Blonzing to najgorętszy trend 2025. Policzki odbijają słońce efektem "winter glow". To lepsze, niż klasyczny rozświetlacz
Rok 2025 zaskoczył wieloma nowymi nurtami, które na dobre pozostaną z nami przez dłuższy czas. To między innymi "no mascara make-up" czy viralowy blonzing, który nadaje skórze niebywałego rumieńca. Na czym dokładnie polega ta technika?
W tym artykule:
- Czym jest blonzing? Najgorętszy trend na 2025 rok w makijażu twarzy
- Blonzing - łączenie ciepłych i chłodnych tonów bronzera i różu
- Blonzing w stylu Hailey Bieber na 2025 rok
Nie dało się nie zauważyć, że większości Tik-Tokerek zdecydowanie spodobał się najnowszy trend. Pozwala na uzyskanie delikatnego glow, które przypomina konturowanie twarzy zimowym słońcem. Efekt jest na tyle spektakularny, że zyskał popularność w zawrotnym tempie. Blonzing jest łatwiejszy, niż się zdaje, a można go uzyskać na kilka sposobów.
Czym jest blonzing? Najgorętszy trend na 2025 rok w makijażu twarzy
Termin "blonzing" jest hybrydą dwóch technik z użyciem bronzera oraz różu do policzków. Początkowo polegało to na zastosowaniu dwóch produktów o właściwościach rozświetlających i przedłużających efekt opalenizny. Nakładane tak, aby nie powodować niepotrzebnego odcięcia, blendujące się wzajemnie na kościach policzkowych, skroniach czy nosie.
Z biegiem czasu niektóre marki kosmetyczne zaczęły oferować produkt, który pozwoliłby na łatwiejszą aplikację i rozsmarowanie, dając efekt blonzingu. To między innymi Huda Beauty, która wypromowała Icy Nude Blush Filter, czyli brązujący róż do policzków. Nadaje kremowe i lśniące wykończenie, które imituje blask odbijających się promieni słonecznych.
Blonzing - łączenie ciepłych i chłodnych tonów bronzera i różu
Blonzing pozwala na zabawę nie tylko kolorem, ale też różnymi tonami bronzera i różu. Zwracając uwagę na dopasowanie kolorystyczne oraz typ urody - od Wiosny, Lato, aż po Jesień czy Zimę, możemy tworzyć barwne zestawienia. W szczególności kobiety o typie urody Wiosna/Jesień, będą mogły bazować na odcieniach brzoskwini, terracotty, mocha czy przypalanego karmelu. Delikatne drobinki oraz wpadający w brąz róż, pozwoli na idealne podkreślenie kości policzkowych.
Polski róż i jednocześnie pomadka w płynie od Eveline Cosmetics ma w swoim zestawieniu odcień o numerze 5, który doskonale wpisuje się w trend. Po aplikacji niewielkiej ilości na skronie czy policzki, blendując gąbeczką czy pędzelkiem. Jednocześnie pielęgnuje skórę, gdyż w składzie znajdziemy wygładzający skwalan oraz niacynamid, który regeneruje i łagodzi podrażnienia.
Łącząc dwa produkty warto zwrócić uwagę na produkt od Revolution, który ma przepiękny odcień Seduction. Czekoladowy róż, który możemy delikatnie ożywić drobinkami bronzera, aby wykonać perfekcyjny makijaż. Zawarte w nim masło shea regeneruje i opóźnia procesy starzenia skóry.
Kultowy już Idole Tint od Lancome to wielofunkcyjny produkt, który z łatwością zastępuje eyeliner, cienie do powiek czy róż. W odcieniu nr 6 zyskuje brązowe, lekko ceglaste akcenty, które urzekają po rozmasowaniu na policzkach. Zawarty w nim tokoferol (witamina E) wzbogaca formułę i poprawia nawilżenie skóry, redukując powstawanie "suchych zmarszczek".
Blonzing w stylu Hailey Bieber na 2025 rok
Trend zagościł także u Hailey Bieber, która prezentuje skórę delikatnie muśnięta słońcem, z wyraźnie "przymrożonymi" policzkami. Większość fanek w szybkim tempie zaadaptowało u siebie róż w kolorze, który pozwala na idealne dopasowanie w blonzingu. Odcień Toasted Teddy to gama różu w kolorze bronze terracotta, który wypełnia makijaż świeżym i promiennym blaskiem. Zawiera w swoim składzie olej tamanu, który działa przeciwgrzybiczo, przeciwbakteryjnie oraz łagodząco. Bogaty w peptydy, które poprawiają syntezę kolagenu, elastyny i przywracają prawidłowy koloryt skóry. Daje to efekt "baby-soft cheeks", które na długo przykuwają uwagę zdrowym połyskiem.