Reklama

W tym artykule:

  1. Czym jest facemodeling?
  2. Facemodeling: zalety terapii manualnej twarzy
  3. Dla kogo jest Facemodeling? Kto powinien unikać tego masażu twarzy?
  4. Facemodeling, a Kobido - który masaż twarzy daje lepsze efekty?
  5. Jak przygotować się do masażu twarzy?
  6. Czy można odtworzyć Facemodeling w domu, przed lustrem?
  7. Kinesiotaping – uzupełnienie masażu twarzy
Reklama

O tym, czym jest Facemodeling i jakie przynosi efekty opowiada Katarzyna Marcinkowska - specjalistka manualnych terapii twarzy, certyfikowana terapeutka odnowy biologicznej twarzy i właścicielka gabinetu Glow Face w Warszawie, gdzie na co dzień z pasją i zaangażowaniem dba o swoich klientów oraz uczy podstaw automasażu.

Czym jest facemodeling?

Facemodeling to autorska metoda terapii manualnej twarzy stworzona przez Anetę Hregorowicz-Gorlo, twórczyni autorskiej metody pracy manualnej Facemodeling Program™ oraz założycielki sopockiej Facemodeling Academy. Powstała z zamiłowania do naturalnego i holistycznego podejścia do urody oraz zdrowia. Facemodeling jest połączeniem wielu innowacyjnych technik, obejmujących pracę na wszystkich tkankach naszej twarzy. Ta specjalistyczna metoda wpływa nie tylko na biostymulację naszej skóry twarzy, ale także i całego ciała.

Facemodeling: zalety terapii manualnej twarzy

Główną wartością tej autorskiej metody jest to, iż jest to praca "u podstaw". Indywidualnie dobrane techniki działają na źródło problemu, które u każdej osoby jest inne. Facemodeling oddziałowuje na nasze mięśnie, powięzi, tkankę tłuszczową, układ limfatyczny, a nawet, co ciekawe, kości. Zapominamy, że jesteśmy całością, więc np. opadające bruzdy nosowo-wargowe mogą być wynikiem niepoprawnej postawy podczas pracy przed komputerem, a opuchlizna pod oczami efektem braku odpowiedniego nawodnienia. Facemodeling to terapia manualna dopasowana do potrzeb tkanek, wpływa na ich głęboką odnowę biologiczną - widoczną poprawę wyglądu naszej twarzy, która staje się wypoczęta, ukrwiona, a co za tym idzie, bardziej jędrna i sprężysta.

Ogromną zaletą Facemodelingu jest też to, że jest bezinwazyjny, bezpieczny i w 100% naturalny. Dodatkowo sam dotyk wpływa na nas kojąco.

Zdarza się, że, mimo iż podczas zabiegu bywają momenty silniejszego masażu – niektórzy pacjenci usypiają i ostatecznie wychodzą głęboko zrelaksowani.

Dla kogo jest Facemodeling? Kto powinien unikać tego masażu twarzy?

Z Facemodelingu może skorzystać niemal każdy – na pewno nie ma tu granicy wiekowej. Mimo, iż jest to metoda naturalna i w pełni bezpieczna, są oczywiście pewne wyjątki, na które musimy zwrócić szczególną uwagę. Poza typowymi przeciwwskazaniami do tego typu masażu, jak problemy skórne czy zapalenia na twarzy, musimy dodatkowo wziąć pod uwagę wykonane zabiegi z zakresu medycyny estetycznej czy kosmetologii. Uwzględniając, że nie wykluczają nas one z skorzystania z Facemodelingu, możliwe, że trzeba będzie odczekać odpowiednią ilość czasu od ich wykonania. Przed każdą wizytą, warto więc zawsze poprosić o indywidualną poradę od specjalistki, u której chcemy wykonać masaż.

Facemodeling, a Kobido - który masaż twarzy daje lepsze efekty?

