Reklama

"Kocham jedzenie, kocham alkohol, kocham życie i chcę być zdrowa dla mojego serca" - powiedziała Glamour. "Nie lubię chodzić na siłownię. I jestem zmęczona tym, że nie czuję się wystarczająco chuda. To nudne i to strata mojego czasu". Shields dodała, że zajęło jej dużo czasu, aby móc spojrzeć na życie przez nowy pryzmat i przyznała, że chciałaby móc przestać się troszczyć już dawno temu, nazywając to wszystko "procesem".

Reklama

"Nie sądzę, żebym mogła tu dotrzeć wcześniej" - powiedziała. "Naprawdę trzeba przez to przejść. Chciałabym móc powiedzieć, że było to dużo wcześniej niż od niedawna".

Aktorka, która słynie z ról w filmach i serialach telewizyjnych, takich jak "Błękitna laguna" i "Suddenly Susan", ujawniła, że doświadczyła podobnej zmiany sposobu myślenia po tym, jak została matką swoich dwóch córek, Rowan i Grier. Podkreśliła znaczenie dostrzeżenia, że jej ciało ma wyjątkowy cel, który wykracza poza powierzchowny wygląd.

Dziś Brooke Shields z radością dzieli się swoją nową perspektywą z córkami i kobietami na całym świecie. Wyraziła swoje zadowolenie z obecnego stanu, mówiąc: "Jestem w tym miejscu, o którym nawet nie marzyłam. Zmieniam narrację, którą odtwarzałam w swojej głowie: nie jestem wystarczająco dobra, zbyt sławna, nie to, nie to, nie to. Jestem taka dumna. Jestem dumna z moich dziewczynek: dwóch tętniących życiem kobiet, które dadzą sobie radę, które są wyjątkowe, inteligentne, zabawne i inne. Czuję się szczęśliwa i dumna, bo wiem, że mam z tym coś wspólnego".

Raymond Hall/Getty Images

Pomimo nowo odkrytej pewności siebie i samoakceptacji, Shields szczerze mówi o sporadycznych chwilach niepewności. Jednak szybko przekierowuje te negatywne myśli na bardziej konstruktywne działania. "Chciałabym, żeby niektóre rzeczy były nieco wyżej i mam trochę brzuszka, którego nigdy nie miałam" - przyznała. "Mogłabym to zrzucić, gdybym naprawdę, naprawdę chciała się postarać, ale wolałabym spędzić ten czas na lunchu, czytaniu książki, spacerze, kupowaniu biżuterii, chodzeniu na mecze mojej córki".

Reklama

W chwili wrażliwości Shields omówiła również swoje wcześniejsze doświadczenia z zabiegami kosmetycznymi. Przyznała, że posunęła się za daleko w pogoni za wieczną młodością, ale wyraziła, że nauczyła się na swoich błędach i nie będzie ponownie przesadzać z takimi zabiegami. "Myślę, że łatwo jest popaść w przesadę" - zauważyła Shields. "Boję się, że nie będę wyglądać jak ja; za każdym razem, gdy miałam botoks, kończyłam z oczami Spocka i myślałam: "Nie wyglądam jak ja". Ale poddam się Fraxelom, peelingom i wszystkim innym najnowszym zabiegom i wypróbuję je. Po prostu nie chcę nie wyglądać jak ja".

Reklama
Reklama
Reklama