Reklama

Street czy wybieg?
Alicja Zielasko "Alicepoint", blogerka
Inspiracje czerpię z podróży. W Paryżu uwielbiam elegancję, ale z nutką dziewczęcości i stylu sportowego. Dla Francuzek bardzo liczą się wygoda (np. sportowe buty do marynarek), dobra jakość materiałów i torebka od projektanta, która zawsze „robi” look.
W Londynie ludzie wyglądają inaczej w zachodniej i wschodniej części. Bliższy jest mi Londyn Zachodni, który łączy styl boho, skandynawski i kalifornijski. Za to nocne życie toczy się głównie
na Wschodzie, więc nieraz zdarzyło mi się zainspirować podczas imprezy w klubie. Wiele nowych marek odkryłam na Instagramie, śledzę tam też pokazy projektantów. Moje ulubione konta to @americanapparelusa i @reformation.

Reklama

Patricia Kazadi, piosenkarka
Kręci mnie otoczenie, w którym jestem, ulica, ludzie, architektura i zieleń. Szczególnie twórczo w kwestii mody wpływają na mnie Nowy Jork, Londyn, Barcelona i Los Angeles. To miasta, w których ludzie nie boją się eksperymentować i wyrażają swoją osobowość przez modę. Ja mam takie samo podejście. To też starałam się przekazać w limitowanej kolekcji, którą stworzyłam dla Answear.com. Będzie tam można zobaczyć dużo oversize’owych bluz i spodni bikersów. Ze względu na swoją pracę interesuję się też tym, co dzieje się na pokazach wielkich domów mody. Moje ulubione to Saint Laurent
i Balmain, który łączy haute couture z elementami uliczno-rockowymi.

Joanna Horodyńska, stylistka
Zachwycają mnie ulice Nowego Jorku, gdzie ludzie wykazują się niezwykłą wyobraźnią i potrafią powiedzieć obcej osobie, że wygląda oryginalnie. Poza tym odwaga to coś, czego nie znajdę w Polsce, a co sama staram się w sobie pielęgnować. Źródłem inspiracji są też dla mnie pokazy mody. Tam czuję świeżość i od razu ją chłonę. Lubię widzieć kolekcję jako całość, jedna po drugiej sylwetce. Doceniam Alexandra Wanga za minimalizm i sportowe odniesienia, MMC za formę i konstrukcję, Erdem za kwiaty, tłoczenia i aplikacje, Chanel za wizję, kolejne odsłony klasycznych żakietów i akcesoria (zwłaszcza biżuterię), Proenza Schouler i Petera Pilotto za łącznie wzorów, które często do siebie nie pasują, i Driesa van Notena za magię i konsekwencję przy każdej kolekcji.


Zuza Krajewska, fotografka
Ostatnio interesuje mnie głównie moda męska. Nałogowo oglądam męskie pokazy, m.in. Givenchy. Ale bardziej inspiruje mnie ulica, bo przetwarza wszystkie trendy produkuje nowe wartości. Wybieg to spójna, często komercyjna wizja projektanta. Nieliczni eksperymentują, np. Rick Owens i Jeremy Scott, reszta tworzy piękne sylwetki, co bywa nudne. Doceniam wielkie krawiectwo, ale zachwycają mnie wizjonerzy. Na Instagramie odkryłam projektantkę Zanę Bayne, która robi ubrania ze skóry w klimacie bondage. Fascynuje mnie mój chłopak, który wkłada krótkie sportowe spodenki i tenisówki do eleganckich marynerek. Noszę głównie czerń, ale mam słabość do kolorowych postaci jak moja przyjaciółka Agata „Endo” Nowicka.

Reklama

Tekst Marta Krupińska

Reklama
Reklama
Reklama