiękczające skórę. Moim zdaniem, krem ten świetnie sprawdzi się także jako baza pod make-up lub na wybrane partie: kości policzkowe, czubek nosa, a nawet dekolt.
Nie tylko ja jestem fanką tego kremu, okazuje się, że efekt rozświetlenia z drobinkami przypadł do gustu również innym recenzentkom, które dzięki tej kosmetycznej propozycji rezygnują nawet z nakładania makijażu, ponieważ krem ten pozostawia przepiękny, błyszczący woal na twarzy:
Używam go, gdy chcę podkreślić skronie lub nos, ale też aplikuję na całą twarz, gdy wstaję zmęczona - moja skóra od razu nabiera pięknego blasku i to bez makijażu
Kolejny komentarz zainspirował mnie do połączenia kremu z różem mineralnym tylko na policzki - wtedy posłuży jako delikatnie rozświetlacz tylko tej partii twarzy:
Pięknie rozświetla skórę, nadając jej bardzo naturalnie wyglądające glow. Używam go na całą twarz i dekolt, kiedy mam ochotę błyszczeć. Sprawdza mi się też zmieszany z różem mineralnym jako delikatnie mieniący się dodatek na policzkach.
Kosmetyki do twarzy i nie tylko dające efekt rozświetlenia
Jestem wręcz uzależniona od produktów do twarzy i ciała, które są bliskie tego co kocham, czyli stylowi „no make-up” i naturalnego glow. Kosmetyki, które zamieszczam poniżej, to moje sprawdzone perełki, za które ręczę. Jest to oczywiście bardzo podobnie działający krem od Phlov (dostępny m.in. w Sephorze) z drobno zmielonymi drobinkami, które odbijają światło, a sam krem delikatnie koloryzuje twarz. Kiedy nakładam go, rezygnuję z makijażu. Z kolei, kiedy chcę podobny efekt uzyskać nie tylko na twarzy, ale na całym ciele, wtedy sięgam po dwa olejki z drobinkami - to Shimmering body oil od Rituals oraz Monoi de Tahiti oil od Yves Rocher: