Ten podstawowy błąd w makijażu popełnia każda z nas. Francuska make-up artist ma rozwiązanie: to złota zasada "french beauty"
Termin „french beauty” urósł już do niemal niedoścignionego wzoru makijażu, o którym marzą kobiety z całego świata. Niezobowiązująco podkreślone usta, rozwiane włosy i świetlista cera to tylko kilka jego aspektów. Ale czy na pewno jest to standard narzucany bezpośrednio przez francuskie it-girls?
- ELLE
W tym artykule:
- Naczelna zasada francuskiego makijażu? Brak zasad
- Makijażowe porady francuskiej "it-girl", czyli Violette Serrat
„Myślę, że ludzie idealizują termin ‘french beauty’ i traktują jako niedościgniony ideał – jakbyś musiała urodzić się Francuzką, by go osiągnąć i postępować według określonych zasad” – tłumaczy Violette Serrat, makijażystka gwiazd i dyrektorka kreatywna Guerlain – „Tak naprawdę na nasz wygląd wpływa cały styl życia. Niestety wiele osób wciąż tego nie rozumie” – dodała ekspertka w wywiadzie z magazynem InStyle.
Naczelna zasada francuskiego makijażu? Brak zasad
Violette przekonuje, że francuski makijaż nie jest żadnym zbiorem ustalonych wytycznych, lecz stanowi wypadkową naszych indywidualnych preferencji i wyborów – a te są tak różne, jak nasze typy urody. Dlatego instagram, gdzie królują filtry i rządzi określony z góry schemat, to ostatnie miejsce, w którym powinniśmy szukać inspiracji.
„Cały czas mówię, że we Francji chcemy być szczęśliwi. Nie chcemy wystawiać się na pokaz ani być najpiękniejszymi osobami na świecie. Lubimy się wyróżniać i odkrywać siebie” – tłumaczy Violette. „Dążymy do tego, by być sobą i kochać siebie. Nigdy nie będziemy robić makeupu, który zmienia rysy twarzy, ponieważ to nie pomoże nam polubić swojego prawdziwego ja. Gdy tak robimy zakładamy maskę, która ma ukrywać nasze słabości. My tymczasem chcemy lubić siebie w tej najbardziej surowej wersji. Jesteśmy w tym bezkompromisowi”.
Francuski makijaż jest więc bardziej łamaniem reguł niż przestrzeganiem ich. Zamiast podążać za obowiązującą modą, Violette zachęca do tego, by kierować się intuicją i wybierać takie techniki, które podkreślają naszą urodę – a nie modyfikują ją tak, by spełniała określone kryteria.
Makijażowe porady francuskiej "it-girl", czyli Violette Serrat
Violette oprócz miana francuskiej "it-girl" i jest również założycielką swojej własnej marki kosmetycznej Violette_FR, którą tworzy z myślą o naturalnym, a zarazem artystycznym podejściu do makijażu. Jej styl opiera się na koncepcji francuskiego minimalizmu, ale jednocześnie pozwala na odważne, kreatywne akcenty. Ucieleśnieniem jej podejścia do makijażu jest pomadka, która daje efekt ust po namiętnym pocałunku.
Jakie zasady wyznaje w tworzeniu makijażu?
Naturalna skóra to podstawa
Violette mówi: "Makijaż zaczyna się od pielęgnacji". Zamiast skupiać się na tuszowaniu niedoskonałości, lepiej zainwestować czas i energię w odpowiednią pielęgnację skóry. W codziennej rutynie pielęgnacyjnej kluczowe są:
- Nawilżenie skóry za pomocą lekkich kremów nawilżających i serum.
- Ochrona przeciwsłoneczna, aby zapobiec przedwczesnemu starzeniu się skóry.
Makijażystka radzi unikać ciężkich podkładów. Sama preferuje lekkie formuły, takie jak kremy BB lub CC, które wyrównują koloryt, ale nie zakrywają naturalnej struktury skóry. Zamiast pełnego konturowania, Violette stosuje subtelne rozświetlacze, aby dodać twarzy świeżości.
"Chic but messy" – francuski styl niedbałego szyku
Violette wierzy w to, że makijaż powinien być niedoskonały, ponieważ daje to bardziej naturalny i nieprzerysowany efekt. Usta nie muszą być idealnie zdefiniowane, kreska na oku może być lekko rozmazana – ten nieformalny styl dodaje lekkości i niewymuszonego szyku. Zamiast ciężkiego eyelineru, makijażystka często stosuje rozmazane cienie do powiek lub cienką, nieregularną kreskę, którą nakłada palcem. Tusz do rzęs to absolutny must-have, ale bez przesady – liczy się podkreślenie naturalnej linii rzęs.
Francuski urok to czerwona szminka
Jednym z ulubionych trików Violette jest noszenie czerwonej szminki jako kluczowego elementu makijażu. Szminka nie musi być jednak aplikowana w klasyczny sposób – Violette często wciera ją palcem, co tworzy bardziej naturalny, "pouty" efekt. Jest to idealny sposób na noszenie czerwieni w ciągu dnia, bez uczucia nadmiaru. To właśnie czerwona szminka dla wielu jest symbolem francuskiego szyku, ale warto się nią bawić – może być lekko rozmazana, aby wyglądała bardziej swobodnie i naturalnie.
Makijaż jako wyraz osobowości
Dla Violette makijaż to forma ekspresji, a nie maska. Francuski styl to często subtelne podkreślenie naturalnych cech, ale nie stroni on od odważniejszych akcentów. Zachęca, aby eksperymentować z makijażem w sposób, który sprawia radość i wyraża indywidualność. Niekoniecznie trzeba trzymać się sztywnych reguł. Choć francuski styl kojarzy się z neutralnymi kolorami, Violette uwielbia wprowadzać odważne akcenty, np. turkusowe cienie lub fioletową kreskę na dolnej powiece, które potrafią urozmaicić minimalistyczny look.
Kremowe produkty jako klucz do naturalnego wyglądu
Kremowe produkty zamiast pudrowych mogą dać bardziej naturalne wykończenie, ponieważ lepiej stapiają się ze skórą. Kremowy róż czy rozświetlacz dodają skórze blasku i zdrowego wyglądu bez efektu nadmiaru. Ulubionym sposobem na rozświetlenie twarzy jest aplikacja lekkiego kremowego rozświetlacza na kości policzkowe, łuk kupidyna i wewnętrzne kąciki oczu. To delikatne rozświetlenie daje skórze świeżość i młodzieńczy wygląd.
Inspiracja otoczeniem
Violette często podkreśla, że inspiruje się sztuką, modą, a nawet naturą. Często jej makijaż jest nawiązaniem do jakiegoś elementu przyrody czy dzieła artystycznego. Zachęca, aby szukać inspiracji w codziennym życiu i bawić się makijażem.
Makijaż na co dzień vs. wieczorowy
Na co dzień makijażysta (i niejedna Francuzka) stawiają na naturalność – delikatne podkreślenie skóry, oczu i ust. Wieczorem z kolei ich makijaż często charakteryzuje się jednym mocnym akcentem, np. wyrazistymi ustami lub intensywnym makijażem oczu, ale bez przesady w konturowaniu czy cieniowaniu. Wciąż ważne jest utrzymanie naturalnego wykończenia.
To nie tyle zasady, co drogowskazy, które warto wziąć pod uwagę, jeśli chcesz się zainspirować stylem Francuzek. Finalnie chodzi o to, aby czuć się dobrze w swojej skórze i móć odkrywać siebie.