Daje luksusowy perłowy blask, optycznie wyszczupla i pachnie jak miętowo-waniliowe perfumy. Ten olejek z drobinkami to mój faworyt zimy 2024
Uwielbiam rozświetlające olejki do ciała, które nie dość że dają przepiękny efekt rozświetlenia, ale dodatkowo cudownie pachną. Ten, który wpadł mi ostatnio w ręce, będzie mi towarzyszył podczas Świąt, ale i nocy sylwestrowej.
W tym artykule:
- Olejek rozświetlający z brokatem YOUR KAYA
- Rozświetlające olejki do ciała, którym również jestem wierna
- Olejek rozświetlający YOSKINE Natural Glow
- Olejek do ciała NUXE - bestseller od lat
Lubię, kiedy moje ciało i twarz mienią się perłową taflą. Kiedy znalazłam ten rozświetlający olejek, wiedziałam że dla niego przepadnę. Ale nie aż tak! Już nie mogę się doczekać, kiedy użyję go podczas Świąt, a kilka dni później - w noc sylwestrową.
Olejek rozświetlający z brokatem YOUR KAYA
Uwielbiam go nie tylko za perłowy, drogo wyglądający efekt, jaki daje, ale także za oryginalny zapach. To rozświetlający olejek z brokatem od YOUR KAYA. Możesz go stosować na całym ciele lub miejscowo na wybrane partie twarzy i ciała, aby bardziej je podkreślić i optycznie wyszczuplić - np. obojczyki czy kości policzkowe. Olejek dodaje skórze odżywienia i świetlistego blasku, dodatkowo pachnie przepięknym połączeniem wanilii i mięty.
Nie tylko ja jestem fanką tego produktu. To tylko jedna z wielu pozytywnych opinii na temat tego olejku na stronie yourkaya.pl:
Błyszczy, drobinki są maleńkie - czuję się z nim bardzo odświętnie i miło. Z innymi tego rodzaju produktami często czułam się jakbym została obrzucona brokatem na kinderbalu, a z tym jest zupełnie inaczej
Rozświetlające olejki do ciała, którym również jestem wierna
Olejek od YOUR KAYA to moje ostatnie odkrycie, ale chciałabym dodać, że w mojej kosmetyczce jest jeszcze kilka innych "starszych" propozycji, które również mogę polecić z czystym sumieniem. Różni je od olejku YOUR KAYA kolor, który uzyskujemy. Poniższe propozycje są bardziej złotawe, ciepłe niż perłkowe.
Rozświetlający olejek Yves Rocher Monoi de Tahiti
Już kiedyś o nim pisałam, ale tak bardzo lubię, że chciałabym wspomnieć o nim jeszcze raz. To rozświetlający olejek Yves Rocher Monoi de Tahiti. Pachnie kokosowo, lśni, mieni się drobinkami. Olejek świetnie nawilża, nabłyszcza, podkreśla kolor opalenizny, zmiękcza skórę która po jego użyciu jest aż wilgotna.
Olejek rozświetlający YOSKINE Natural Glow
Superluksusowy, połyskujący olejek do ciała, twarzy i włosów od YOSKINE to mój kolejny must have. Rozświetla i nadaje jedwabistą gładkość skórze. Bogaty w olej macadamia i olej ze słodkich migdałów, fantastycznie regeneruje i odżywia skórę. Z kolei złociste drobiny zapewniają muśnięty słońcem blask. Pachnie urzekającym kokosem.
Olejek do ciała NUXE - bestseller od lat
Nie miałam wyjścia. Rozświetlający olejek NUXE to totalna klasyka i chyba każda z nas go zna. Ten suchy olejek pielęgnacyjny ze złotymi drobinkami do twarzy, ciała oraz włosów, odżywia, wygładza i rozświetla skórę oraz włosy. Posiada unikalną, nietłustą konsystencję oraz urzekającą nutę zapachową. Zawiera 96,2% składników pochodzenia naturalnego, w tym 7 olejów roślinnych. Posiada przepiękny zapach o nutach kwiatu pomarańczy, magnolii i wanilii. Osobiście najczęściej nakładam go na twarz i ciało, omijam raczej włosy. Ale jeśli chcesz dodać blasku swoim puklom, zawsze możesz to zrobić i kilka kropli rozprowadzić właśnie na nich.