Fryzury, w których nikomu nie jest dobrze. Jakie gwiazdy dopuściły się tych zbrodni?
Trendy są nieprzewidywalne. Często to, co dawniej uchodziło za szczyt modowego wyczucia, dziś uchodzi za synonim kiczu. Takie przemyślenia nasuwają się, gdy oglądamy zdjęcia gwiazd z wczesnych lat 2000. Wydaje mi się, że to właśnie wtedy najczęściej dochodziło do fryzjerskich zbrodni. Słynne artystki i aktorki decydowały się na bardzo odważne i niecodzienne stylizacje włosów. Powód? Może eksperymentowały i szukały czegoś ciekawego dla siebie w danym momencie? Innym wytłumaczeniem mógłby być gorszy dzień ich fryzjera... Znalazłam najdziwniejsze cięcia i uczesania gwiazd, które dziś trudno byłoby obronić.
- Magdalena Wilma
Nie jesteśmy tu dla hejtu, bo w końcu kto nie popełnił dziwnych wyborów urodowych, czy modowych? Każdemu się to kiedyś zdarzyło – również mi. Ba! Niektóre z wybryków powtórzyłam po moich idolkach z poniższej galerii. Dziś patrzę na to z sentymentem i przymrużeniem oka nazywam „zbrodnią” – w końcu jestem 90’s kid.
Fergie, 2005 rok
Kto pamięta stary skład Black Eyed Peas z temperamentną, blond członkinią zespołu? Mój starszy brat się w niej podkochiwał. Ja przerobiłam starą, niebieską bluzkę tak, żeby choć trochę przypominała jej T-shirt z video klipu „Shut Up”. Niestety z tą fryzurą coś nie wyszło. Trochę grzywka, a trochę zjeżdżalnia? Jednak brawa za utrwalenie – nie lada wyczyn!
Beyonce, 2001 rok
Tak! Queen B również przytrafiały się fryzjerskie wpadki. W 2001 roku ktoś próbował stworzyć rzeźbę na czubku jej głowy. Wydaje mi się, że inspiracją mogła być leniwa meduza w stylu barokowym.
Drew Barrymore, 2009 rok
Uwaga! Aniołek Charliego zgrzeszył! Choć z postaci Cruelli De Mon wielu wizjonerów czerpie inspiracje do dzisiaj, nie zawsze są one udane. Przykładem dziwnych efektów jest koloryzacja Drew.
David Beckham, 2005 rok
Jedyny pan na naszej liście i nie – nie faworyzujemy ich, bo w końcu ELLE jest tworzony z myślą o kobietach. Jednak to są włosy, których nie polecamy nie tylko mężczyznom. Jest to chyba jedyna zbrodnia fryzjerska Davida, która złamała moje 11-letnie wówczas serce.
Jennifer Lopez, 2002 rok
Czy JLO wybrała się tak do klubu? Nie. Zdecydowała się tak zaprezentować na Ceremonii Wręczenia Oscarów. Jennifer ma niewiele takich wpadek w swoim portfolio i tę konkretną nazwałabym raczej wykroczeniem. Ta stylizacja jest dowodem na to, że z objętością można przesadzić.
Christina Aguilera, 2001 rok
Amerykańska piosenkarka częściej dopuszczała się okrutnych zbrodni w make-upie, ale jak widać – dokonała też fryzjerskiej. Drobne blond warkoczyki z błękitnymi pasmami w tym wydaniu nie były najlepszym wyborem. Jednak Christina miała wówczas jedynie 21 lat, a imponującym wokalem przyćmiła fikuśny twór na głowie.
Miley Cyrus, 2013
Ostatnią zbrodnią, którą przedstawiam, są spiczaste kosmyki Miley. Choć stylizacja włosów piosenkarki miała się wpisać w temat Met Gali „Punk: Chaos to Couture”, mnie nie do końca przekonuje. Jej outfit był bardzo udany, jednak fryzura Miley przypominała... rozdymkę tygrysią (gdyby ktoś nie wiedział - jest to ryba). Jednak to jest Miley – barwna postać.