Żadnych modelek i gwiazd w kampanii J. Crew
Szefowa marki Jenna Lyons ze współpracownikami tłumaczą swoją decyzję powodami wizerunkowymi.
W sezonie jesień-zima 2012/2013 w kampanii marki J. Crew nie zobaczymy ani modelek, ani celebrytów. Zamiast nich w reklamach pojawią się stylowi ludzie profesjonalnie związani ze światem mody, trendów, sztuki i mediów. Wszystko po to, by wizerunek marki aspirował do wyższych wartości i pomógł jej pozyskać nowych klientów.
"Wybraliśmy bardzo kompletnych, ukształtowanych ludzi, którzy inspirują naszych klientów, a także wpływają bezpośrednio na kulturę i trendy. Takich, którzy identyfikują się z jakością i dbałością o detale, we wszystkim, co robią. Nasi klienci będą się mogli z nimi utożsamić, co nie miałoby miejsca w przypadku celebrytów" - powiedział portalowi WWD Diego Scotti, dyrektor marketingu marki J. Crew.
W damskiej odsłonie kampanii pojawią się m.in. Alice Lane (wizażystka), Caroline Issa (szefowa działu mody magazynu "Tank"), Linda Rodin (stylistka), Virginie Mouzat (redaktorka Le Figaro). W męskiej zaś zobaczymy Carlosa Hubera (kreatora perfum), założyciela platformy Tumblr Davida Karpa czy Joe'a Carlucciego - dyrektora koncernu Phillips de Pury & Co.
Kampania pozwoli marce odszukać i pozyskać ambitny, pełen pasji i aktywny zawodowo target? No cóż, na pewno pozwoli jej się do niego zbliżyć. W poszukiwaniach mają pomóc hasła reklamowe, z których jedno brzmi:
"Twoją pasją są włoskie buty i spaghetti westerns? Wiemy, że gdzieś tu jesteś".
No cóż, oryginalne pomysły to często dobre pomysły...