Wygląda jak Saint Laurent, ale to sieciówka. Ten garnitur w stylu "office core" z Mango to moje najnowsze odkrycie
Office core i styl yuppie wracają do łask już od kilku sezonów, a najnowszy drop Mango idealnie wpasowuje się w ten klimat.

Przewijając zakładkę Nowości na stronie Mango trafiłam na garnitur, który od razu skojarzył mi się z najnowszą wiosenną kolekcją Saint Laurent. A że office core, czyli estetyka biurowa lat 80. i 90. jest teraz wszędzie – od TikToka po wybiegi – nie mogłam przejść koło niego obojętnie. Jeśli masz słabość do power dressing w stylu dawnych yuppies (albo Hailey Bieber), oto twój nowy uniform.
Garnitur z Mango w stylu Saint Laurent

Jak przystało na garnitur, składa się z dwóch części: mocno zaznaczonej marynarki z szerokimi klapami i spodni o szerokiej, lejącej się nogawce. Jest uszyty z mieszanki wełny, a jego minimalistyczna forma aż się prosi o stylizację w klimacie Saint Laurent. Na paryskim pokazie Anthony Vaccarello postawił na inspirowane modą męską kroje doprawione francuską nonszalancją – grube oprawki okularów, cienkie wzorzyste krawaty i klasyczne szpilki na wysokim obcasie.

Jak nosić go na co dzień? Jeśli lubisz minimalistyczne, ale efektowne zestawy, po prostu dołóż do niego czarne szpilki (najlepiej z noskiem w szpic) i białą koszulę z rozpiętym kołnierzykiem – tak, żeby wyglądać nieco nonszalancko, ale wciąż elegancko. Dodaj złote kolczyki w stylu vintage i gotowe. Mniej biznesu, więcej casual? Wymień koszulę na prosty biały lub szary T-shirt i zamiast szpilek załóż loafersy na masywnej podeszwie.
Możesz nawet wystylizować go na wieczór - Anthony Vaccarello pokazał na wybiegu, że garnitur może być równie seksowny co mała czarna. Jeśli chcesz osiągnąć podobny efekt, zamiast koszuli czy T-shirtu załóż pod spód tylko cienki top z koronką albo body z głębokim dekoltem. Jeszcze lepiej – zapnij marynarkę na jeden guzik i potraktuj ją jak top. Dodaj cienki, skórzany pasek w talii, wysokie szpilki i złotą biżuterię. Voila!
Pokazywanie elementu 1 z 1