Ulubiona marka gwiazd BL TEE nareszcie w Polsce!
Zabawne koszulki, czapki i bluzy Briana Lichtenberga noszą m.in. Beyonce, Rihanna, Lady Gaga i Cara Delevingne. Teraz są dostępne również u nas.
Brian Lichtenberg to amerykański projektant, pochodzący ze słonecznej Kalifornii. Oprócz swojej podstawowej kolekcji pret-a-porter, w 2006 roku stworzył streetwerową linię BL TEE, opartą na celowym podrabianiu markowych nazw i symboli, takich jak: Hermès, Céline, Chanel, Prada czy Gucci zamieniając je na: Homies, Feline, Brianel itp. Zabawne, pastiszowe bluzy, t-shirty i czapki szybko pokochały gwiazdy, m.in. Rihanna, Beyoncé, Miley Cyrus, Cara Delevingne, Rita Ora, Fergie.
Lichtenberg odpowiadał też za oryginalną charakteryzację Lady Gagi w teledysku do piosenki „Telephone” z 2009 roku, w którym piosenkarka występuje owinięta żółtą taśmą policyjną. Współpracował też przy koncertach i teledyskach m.in. z Katy Perry, M.I.A., Beyonce, Nicki Minaj, Ciarą, Peaches, Yelle, Ke$hą i Kanye Westem.
Za granicą ubrania i dodatki z linii BL TEE są sprzedawane w najbardziej luksusowych butikachm, m.in. w paryskim Colette czy w Browns w Londynie. W Polsce możecie je kupić w TFH Butik w Warszawie przy ulicy Szpitalnej 8 oraz w ich sklepie internetowym.
1 z 10
Beyonce w BL TEE. fot. mat. prasowe
Beyonce w BL TEE.
fot. mat. prasowe
2 z 10
Cara Delevingne w BL TEE. fot. mat. prasowe
Cara Delevingne w BL TEE.
fot. mat. prasowe
3 z 10
Fergie w BL TEE. fot. mat. prasowe
Fergie w BL TEE.
fot. mat. prasowe
4 z 10
Miley Cyrus w BL TEE. fot. mat. prasowe
Miley Cyrus w BL TEE.
fot. mat. prasowe
5 z 10
Rihanna w BL TEE. fot. mat. prasowe
Rihanna w BL TEE.
fot. mat. prasowe
6 z 10
Kampania BL TEE. fot. mat. prasowe
Kampania BL TEE.
fot. mat. prasowe
7 z 10
Kampania BL TEE. fot. mat. prasowe
Kampania BL TEE.
fot. mat. prasowe
8 z 10
Kampania BL TEE. fot. mat. prasowe
Kampania BL TEE.
fot. mat. prasowe
9 z 10
Kampania BL TEE. fot. mat. prasowe
Kampania BL TEE.
fot. mat. prasowe
10 z 10
Brian Lichtenberg i Lady Gaga. fot. mat. prasowe
Brian Lichtenberg i Lady Gaga.
fot. mat. prasowe