Te „obciachowe” ubrania, buty i dodatki znów są modne. Część z nich na pewno macie już na dnie swojej szafy
Chociaż mówi się, że w modzie wszystko już było, projektanci nadal wiedzą jak zaskakiwać. Paradoksalnie najczęściej właśnie tym, co już dobrze znamy, tyle, że w zupełnie innym wydaniu. Oto kilka przykładów ubrań, butów i dodatków, które jeszcze niedawno uchodziły za obciach, a dziś podbijają wybiegi, witryny znanych marek i najbardziej stylowe konta na Instagramie.
Japonki
Japonki były na fali w czasach rozkwitu kariery Spicetek. W latach 90. na ulicach i szkolnych korytarzach nosiły je wszystkie najpopularniejsze dziewczyny wyglądające jak z amerykańskich filmów i seriali dla nastolatek. Te same, które potem, w obawie przed popełnieniem wizerunkowego faux pas, charakterystyczne klapki z kolorowych tworzyw sztucznych zabierały ze sobą jedynie na basen.
Wraz z powrotem mody na estetykę „ninetiesów”, japonki znów są w grze. Na zakupach warto rozejrzeć się przede wszystkim za masywnymi modelami na grubej platformie (znajdziecie je między innymi w ofercie marki Teva i Tommy Hilfiger) oraz tymi w eleganckiej wersji na niskiej szpilce. O fenomenie flip flop heels więcej piszemy tutaj>>.
Strój jak na ryby
Ile razy patrzyłyście z dezaprobatą na garderobę waszego taty? Tak, my też... Po latach zamiast jednak kontynuować (niegdyś słuszną) krytykę, zamierzamy wiele podebrać do swojej własnej szafy. Wędkarskie kamizelki, niezgrabne sneakersy, kapelusze typu bucket hats i obszerne bojówki noszą teraz wszystkie sławne stylistki, redaktorki i influencerki z Bellą Hadid i Kendal Jenner na czele.
To również jeden z trendów wpisujących się w modowe wcielenie koncepcji "gender fluid". Zgodnie z jej założeniami do woli możecie wymieniać się ciuchami z chłopakiem.
Chodaki
Najbardziej pożądane buty na wiosnę i lato 2020? Podpowiemy, że na pewno świetnie pamiętacie je z czasów dzieciństwa. Rok temu pojawiły się na pokazie domu mody Dior, a w tym sezonie lansują je praktycznie wszystkie najważniejsze nazwiska w branży. Mowa o charakterystycznych chodakach, czyli klapkach osadzonych na masywnej, drewnianej podeszwie. Dokładnie takich, jakie przez ostatnie dekady widywać mogłyśmy jedynie w zestawieniu ze szpitalnymi kitlami.
Spokojnie, te modne teraz nie mają z nimi nic wspólnego. Są ozdobione kwiecistą łąką (Anna Sui), srebrnymi jetami (Margaret Howell) albo kolorowymi haftami wyszywanymi na licowej skórze (Miu Miu). Podobne wypatrzyłyśmy w sklepie ELLE:
Dzwony
Do niedawna nie miały szans z wszechobecnymi rurkami z ciemnego denimu. Od kilku sezonów jednak głośno mówi się już o tym, że szerokie nogawki oficjalnie zdetronizowały dopasowane kroje. Chętnie sięgamy po powłóczyste spodnie palazzo, jeansowe kuloty i uwielbiane w latach 70. dzwony (do historii przeszły między innymi w pasiastym wydaniu zwanym „bell bottoms”. Nosili je psychodeliczny akordeonista Jon Hommond i Cher).
Rozszerzane ku dołowi spodnie mają w swoich szafach szykowne paryżanki, skandywskie it-girls i najbardziej stylowe dziewczyny z Teksasu. My najchętniej zestawiamy je z klasycznym białym t-shirtem i torebką udającą piknikowy koszyk, tak jak kiedyś robiła to Jane Birkin.
Czytaj też: Gdzie kupić ładne spodnie w Internecie?
Sweterki po babci
Boom na babciną estetykę „granny chic” trwa już od lat. To sprawka Alessandro Michele, dyrektora kreatywnego Gucci, który – wydawać by się mogło na dobre już – odczarował do niedawna stanowiące synonim kiczu zapinane na guziki oraz wyposażone w suwak pod szyją sweterki. Szczególnie kolorowe kardigany przeżywają teraz swój renesans. Noście jak jak bluzki lub w duecie z dopasowanymi kolorystycznie topami z dzianiny. Wybrałyśmy kilka najładniejszych, które z łatwością zamówicie teraz online: