W Centrum Praskim Koneser w Warszawie otworzył się second hand. Można w nim kupić luksusowe ubrania z drugiej ręki
Second hand w centrum handlowym? Popularna sieć Vive Profit otworzyła swój sklep premium w warszawskim Centrum Praskim Koneser.
W wybudowanym w 2018 roku kompleksie obiektów mieszkalnych, biurowych oraz kulturalno-rozrywkowych wraz z licznymi sklepami i restauracjami, czyli Centrum Praskim Koneser, otwarto niedawno... second hand. Sklep Vive Premium, o którym mowa, to właściwie butik powstały specjalnie na potrzeby CPK, który oferuje wyselekcjonowane ubrania, buty, torebki i dodatki między innymi luksusowych marek, takich jak Gucci, Louis Vuitton, Levi's, Tommy Hilfiger, Burberry, Nike Golf, Dolce & Gabbana, Calvin Klein.
Second hand znajduje się w budynku P (Laboratorium) pod numerem P.0.03b., a zakupy można w nim zrobić od poniedziałku do soboty między 11:00 a 19:00. Działa na zasadzie pop-up store'u i jest otwarty do końca wakacji.
Zarówno jego właściciele, jak i zarządcy kompleksu budynków na warszawskiej Pradze zachęcają w ten sposób do przyjrzenia się własnym nawykom zakupowym i przyłączenia się do idei circular economy, w ramach której można dać używanym rzeczom nowe życie, a przy tym działać proekologicznie.
Sklep należy do Vive Group - firmy, która od lat 90. zajmuje się recyklingiem tekstyliów w Polsce i Europie oraz posiada już 34 second handy w naszym kraju (między innymi w Warszawie, Kielcach, Lublinie, Poznaniu czy Gdańsku). Koneser to nie jest jednak pierwsze tego typu umiejscowienie Vive: sklepy sieci znalazły swoje miejsce też w takich centrach handlowych, jak Galeria Gala (Lublin), Echo (Radom) czy Centrum Handlowe Załęże (Katowice).
Jak zarabiać na swoich starych ubraniach?>>
Naturalnie rodzi się więc pytanie, czy to oznacza, że już wkrótce obok popularnych sieciowych sklepów w centrach handlowych znajdzie się także i miejsce na second handy oraz vintage shopy? Niewykluczone. Tak prognozują już trendwatcherzy, a pierwsze kroki ku temu zostały podjęcie za granicą już jakiś czas temu. Sklepy, które tam się pojawiają, przypominają prędzej butiki swoich "nieużywanych" konkurentów i sieci sklepów price-off, takich jak TK Maxx. Co więcej, według raportu ThredUP za niecałe dziesięć lat przychody finansowe rynku odzieży używanej znacznie przekroczą te z kategorii modowych sieciówek (mówi się nawet o 64 mld dolarów w kontraście do 44 mld dolarów).
Czy Polacy za 5 lat wciąż będą kupować ubrania w galeriach? Prognozujemy trendy z ekspertami>>