Równie szykowne, mniej oczywiste –stylizacje w tym luksusowym odcieniu jesienią 2024 roku nosimy zamiast czerni
Choć czerń od stóp do głów nigdy nie wyjdzie z trendów, jesienią 2024 roku projektanci zachęcają nas do przetestowania innego monochromatycznego zestawienia. Równie szykowny, ale mniej oczywisty, granat to jeden z najmodniejszych i najbardziej eleganckich kolorów, który w sezonie „back to office” pozwoli na subtelne wyróżnienie się z tłumu.
Granat zastępuje czerń w sezonie jesień-zima 2024/2025
Jak zapowiadały wybiegi jesień-zima 2024, koniec roku upłynie wyjątkowo nie pod znakiem ponadczasowej czerni, a królewskiego granatu. Marka Natan kolor wykorzystała na eleganckim płaszczu z wiązaniem w talii, sukience maksi z prześwitami i komplecie ze spódnicą midi. Z kolei Miu Miu granat zaprezentowała na oversize’owych żakietach i jesiennych swetrach w estetyce „preppy”.
Coperni proponuje połączenie różnych odcieni niebieskiego w zjawiskowym total looku w kratę, natomiast Pierre Cardin z granatu uczynił centralny punkt swojej kolekcji. Nie można pominąć sukienki Loewe z wycięciami i paskiem XXL, którą Olivia Cooke założyła na premierę drugiego sezonu „Rodu smoka”. Granatowy monochromatyzm zwrócił naszą uwagę również na wybiegach Givenchy, Atlein i Balenciagi.
Jak nosić granatowe stylizacje?
Podobnie jak w każdych total lookach, granatowy monochromatyzm również podlega jednej, ważnej zasadzie – aby uniknąć nudy, graj w zderzanie stylów i odważ się mieszać materiały. Ciężkie denimowe spodnie łącz z aksamitnymi swetrami, transparenty top zestawiaj ze skórzanymi spódnicami, a wieczorową sukienkę z obszerną marynarką. Jak pokazuje street style, granatowe stylizacje doskonale komponują się z dodatkami w trendzie „pop of color”. Może to być skórzana torebka w odcieniu wina, srebrne baletki czy jedwabna chusta przewiązana na głowie.
Inspiracje na jesienne stylizacje z dodatkiem granatu dostarczają również najlepiej ubrane gwiazdy. Jennifer Lawrence trencz w nieoczywistym odcieniu khaki zestawiła z białym T-shirtem i czarnymi baletkami. Granatowe spodnie, jakby pożyczone z męskiej szafy, a także przewiązany na ramionach sweter, były doskonałym uzupełnieniem miejskiego looku w duchu "quiet luxury".