Reklama

Ten model, spopularyzowany przez Pietera Muliera w Alaïa, stał się ulubionym dodatkiem miłośników minimalistycznych, ale funkcjonalnych akcesoriów, zachowując idealną równowagę między urokiem retro a praktycznością (rosnące z roku na rok gabaryty iPhone'a nie sprzyjają mikrotorebeczkom Jacquemusa albo ultra-wąskim torebkom-bagietkom). Spokojnie pomieści butelkę wody, malutką kosmetyczkę na najpotrzebniejsze rzeczy, klucze i portfel. Wersja Miu Miu, wdzięcznie nazwana Arcadie, jest zrobiona z cielęcej skóry i dostępna w kolorze koniakowym albo khaki. Niestety cena - niebagatelne 11 tysięcy złotych - sprawia, że większość nas może jedynie podziwiać ją z oddali.

Reklama

Dackel bag z Gino Rossi

Na szczęście dla tych, którzy wzdychają do torebki-jamnika - nasze bystre redakcyjne oko wypatrzyło znacznie przyjaźniejszą dla kieszeni alternatywę. Ma identyczny podłużny kształt z lekko zaokrąglonymi rogami i regulowany odpinany pasek. Oczywiście nie jest zrobiony z prawdziwej skóry - przy cenie 199 zł trudno tego oczekiwać - ale dla wegetarianek to tylko dodatkowy plus. Kolory do wyboru to ultramodny obecnie burgund albo klasyczny beż.

Street style
getty images/Edward Berthelot / Contributor
Reklama
Reklama
Reklama