Tak odtworzysz najprostszą stylizację modelek z lat 90. Wszystko czego potrzebujesz, to kilka basików
„Sięganie do archiwów” brzmi w kontekście mody lat 90. nieswojo. A to dlatego, że outfity ówczesnych ikon stylu, dzisiejsze it-girls odwzorowują niemalże 1:1. Oglądając zdjęcia supermodelek sprzed ponad dwóch dekad, mamy więc wrażenie jakby czas zatrzymał się w miejscu. Dwudziestoparoletnie Kate Moss, Amber Valletta, Gabby Reece, Christy Turlington czy Cindy Crawford zostawiły w spadku dziewczynom z pokolenia Z dziesiątki stylizacyjnych inspiracji. Jeden z tych zestawów jest szczególnie łatwa od odtworzenia. Wszystko czego potrzebujecie, na pewno macie już w szafie.
Chociaż w tytule powołujemy się na garderobę modelek, w latach 90. podobnie nosiły się także aktorki, piosenkarki, bohaterki popularnych seriali i najmodniejsze cheerleaderki z korytarzy amerykańskich college’ów.
O uwielbianych przez nie elementach garderoby i powtarzanych rozwiązaniach stylizacyjnych spokojnie mógłby powstać cały cykl.
Ale zacznijmy od najprostszego w obsłudze, a przy okazji najbardziej zgodnego z aktualnymi trendami looku. Jednego, za to w aż trzech odsłonach:
1. Jeansy + tank top
W 1994 roku mniej więcej połowa naszej redakcji przychodziła na świat. Tymczasem Kate Moss miała już na swoim koncie okładki najważniejszych magazynów modowych, współpracę ambasadorską z marką Calvina Kleina oraz występ w skandalicznie zmysłowej naked dress, która przeszła do historii. Te 29 lat temu Kate zrobiono też inne słynne zdjęcie. Występuje na nim w niebieskich jeansach z długimi prostymi nogawkami, białym tank topie, czarnych botkach i subtelnej biżuterii. Po podobny zestaw z taką samą bazą sięgała potem jeszcze wielokrotnie. Ona i większość jej koleżanek po fachu. Zapotrzebowanie na idealny biały – bo właśnie w takiej wersji wypadnie najlepiej – top z dekoltem hater spełnią takie marki, jak The Odder Side, Elementy, COS czy Levi’s.
PS Mamy nadzieję, że mimo niepokojących głosów rozbrzmiewających w branżowych kuluarach, w parze z charakterystycznym stylem Kate Moss, nie powróci nierozerwalnie związany z jej nazwiskiem, niebezpiecznie niezdrowy trend „heroin chic”. Niech żyje ciało pozytywność.
2. Jeansy + T-shirt
Od koszulek z odsłoniętymi ramionami wolicie klasyczne T-shirty? Nic nie szkodzi – Gabrielle Reece, amerykańska zawodowa siatkarka, spikerka sportowa, modelka i aktorka, także. W latach 90. białe bluzki (ewentualnie szare lub czarne) z krótkim rękawkiem łączyła z płóciennymi tenisówkami dopasowanymi kolorystycznie do góry stylizacji, niebieskimi jeansami typu straight (czasem z asymetrycznymi przetraciami) oraz skórzanym paskiem i granatowym pulowerem przewiązanym przez biodra. Uwielbiamy!
3. Jeansy + koszula
Nie od dziś wiadomo, że przeciwieństwa się przyciągają. Co do związkowej zasadności tego stwierdzenia, mamy co prawda poważne zastrzeżenia, ale w modzie sprawdza się w stu procentach. Potwierdza to Cindy Crawford na kultowym zdjęciu z planu filmowego w 1992 roku. Występuje na nim w nonszalancko rozwianych, rozpuszczonych, nieprzyzwoicie gęstych włosach (mom, pls…), srebrnych kolczykach obręczach, eleganckiej białej koszuli związanej na supeł powyżej pępka oraz szortach skrojonych z błękitnego denimu. Podobnie wyglądały jej stylizacje off-duty, z których dziś czerpią między innymi Kendall Jenner, Hailey Bieber czy – a jakżeby inaczej – Kaia Gerber, córka supermodelki.
W zależności od charakteru, jaki będziecie chciały nadać całości, do kompletu dobierzcie ulubione sneakersy, botki na obcasie, czółenka z odkrytą piętą i szpiczastym czubem albo najmodniejsze w tym sezonie baleriny Mary-Jane. Wszystkie sprawdzą się w przypadku każdej z trzech wyżej zaprezentowanych wersji ikonicznej dla lat 90. stylizacji.