Reklama

Olga Piontek, redaktor działu urody ELLE
KOSMETYCZNE CV: Przed imprezą na makijaż nóg poświęcam więcej czasu niż na makijaż twarzy. Nie toleruję rajstop. Balsam brązujący plus podkład to mój szybki sposób na ich piękny wygląd bez słońca.
Marta Rudowicz, szefowa działu urody ELLE
KOSMETYCZNE CV: Rajstopy mogłyby dla mnie nie istnieć
tak samo jak zima. Rajstop mogę nie nosić. Zimę muszę znosić. Kiedyś stosowałam podkład do twarzy na nogi, dziś mam kremy BB. W karnawale to mój kosmetyk numer dwa, Zaraz po czerwonej szmince.
Kryjący wszystko

Reklama

Olga: Idealnie ukrywa nierówno nałożony samoopalacz. Niezastąpiony do kamuflażu siniaków, popękanych naczynek. Zdecydowanie lepszyna wieczór niż na dzień. Bo trochę widać go na skórze.
PLUS ZA: To, że kryje jak rajstopy.
Marta: Mistrz kamuflażu i opalania skóry bez smug w taki sposób, że nawet najjaśniejszej karnacji nie grozi żadna kolorystyczna wpadka. Kryje perfekcyjnie. Szkoda tylko, że jest mało odporny na pot i deszcz...
PLUS ZA: Najlepszą moc krycia.

Rozświetlający

Olga: Dostępny w dwóch odcieniach. Jasnego używam jako kremu BB do ciała, ciemniejszego w zastępstwie brązera. Kryje raczej delikatnie. Bardziej jak puder z domieszką rozświetlacza niż podkład.
PLUS ZA: Naturalny efekt.
Marta: Nawet ciemniejszy odcień nie ingeruje zbyt mocno w naturalny kolor karnacji. Idealnie ujednolica kolor skóry i daje efekt promiennego nawilżenia jak olejek, ale bez najmniejszego efektu tłustości.
PLUS ZA: Ekspresowe nakładanie.

Dyskretny

Reklama

Olga: Uwielbiam! Za subtelne rozświetlenie skóry. I to, że ładnie wyrównuje kolor nóg, ale mocno ich nie przyciemnia. I tak dobrze stapia się ze skórą, że nie brudzi nawet jasnej sukienki.
PLUS ZA: Łatwość aplikacji.
Marta: Tuszuje to, co powinien, a mimo to trudno go dostrzec na skórze. Ociepla kolor skóry drobinkami, ale bez nadmiernego przepychu. Nie dziwię się, że ma etat w wielu polskich teatrach...
PLUS ZA: Zero śladów na podszewkach.
Cały test znajdziesz w styczniowym numerze ELLE!

Reklama
Reklama
Reklama