Golenie twarzy skalpelem to hit gabinetów kosmetycznych. Na czym polega dermaplaning?
Dermaplaning (nazywany też manualną eksfoliacją) jest coraz popularniejszym zabiegiem w salonach kosmetycznych. Polega na oczyszczaniu skóry twarzy narzędziem podobnym do skalpela, co przypomina golenie brzytwą, stąd u wielu kobiet powoduje lekki stres. Nie martwcie się - nie ma tu kontaktu z krwią, a usunięty meszek nie odrasta mocniejszy jak przy goleniu twarzy. Za to efekty są tego warte - skóra jest rozjaśniona jak nigdy wcześniej, kosmetyki wchłaniają się kilka razy lepiej a solidne złuszczenie naskórka pozwala skuteczniej walczyć z trądzikiem.
- ELLE
Co to jest dermaplaning?
Dermaplaning to nic innego jak precyzyjne usunięcie zanieczyszczeń, martwego naskórka i meszku z twarzy za pomocą ostrza - narzędzia przypominającego chirurgiczny skalpel. Cel to usunięcie włosków i głębokie złuszczenie mechaniczne, często bardziej dokładnie i głębokie niż to gwarantowane przez mikrodermabrazję. Podobno żadna z delikatnych metod eksfoliacji nie daje tak spektakularnych efektów.
Jak przebiega dermaplaning?
Cała procedura trwa około godziny. Najpierw skórę oczyszcza się i odkaża, ale nie narażając jej na podrażnienia. Następnie kosmetyczka przez kilkadziesiąt minut ruchem piórkowym przesuwa po twarzy ostrze skalpela nachylone w stosunku do twarzy pod kątem 45 stopni. Ta część może przerażać, ale może też odprężać - pod warunkiem, że pozbędziesz się stresu o przypadkowe zacięcie. Musisz pamiętać, że nie jesteś u golibrody. Dermaplaning jest zabiegiem delikatnym - podobno w trakcie można głęboko się zrelaksować, bo powtarzalne muśnięcia skalpelem omiatające skórę są wręcz przyjemne.
Zanieczyszczenia, naskórek i meszek schodzą warstwami i kosmetyczka co jakiś czas oczyszcza skalpel i skórę, która z każdym posunięciem ostrza staje się coraz bardziej promienna.
Dermaplaning - efekty
Fanki tego zabiegu potrafią robić go nawet co dwa tygodnie i nie wyobrażają sobie bez niego pielęgnacji. Skóra bez meszku, solidnie oczyszczona i złuszczona nabiera blasku i lepiej przyjmuje kosmetyki, lepiej też reaguje na inne zabiegi kosmetyczne. Dermaplaning rozjaśnia cerę, spłyca delikatne zmarszczki, pomaga walczyć z przebarwieniami i daje nieporównywalną z peelingami kwasowymi gładkość. Po zabiegu zupełnie inne są też odczucia sensoryczne - zdecydowanie intensywniej czuje się nie tylko wklepywanie serum, ale nawet pocałunki w policzek. Systematycznie wykonywany dermaplaning daje gładkość tzw. baby face.
Dermaplaning - przeciwskazania
Golenie skóry twarzy skalpelem nie powinno być wykonywane, jeśli masz silne trądzikowe zmiany i mocno łojotokową skórę. Ostrze może wtedy podrażnić wypryski i z pewnością nie będzie gładko sunąć po bardzo tłustej buzi (przy kilku niedoskonałościach kosmetyczka jest w stanie je ominąć). Przeciwskazaniem są też stany zapalne i choroby skóry takie jak łuszczyca czy opryszczka. Nie decyduj się też na dermaplaning jeśli jesteś uczulona na metale, z których może być wykonane ostrze skalpela. Uprzedź kosmetyczkę o alergii na nikiel.
Przez kilka godzin po zabiegu cera ma prawo być zaróżowiona i lekko podrażniona, dlatego kosmetyczka zamyka procedurę łagodną maską. Jeśli zaczerwienienie utrzymuje się kilka dni, czasem trzeba zastosować krem z 1% stężeniem hydrokortyzonu. Generalnie jednak takie reakcje są niezwykle rzadkie, ale ważne, żeby procedurę wykonywał kosmetolog lub wykwalifikowana kosmetyczka. Przez dwa tygodnie przed zabiegiem nie należy korzystać z solarium, nie należy się opalać ani wykonywać innych zabiegów złuszczających skórę. Po dermaplaningu należy obowiązkowo używać kremu z filtrem.
Dermaplaning w domu
W internecie znajdziesz dużo instruktaży na temat domowego dermaplaningu, kupisz też ostrza przeznaczone do tego zabiegu. Jednak biorąc pod uwagę bezpieczeństwo, higienę i efekty osiągane w profesjonalnym gabinecie, nie decyduj się na półśrodki. Przynajmniej pierwszych kilka zabiegów zrób w gabinecie, żeby przekonać się, jakich cudów dokona naprawdę dobrze wykonany zabieg.