W tym artykule:

  1. "Stewardessa Make-up" to nie tylko rzęsy do nieba
  2. Mascara Maybelline New York: Sky High numerem 1 w Polsce
  3. Dlaczego Sky High jest najlepszym tuszem? Opinia redaktorki beauty (i nie tylko)

"Stewardessa Make-up" to nie tylko rzęsy do nieba

Makijaż prosto z pokładów samolotowych przenosimy na "day-to-night" make-up. Bo nie ma nic bardziej uniwersalnego, niż prostota. Czym jest więc charakteryzuje się ten look? Naturalną schludnością. Delikatnie podkreślone usta, subtelny makijaż oka i glow.

Krok 1. Rozświetlona skóra

Lekki podkład, który utrzymując się na skórze nawet 24 godziny, jednocześnie ją pielęgnuje to absolutny game-changer. Stewardessy wiedzą o tym najlepiej. Maybelline Super Stay to wybór zarówno na długi lot, jak i codzienny, wciąż naturalnie wyglądający makijaż. Jego lekka formuła idealnie wtapia się w skórę ukrywając drobne niedoskonałości, ale nie tworząc efektu maski. Dodatek witaminy C gwarantuje pożądane rozświetlenie.

Krok 2. Rzęsy do nieba

Kiedy rezygnujemy z mocnego makijażu oka, musimy zrobić wszystko, żeby jak najlepiej je podkreślić. Właśnie tutaj wchodzą (na czarno, brązowo, różowo, niebiesko i burgnudowo) mascary Sky High. To gwarancja przepięknie podkreślonych rzęs.

Krok 3. (Perfector)yjne wykończenie

Nieustanne podróżując liczy się zaoszczędzona przestrzeń, dlatego kosmetyk 4w1 idealnie wpasowuje się zarówno w potrzeby stewardess. Perfector od marki Maybelline to jednocześnie primer, korektor, rozświetlacz i krem BB. Jego delikatne kryjąca formuła i mieniące się drobinki dają efekt słonecznego rozświetlenia nawet kiedy jesteś "off-duty".

Mascara Maybelline New York: Sky High numerem 1 w Polsce

Jeśli miałabym wytypować najważniejszy kosmetyk w trendzie "Stewardessa Make-up" wybór padłby na mascarę i to właśnie tę konkretną, Sky High od Maybelline New York.

Tusz z linii Lash Sensational zapewnia maksymalne wydłużenie (nazwa Sky High to nie przypadek, rzęsy naprawdę sięgają nieba), ale również pogrubia i podkreśla. Wszystko zachowując naturalny wygląd oka. Silikonowa szczoteczka w kształcie wieży zahacza o każdy włosek i jest niezwykle precyzyjna.

Materiały prasowe

Właśnie z tego powodu to numer 1 wśród najchętniej wybieranych tuszów do rzęs w 2023 roku. Ale pora na kilka osobistych przemyśleń, ponieważ jestem użytkowniczką tego kosmetyku już od długiego czasu

Dlaczego Sky High jest najlepszym tuszem? Opinia redaktorki beauty (i nie tylko)

Maskara Sky High to jeden z tych kosmetyków, który z czystym sumieniem polecam każdemu (również mojej przyjaciółce stewardessie). To jeden z nielicznych tuszów do rzęs, który od początku do końca spełnia wszystkie moje wymagania.

Pierwszym jest uniwersalność: mascarę Sky High dostaniemy aż w siedmiu wariantach, z czego pięć jest w różnych kolorach: klasycznej czerni: Very Black, Cosmic Black i Waterproof Black, i brązie, ale także w różowym Pink Air, niebieskim Blue Mist, a ostatnio nawet burgundowym (Burgundy Haze). To kompletna kolekcja, w której fan i fanka każdego rodzaju makijażu znajdzie coś dla siebie.

kolorowe mascary

Następnie mamy jakość: to jedna z niewielu, jeśli nie jedyna mascara, która odpowiada mi od dnia pierwszego do ostatniego. Zazwyczaj problem z tuszami do rzęs jest taki, że pierwsze tygodnie to zdecydowanie za dużo produktu, który skleja rzęsy i odbija się na powiece, następnie docieramy do tego momentu, w którym efekt faktycznie jest zadowalający, po to, by mascara była niemal niezdatna do użytku już "chwilę" później.

Z mascarą Sky High nie ma tego problemu. Na początku szczoteczka nie zbiera zbyt dużej ilości produktu, a zbliżając się ku wykończeniu produktu, nie zderzamy się ze blokiem zaschniętego, niezdatnego do użytku tuszu.

Jeśli ponad wszystko cenisz sobie wybór mascara Lash Sensational Sky High od marki Maybelline New York właśnie je daje. Począwszy od wariantów kolorystycznych, skończywszy na pożądanym efekcie – o wszystkim decydujesz ty, a ten tusz tylko pomaga osiągnąć wymarzony efekt.

Materiał promocyjny marki L’Oréal Paris.