Kobido to japoński masaż twarzy, składający się z określonych poszczególnie etapów. Polega na głębokim stymulowaniu skóry poprzez różnorodne techniki. Najbardziej charakterystyczną częścią masażu Kobido jest ten, polegający na energicznych i szybkich ruchach liftingujących. Dodatkowo Kobido wprowadza nas w stan bardzo głębokiego relaksu i odprężenia. Natomiast Facemodeling Program to zbiór pojedynczych technik, z których tworzymy indywidualną terapię w oparciu o potrzeby tkanek. Ta terapia jest intensywniejsza i mocniejsza. Pracując wewnątrz buzi podczas masażu tzw. transbukalnego jesteśmy w stanie rozmasować nawet bardzo spięte mięśnie. Przynosi to ogromną ulgę dla osób cierpiących np. na bruksizm. Obie metody są skuteczne w swoim zakresie działania, więc wybór odpowiedniego, jest tylko kwestią aktualnych potrzeb.

Jak przygotować się do masażu twarzy?

Pamiętajmy o piciu odpowiedniej ilości wody, nie tylko przed zabiegiem, ale również na co dzień. Dobrze nawodnione tkanki to lepsze efekty masażu. Na odpowiedni czas odstaw retinol, kwasy, mocny peeling - podczas masażu intensywnie pociera się naskórek, a więc wcześniejsze mocne złuszczenie skóry może wywołać podrażnienia. Równie ważny co nastrój i wyciszenie się przed zabiegiem jest strój. Ubierz się wygodnie i nie maluj się. Dla własnego komfortu oraz zdrowia warto też pamiętać o włosach, bo podczas zabiegu masowana jest cała głowa. Wszelkie zanieczyszczenia, łój, pot z włosów mogą zostać przeniesione na twarz, co w konsekwencji może powodować powstawanie wyprysków i podrażnień.

Czy można odtworzyć Facemodeling w domu, przed lustrem?

Facemodeling jest terapią gabinetową, ale techniki automasażu lub ćwiczenia z zakresu jogi twarzy będą doskonałym jej uzupełnieniem. To jak z chodzeniem na siłownię - nasze ciało zacznie się zmieniać od samych treningów, natomiast żeby osiągnąć wymarzoną sylwetkę trzeba zadbać również o prawidłowe żywienie, systematyczny ruch i inne codzienne nawyki jak nawodnienie organizmu, odpowiednią postawę. Jak zacząć przygodę z automasażem twarzy? Obecnie na rynku dostępne są liczne gadżety do automasażu twarzy jak np. gua sha. Pamiętajmy jednak, że najlepszym narzędziem na początek są nasze dłonie. W sieci można znaleźć mnóstwo wartościowych filmików pokazujących jak taki automasaż wykonać. Na swoim instagramowym profilu również dzielę się wskazówkami i instruuje jak zadbać o najbardziej problematyczne strefy jak bruzdy wargowo-nosowe, lwie zmarszczki czy kurze łapki. Warto znaleźć ulubiony, sprawdzony gabinet masażu i zapytać swoją terapeutkę/terapeutę, jakie ćwiczenia będą dla nas odpowiednie, bo każdy mierzy się z innymi problemami, które wymagają indywidualnego podejścia. Dodatkowo ciekawym rozwiązaniem są warsztaty stacjonarne lub kurs online, gdzie można nauczyć się jak prawidłowo i profesjonalnie wykonywać automasaż twarzy.

Reklama

Kinesiotaping – uzupełnienie masażu twarzy

Ostatnio coraz bardziej popularny staje się kinesiotaping estetyczny twarzy. Co się kryje pod tą nazwą? To kolorowe taśmy, które znamy z fizjoterapii. Dziś znalazły swoje miejsce również jako dopełnienie terapii manualnych twarzy. Ich działanie opiera się na zwiększeniu przestrzeni międzytkankowej. Dzięki temu dochodzi do poprawy przepływu limfy, zwiększenia odżywienia tkanek, relaksacji mięśni czy usprawnienia mikrokrążenia. Taśmy będą doskonałym wsparciem w pielęgnacji domowej.

Reklama
Reklama
Reklama