5 top kremów ochronnych do rąk, które działają jak niewidzialne rękawiczki. To moje must have na zimę
Zimą nasze dłonie nie zadowolą się pierwszym lepszym kremem do rąk. Potrzebują kosmetyku, który nie tylko je nawilży, ale też ochroni przed niekorzystną pogodą i pomoże zwalczyć ewentualne spierzchnięcia, pęknięcia i przesuszenia.
- ELLE
W tym artykule:
- BasicLab ochronny krem do rąk
- Tołpa barierowy krem do rąk regenerujący
- Dermedic Cicatopy Regenerujący Krem do Rąk
- Bielenda In Good Hands Kremożel do rąk odżywczy
- CeraVe Regenerujący Krem do Rąk
Zimowy krem do rąk musi mieć bogaty skład, który aż kipi od odżywczych, zmiękczających i nawilżających składników. Nie powinno brakować w nim olei roślinnych, witamin, a także emolientów, które nie dopuszczą do przesuszeń, nawet kiedy na zewnątrz jesteśmy narażeni na zimny wiatr, a w pomieszczeniach suche, ogrzane powietrze.
Mimo tak treściwej formuły krem do rąk nie powinien zostawiać na dłoniach tłustego filmu i sprawiać, że będą się lepić. Zdecydowanie szukamy kosmetyków, które dobrze się wchłaniają, a do tego przyjemnie pachną, w końcu używanie kremu do rąk to niemała przyjemność. Wymagania mamy wysokie, ale udało się nam znaleźć kilku faworytów do miana świetnego kremu do rąk na zimę. Spełniają nasze oczekiwania i na pewno będą nam towarzyszyć przez kolejnych kilka miesięcy.
BasicLab ochronny krem do rąk
Wspominałyśmy o tym, że idealny krem na zimę powinien mieć w składzie oleje, ten z BasicLab ma ich aż siedem: z oliwek, lniany, makadamia, kokosowy, słonecznikowy, arganowy i z awokado. Dzięki nim świetnie odżywia oraz regeneruje przesuszoną skórę, a do tego wzmacnia jej naturalną barierę ochronną. Podrażnieniom i przesuszeniom zaradzą też pantenol oraz alantoina. Dzięki nim krem sprawdzi się też przy otarciach, odparzeniach i atopowym zapaleniu skóry. Ulga jest odczuwalna od razu po wsmarowaniu kremu w dłonie. To nasz nr jeden w kategorii odżywczych i nawilżających kremów.
Tołpa barierowy krem do rąk regenerujący
Jak na kosmetyk marki Tołpa przystało, krem ma w składzie torf tołpa, który wspomaga proces regeneracji naskórka i zapobiega utracie wilgoci, a do tego ceramid NP i glikolipidy, które uzupełniają barierę hydrolipidową, stanowiąc ochronną tarczę dla dłoni. Dzięki nim krem nie tylko natychmiast nawilża skórę, ale też zapobiega ponownym przesuszeniom. Łagodzi podrażnienia, szorstkość, przywraca miękkość i poprawia wygląd dłoni. Bardzo dobry wybór na zimę.
Dermedic Cicatopy Regenerujący Krem do Rąk
Krem został stworzony dla bardzo suchej i atopowej skóry dłoni. Jego formuła zapobiega utracie wody z naskórka, łagodzi podrażnienia i wspomaga regenerację. Przykładem zawarty w składzie jest olej lniany, który nie tylko długotrwale nawilża, ale też leczy mikrourazy. Krem więc nie tylko pielęgnuje, ale i rozwiązuje kłopoty skórne. Dobrze sprawdzi się zimą, nie tylko u chorujących na AZS, ale wszystkich, których skóra dłoni ma tendencję do przesuszeń.
Bielenda In Good Hands Kremożel do rąk odżywczy
Krem Bielenda ma skoncentrowaną formułę, która zawiera wszystko, co najcenniejsze w zimowym kosmetyku do rąk: 25% gliceryny, masło shea, pantenol oraz ceramidy. To gotowe i skuteczne lekarstwo na przesuszoną, szorstką i spierzchniętą skórę dłoni. Kosztuje gorsze, nie pozostawia na dłoniach uczucia lepkości – zdecydowanie warto mu zaufać.
CeraVe Regenerujący Krem do Rąk
To raczej krem do zadań specjalnych. Polecamy do skóry bardzo suchej, przesuszonej, szorstkiej, której towarzyszą nieprzyjemne dolegliwości, jak np. uczucie pieczenia czy swędzenia. Jak na CeraVe przystało, skład tego kremu bazuje na ceramidach. Kosmetyk jest bezzapachowy, wiec nie ma mowy o nadzwyczaj przyjemnych doznaniach wynikających z jego stosowania, ale za to efekty są świetne. Jeśli więc borykasz się ze skórnymi problemami, ten krem będzie dla ciebie strzałem w dziesiątkę.