Ten viralowy trik stylizacyjny da drugie życie koszulom z twojej szafy. Robi wrażenie warte milion dolarów, a kosztuje... złotówkę
Klasyka nigdy nie wychodzi z mody, ale może się znudzić. Warto mieć więc w pamięci, że lwią część prostych i ponadczasowych elementów garderoby z naszej szafy można stylizować na wiele sposobów i w wielu konfiguracjach. Jak? Z pomocą przychodzą imponujące kreatywnością Zetki z Tik Toka. Szczególni jeden trik podkręcający standardową koszulę święci ostatnimi czasy triumfy w mediach społecznościowych. Jest banalnie prosty w obsłudze i niedrogi w przygotowaniu.
Modne koszule: trendy jesień-zima 2023/2024
W trendach sezonu jesień-zima 2023/2024 rządzą kontrasty. Wyjątkiem nie są w tym względzie koszule. Podczas gdy z jednej strony „u władzy” utrzymuje się schludna popelinowa elegancja rodem z korporacyjnych korytarzy, z drugiej do głosu dochodzą projektowe efekty nieskrępowanej wyobraźnia światowych projektantów.
Ferragamo lansuje hiszpańskie dekolty, Balmain przywraca do łask fantazyjne draperie i baskinkę (sic!), a Acne Studios, Zimmermann, Simone Rocha i Versace namawiają do noszenia koronkowych patchworków w wiktoriańskim stylu. Podczas Fashion Weeków na potęgę królowała też margielowska dekonstrukcja. Zamiast jednak inwestować w n nowych modeli, które po co najwyżej dwóch założeniach wylądują zapomniane na dnie szafy (nawet nie próbujcie zaprzeczać, dobrze wiemy, że podobna sytuacja przydarzyła się wam nie raz), znacznie rozsądniej będzie dać starej, posiadanej już koszuli drugie życie. To łatwiejsze, niż mogłoby się wydawać.
Viralowy trik stylizacyjny, który podkręci każdą koszulę
Przy okazji jednego z ostatnich zjazdów rodzinnych, wpadło mi w ręce zapomniane zdjęcie ilustrujące moment, w którym zaczynało stawać się jasne, że marzenie o projektowaniu ubioru powinno w moim przypadku zostać w sferze niespełnionych dziecięcych fantazji (do tej samej kategorii, choć z zupełnie innych względów, trafiły wizje przyjęcia roli drugiej Britney Spears oraz pracy na poczcie). U boku siedmiu ubranych w pozapinane na ostatni guzik mundurki zuchowe dziewczynek w wieku mniej więcej 7 lat, stoję ja – cała na różowo, w koszulce z samodzielnie wyciętym dokładnie na środku klatki piersiowej sercem. Zważywszy na gro kontekstów i okoliczności, pomysł nie tylko nieudany, ale i mocno nieodpowiedni. Do dziś nie wiem, jak to się stało, że pozwolono mi w tym pociętym dziele własnym zapozować do grupowego zdjęcia…
Dobra wiadomość jest taka, że pokolenie dzisiejszych nastolatków wydaje się być pod kątem twórczym o niebo bardziej pomysłowe i uzdolnione niż ja byłam i jako kilkulatka i kiedykolwiek później.
Każdy, kto choć od czasu do czasu zagląda na Tik Toka, wie, że platforma ta obfituje w nagrania z najróżniejszymi life hackami. Czasami bardziej, czasami mniej trafionymi. Wiele dotyczy szeroko definiowanych tricków stylizacyjnych. Jeden z tych, który wpadł mi ostatnio w oko, dotyczy nietypowej metody „ogrania” bardzo typowej koszuli. Pokażę wam to na przykładzie hitwoego filmiku Julii Dang:
Wystarczy narzucić na siebie oversize’ową koszulę – swoją, swojego chłopaka lub brata – po czym spiąć kilka warstw materiału po jednej stronie mniej więcej na wysokości talii agrafką. I na tym właściwie mogłybyście poprzestać – rzeźbiarsko udrapowany projekt DIY rodem z wybiegów topowych domów mody gotowy. Istnieje jednak stojąca w zgodzie z trendującą obecnie tendencją hiper dziewczęcości opcja „b”. Na agrafce zawiążcie dodatkową kokardkę ze wstążki w ulubionym kolorze. Kupcie taką już za kilkadziesiąt groszy w każdej pasmanterii.
Tik Tokerki pomysłów na niewymagającą właściwie żadnych kosztów i umiejętności ingerencję w podstawowy krój koszuli mają znacznie więcej. Zmysłowy top odsłaniający ramiona lub plecy zamiast grzecznej bluzki z kołnierzykiem? Bardzo proszę:
Unpopular opinion alert: wygląda na to, że najskuteczniejszym i najmniej obciążającym nasze finanse sposobem walki z nadkonsumpcją w obrębie przemysłu tekstylnego jest wcale nie rynek mody z drugiej ręki, a stara dobra kreatywność. Pod warunkiem, że nie skończycie na wpół roznegliżowane w zniszczonym T-shircie na zdjęciu z grupą perfekcyjnie wystylizowanych dziewczyn… Uwierzcie mi na słowo, tego scenariusza nie chcecie powtarzać.